Strona główna/Aktualności/Bandziarze zaśpiewali żużlową piosenkę

Bandziarze zaśpiewali żużlową piosenkę

25.12.2022 Sport

Sympatycy i kibice rybnickiego żużla dostali pod choinkę oryginalny prezent - „Marsz kibica - ROW!”, czyli żużlową piosenkę nagraną przez zespół, który stworzyli toromistrzowie i członkowie ekipy technicznej ROW-u Rybnik.

The Bandziors, czyli toromistrzowie i bandziarze ROW-u Rybnik. Zdj. Materiały prasowe 
Pomysłodawcą i głównym motorem przedsięwzięcia był Adam Drewniok, basista folkowego zespołu Carrantuhill, znany też ze swej miłości do rybnickiego żużla i niemałej kolekcji żużlowych pamiątek. To on napisał tekst piosenki, zdecydował o doborze muzyki i zebrał ekipę wykonawców.

Wiosną 2020 roku obostrzenia wprowadzone ze względu na epidemię covid 19 nie pozwalały na organizowanie koncertów. By spożytkować nadmiar wolnego czasu Adam Drewniok zgłosił się do klubu jako wolontariusz. Tak został członkiem ekipy technicznej która w czasie zawodów żużlowych m.in. w razie potrzeby wymienia uszkodzone w czasie kraks i upadków zawodników moduły tzw. dmuchanej bandy. Jesteśmy więc bandziarzami. Stąd wzięła się nazwa naszego okazjonalnego zespołu The Bandziors - opowiada Adam Drewniok.

- Kiedyś podsłuchałem, że jeden z moich nowych kolegów coś tam sobie nuci pod nosem. Inny całkiem zręcznie gwizdał, a jeszcze inny okazał się dobrym gawędziarzem. Tak sobie wtedy pomyślałem, że te ich talenty warto by wykorzystać - wspomina Drewniok.

Dobrą okazją okazał się świętowany w tym roku jubileusz 90-lecia żużla w Rybniku. Adam zdecydował, że najlepsza będzie formuła piosenki kibicowskiej z prostym łatwym do zapamiętania tekstem zwrotki i refrenem.

- Wiem, że są tam błędy gramatyczne i rymy częstochowskie, ale najważniejsze, by ten tekst umieli zaśpiewać kibice, nawet ci bez muzycznego słuchu - wyjaśnia jego autor.

Prosty przekaz opowiada o pięknej, bogatej w sukcesy historii rybnickiego żużla i o jego wiernych kibicach. Melodii nie trzeba było szukać Adam Drewniok wykorzystał „Colonel bogey march” skomponowany przez kapelmistrza armii brytyjskiej porucznika Rickets’a. To melodia, spopularyzowana przez film wojenny „Most na rzece Kwai”, która od wielu lat, z krótkimi przerwami, towarzysz żużlowcom i ich kibicom w czasie przedmeczowego przemarszu i prezentacji.

Muzyczną część utworu wykonują muzycy Carrantuohill, partię solową śpiewa Adam Drewniok, który zagrał też na gitarze basowej, zaś partie „chóralne” wspomniani bandziarze i toromistrzowie. Większą część utworu nagrano w studiu O’sin Dariusza Sojki z zespołu Carrantuohill, ale chórek bandziarzy w jego naturalnym środowisku, czyli w warsztacie klubowym dokąd Darek Sojka przywiózł swoje mobilne studio nagrań. W piosence The Bandziors pojawiają się też żużlowe komentarze dziennikarzy związanych z rybnickim żużlem, czyli Hanryka Grzonki i Tomasza Lorka oraz wieloletniego kierownika sekcji żużlowej Józefa Cycuły. Innym przerywnikiem jest jak to określa Adam Drewniok „kibicowski” okrzyk: „ROW!” w wykonaniu różnych sympatyków i kibiców rybnickie żużla, nagrany w kilku przypadkach bardzo daleko od Rybnika i Polski.

- A gdy po żużlu opadnie szlaki pył i każdy kibic co dziś na meczu był powróci na Gliwicką siedem dwa, bo czarny sport w serduchu swoim ma - słuchamy w piosence, którą po raz pierwszy The Bandziors zaśpiewali na początku listopada w czasie klubowej imprezy podsumowującej tegoroczny sezon w Białym Domu w dzielnicy Ochojec.

Bandziarze, czyli Adam Drewniok ( z lewej) i Roman

W nagraniu piosenki udział wzięli: Adam Drewniok, Roman ”Mariolka” Szewczyk, Michał Mostek, Rafał Grzybek, Daniel Kuśka, Jerzy Białdyga, Mateusz Danel i Szymon Danel.
Do utworu dorobiono też atrakcyjny dla kibiców wideoklip, w którym pojawiają się archiwalne, a wręcz historyczne zdjęcia i materiały filmowe, pochodzące m.in. z tegorocznego turnieju jubileuszowego.

Od północy „Marsz kibica - ROW!” można słuchać i oglądać na Youtube, gdzie łatwo wejść przez facebookowy profil K.S. ROW Rybnik. Jak zostanie przyjęty przez sympatyków i kibiców ROW-u przekonamy się w ciągu najbliższych tygodni.


Wacław Troszka

 

do góry