Duńczyk z Rybnika broni tytułu
W sobotę 2 lipca na torze Stadionu Miejskiego w Rybniku odbędzie się pierwszy z czterech turniejów finałowych tegorocznej edycji Tauron SEC-u, czyli indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu. Wywalczonego przed rokiem (po raz drugi) tytułu mistrza Starego Kontynentu bronić będzie mieszkający w Rybniku, a jeżdżący w drużynie MOTORU Lublin 28-letni Duńczyk Mikkel Michelsen. Przed rokiem europejskie trofeum odebrał właśnie w Rybniku po ostatnim finale, w którym zajął drugie miejsce.
W tym roku od Rybnika rozpocznie on walkę o obronę tytułu. Jak sam Michelsen mówi, chce być pierwszym w historii żużlowcem, któremu ta sztuka się uda. Łatwo nie będzie, tym bardziej że dzięki ubiegłorocznemu mistrzostwu Europy rybnicki Duńczyk bierze obecnie też udział w indywidualnych mistrzostwach świata, czyli w cyklu turniejów Speedway Grand Prix.
Trwają już eliminacje, w wyniku których obsadzona zostanie jednak tylko część miejsc w stawce finalistów, bo zapewnione miejsce w tym gronie mają już najlepsi żużlowcy ubiegłorocznej edycji, czyli: Michelsen, jego rodak Leon Madsen, a także Anglik Daniel Bewley oraz Patryk Dudek i Piotr Pawlicki. Finał samych eliminacji 18 czerwca w chorwackim Krsku, później poznamy pięciu zawodników, którym organizatorzy przyznają pięć stałych dzikich kart na wszystkie finały i nazwisko żużlowca, który z dziką kartą wystąpi tylko w pierwszym turnieju finałowym – 2 lipca w Rybniku.
Jak zapewnił nas prezes One Sport Karol Lejman, wpływ na jego wybór będzie mieć również ROW Rybnik, który będzie współorganizatorem rybnickiego finału SEC. Pierwszej rundy eliminacji nie przebrnął wychowanek rybnickiego klubu Kacper Woryna, który już drugi sezon jeździ w ekstraligowej drużynie z Częstochowy. Zapewne jego udział w rybnickim finale byłby dla wielu kibiców żużla w naszym mieście i regionie sporą atrakcją.
(WaT)