Strona główna/Aktualności/Biznes/Geszeft z Rybnika, tulipany od rozśpiewanej florystki

Geszeft z Rybnika, tulipany od rozśpiewanej florystki

12.04.2025 Biznes

– Tulipany, żonkile, szafirki, czyli żywe kwiaty w dekoracjach świątecznych lubię najbardziej, bo to właśnie one przynoszą wiosnę do naszych domów – mówi Joanna Brzózka, florystka z Boguszowic Starych, która zaprasza na swoje stoisko na jarmarku wielkanocnym. 

– Oczywiście będą też kompozycje z roślin sztucznych, a także palmy wielkanocne, gałęzie wierzby i bazie, o które klienci zawsze pytają oraz świeczki sojowe w kształcie jajek czy kurczaków, od zaprzyjaźnionego rękodzielnika z Radlina – zapowiada Joanna Brzózka, radna i florystka.

Mówi, że jarmarkowa oferta dla lokalnych rękodzielników to doskonała okazja do ich wypromowania oraz do świątecznego ozdobienia domów i mieszkań bez względu na ich metraż i zasobność portfeli. – Lubię sobie pogadać, więc chętnie doradzę, jak świątecznie ozdobić mieszkanie i dom – zaprasza.

Ubezpieczycielka spełnia marzenia

Zawsze lubiła kontakt z ludźmi. Dwa tygodnie po tym, jak otworzyła własną firmę sprzedającą ubezpieczenia, pandemia zamknęła nas w domach. To siostra Dorota przypomniała jej, że zawsze lubiła robić stroiki. – Dodała mi odwagi. I tak to się zaczęło – mówi boguszowianka. Dziś ma jednoosobową firmę, uczy w szkole florystycznej, robi bukiety i dekoracje na każdą uroczystość. I wreszcie robi, to co kocha.

– To zajęcie, które mnie nie nudzi, wciąż fascynuje i cały czas pozwala mi się rozwijać – mówi.

W jej fachu liczy się pomysł – kwiaty trzeba dobrze skomponować i ułożyć, najlepiej asymetrycznie, jak lubi najbardziej.

– Wielkanocą klienci stawiają raczej na klasykę: kolory żółte, zielone i kremowe. W tym roku modny jest również pudrowy róż oraz duże wianki na drzwi i welurowe zające w przeróżnych, radosnych kolorach – mówi.

Przyznaje, że w myśl powiedzenia o szewcu i butach, na udekorowanie własnego domu nie zostaje jej dużo czasu. A dzieli go jeszcze z inną swoją wielką pasją.

A cappella w bazylice

– To fantastyczne i bardzo rozwijające doświadczenie – mówi o Rybnickim Chórze Kameralnym „Autograph”, w którym śpiewa altem od 21 lat. W Wielki Piątek o 21.00 w bazylice, wspólnie z chórzystkami, weźmie udział w adoracji krzyża:

– Od kilku lat, w każdy Wielki Piątek w innym rybnickim kościele nasz chór śpiewa a cappella. Dla mnie to również pewien rodzaj rekolekcji – mówi Joanna Brzózka, rozśpiewana florystka.

Joanna Brzózka zaprasza na swoje stoisko na rynku 12 i 13 kwietnia.

Dziennikarz
Sabina Horzela-Piskula

Zobacz także

Geszeft z Rybnika, taszka od Migotki
Geszeft z Rybnika, taszka od Migotki

Geszeft z Rybnika, taszka od Migotki

Jarmark wielkanocny w Rybniku, czyli co potrafią lokalni twórcy!
Jarmark wielkanocny w Rybniku, czyli co potrafią lokalni twórcy!

Jarmark wielkanocny w Rybniku, czyli co potrafią lokalni twórcy!

Kulturalni laureaci, kulturalnego Rybnika
Kulturalni laureaci, kulturalnego Rybnika

Kulturalni laureaci, kulturalnego Rybnika

do góry