Niech się święci…
Były takie, które przeszły do historii, jak: „Proletariusze wszystkich krajów – łączcie się”, ale były też mniej chwytliwe: „Pozdrawiamy bohaterskie narody Azji, Afryki i Ameryki Południowej, walczące o wyzwolenie narodowe i społeczne”.
Propagandowe hasła nierozerwalnie łączyły się z 1 Maja, który świętowano jak Polska Ludowa długa i szeroka, a więc również w Rybniku. Pochody ze szturmówkami, propagandowymi transparentami i podobiznami Bolesława Bieruta czy Feliksa Dzierżyńskiego były raczej niechcianym obowiązkiem.
Choć jak donosiła prasa lokalna, w maju 1970 roku w samym Rybniku miało manifestować blisko 45.000 osób. W pochodzie tym szli m.in. górnicy z kopalni Chwałowice, pracownicy Ryfamy i Huty Silesia, a na przodzie „kroczyli – niosąc czerwone szturmówki – członkowie egzekutywy rybnickiej organizacji partyjnej”.
Młodym, którym majówka kojarzy się raczej z koncertami plenerowymi, ale i tym nieco starszym, którzy wciąż pamiętają huczne i masowe obchody, przypominamy, jak się święcił 1 Maja w naszym mieście.
(S)