Strona główna/Aktualności/Ekstraligowy popis „Frelek”

Ekstraligowy popis „Frelek”

12.02.2024 Sport

Po zaciętym i emocjonującym meczu ekstraligowe futsalistki TS ROW pokonały w niedzielę w hali rybnickiego Ekonomika AZS Uniwersytet Jagielloński 6:3.

Niedzielny mecz futsalistek TS ROW dostarczył ich kibicom sporych emocji i dużo radości. Na zdj. Agata Sobkowicz
Pierwsze bramkę zdobyły akademiczki z królewskiego miasta Krakowa, ale trzy minuty później wyrównała Martina Bulavova i do przerwy był remis. Po przerwie najpierw na 2:1, a potem na 3:2 strzeliła Maja Stopka. Po niej dwie kolejne bramki dla ROW-u z tzw. przedłużonych rzutów karnych, egzekwowanych z odległości 10 m od linii bramkowej (za szósty i kolejne faule drużyny) zdobyły Agata Sobkowicz i Bulavova. Po wycofaniu bramkarki, atakujące w piątkę krakowianki strzeliły jeszcze trzecią bramkę, a wynik meczu w jego ostatniej minucie ustaliła bramkarka rybnickiej drużyny Andżelika Dąbek trafiając w kolejnej już próbie dalekim wykopem do pustej bramki rywalek.

Popularna Buli, czyli Martina Bulavova strzela z rzutu karnego przedłużonego piątą bramkę dla TS ROW. Zdj. Wacław Troszka

- Bardzo ważny i wyrównany mecz oraz bardzo ważne zwycięstwo. Radość z jest podwójna, bo grałyśmy z sąsiadkami z tabeli. Wynik meczu nie oddaje tego, co się faktycznie w tym meczu działo, bo było przecież kilka zwrotów akcji i długo, do 32. minuty utrzymywał się remis. Bardzo się cieszę, że dzięki konsekwentnej pracy całego zespołu udało nam się ten mecz wygrać - powiedziała nam bramkarka TS ROW Andżelika Dąbek, która zdobyła szóstą bramkę

O piłkę przy lini bocznej walczy Marlena Jaszyk

- Początek meczu w naszym wykonaniu był kiepski, zwłaszcza jeśli chodzi o organizację gry w defensywie. Co innego sobie założyliśmy, a co innego działo się na parkiecie. Na szczęście dziewczyny dobrze zareagowały po stracie bramki, ale pomógł w tym również czas, który wziąłem i w czasie którego wyjaśniliśmy sobie pewne rzeczy. Jeśli ta drużyna ze swoim potencjałem będzie konsekwentnie realizować to, co sobie założyliśmy, będzie się przykładać do każdego zagrania i walczyć, tak jak w dzisiejszym meczu, to jest w stanie wygrać z każdą drużyną w Polsce, co kilka razy już potwierdziły. Nasz zespół ma duży potencjał, a gdybyśmy jeszcze mogli czasem potrenować w hali, w której rozgrywamy mecze to na pewno grałby jeszcze lepiej.
Za tydzień, w niedzielę gramy w Ekonomiku z Wierzbowianką i mam nadzieję, że atmosfera w czasie tego meczu będzie taka jak dzisiaj. Chciałem bardzo podziękować naszym kibicom za to duże wsparcie, które dla nas jest bardzo ważne. Cieszymy się, że możemy dla nich rozgrywać takie mecze jak ten dzisiejszy - powiedział nam po zwycięskim meczu trener rybnickiej drużyny trener TS ROW Krzysztof Nos.

TS ROW Rybnik - AZS UJ Kraków 6:3 (1:1)

Bramki dla TS ROW:

1:1 - Martina Bulavova (9. min)
2:1 - Maja Stopka (24. min)
3:2 - Maja Stopka (32. min)
4:2 - Agata Sobkowicz - rzut karny (33. min)
5:2 - Martina Bulavova - rzut karny (37. min.)
6:3 - Andżelika Dąbek - bramkarka (40. min)

TS ROW Rybnik: skład podstawowy: Andżelika Dąbek (bramkarka); Magdalena Łuczak; Maja Stopka; Marlena Jaszyk; Agata Sobkowicz (kpt). Rezerwowe: Katarzyna Jasińska, Martina Bulavova, Katarzyna Rozmus, Anita Pustelnik

Zwycięska drużyna TS ROW Rybnik z trenerem Krzysztofem Nosem. Zdj. Wacław Troszka
Po tym zwycięstwie rybnicka drużyna z dorobkiem 21pkt zajmuje 6. miejsce w tabeli, ale traci już tylko 1 pkt do niedzielnych rywalek, czyli zespołu AZS-u UJ Kraków, który ma o jeden mecz rozegrany więcej. Na szczycie tabeli Rekord Bielsko-Biała, który w 13 meczach zdobył 33 pkt.

W następnej 15. kolejce ligowej „Frelki” znów zagrają na swoich śmieciach. W niedzielę 18 lutego o godz. 17 w hali Ekonomika zmierzą się z zamykającą tabelę Wierzbowianką Wierzbno, mającą na swoim koncie jedno zwycięstwo, jeden remis i 11 porażek.

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry