Strona główna/Aktualności/Jesień na targu! "Rybnickie targowisko wpisuje się w (..)

Jesień na targu! "Rybnickie targowisko wpisuje się w charakter miasta bardziej niż kopalnie i elektrownia"

06.09.2023 Śródmieście

- Z przyzwyczajenia nie doceniamy, jak wyjątkowym nasz targ jest miejscem, wpisującym się w charakter miasta bardziej niż kopalnie czy elektrownia - pisał niedawno w swoim felietonie dla Gazety Rybnickiej Aleksander Szojer, autor książki „Moja babcia gotowała dla Gierka - kulinarna podróż na Śląsk w czasach PRL-u”. Dziś odwiedziliśmy rybnickie targowisko przy ulicy Hallera. Wielkie, pomarańczowe banie i różowe wrzosy na straganach świadczą o tym, że jesień jest już blisko.

Banie na rybnickim targu. Zdjęcia: Anna Romanchuk, Patryk Klink

- To właśnie na bazarze z żywnością rozpoczyna się smaczne i zdrowe gotowanie. Mądrość tę pielęgnują wszystkie kultury, które gotowanie traktują z powagą. Każda włoska mamma wie, że tylko na targu znajdzie to, czego potrzebuje, żeby jej pasta czy risotto smakowały wyśmienicie. Każdy szanujący się Francuz odwiedza targ przynajmniej raz w tygodniu, by zobaczyć, na co jest aktualnie pora, uzupełnić zapasy serów i kiełbas czy też wyssać świeżą ostrygę. Dlatego też w sobotnie poranki okolice paryskiego Placu Bastylii są ludniejsze od Pól Elizejskich, a w targowe dni korki do mniejszych miasteczek tworzą się od najwcześniejszych godzin rannych. Bo targ to życie, ludzie i produkty wprost od tych, którzy je wytwarzają albo przynajmniej świadczą za ich jakość swoją reputacją - pisał Aleksander Szojer w jednym z felietonów dla Gazety Rybnickiej.

Felieton Aleksandra Szojera czytaj TUTAJ

Dynie ozdobne na rybnickim targu. Zdjęcia. Anna Romanchuk, Patryk Klink

Podobnie, świeże warzywa z własnych upraw wystawiają handlarze na straganach rybnickiego targu. Dziś drewniane stoły uginają się tam pod ciężarem wielkich pomarańczowych bani, które w zależności od gatunku, wielkości i przeznaczenia kosztują od kilku do 20 złotych.

Jesienną ekspozycję na rybnickim targowisku uzupełniają wrzosy i bukiety. Zdj. Anna Romanchuk, Patryk Klink
Jesienną ekspozycję uzupełniają piękne wrzosy w doniczkach i cięte bukiety. Wciąż można znaleźć borówki, ale dziś, co ciekawe, nie widzieliśmy tu grzybów. Może wykupiono je, zanim odwiedziliśmy nasze targowisko?

Warto wybrać się tu także po „własne” ziemniaki, marchwie i buraki.

Ceny można znaleźć na slajdach! 

Jesień na rybnickim targu

22 zdjęcia

Wielkie, pomarańczowe banie i różowe wrzosy na straganach świadczą o tym, że jesień jest już blisko.

Opracowanie
rybnicka .eu

Zobacz także

Dobre gotowanie zaczyna się na rybnickim targu. Śląska kuchnia Aleksandra Szojera
Dobre gotowanie zaczyna się na rybnickim targu. Śląska kuchnia Aleksandra Szojera

Dobre gotowanie zaczyna się na rybnickim targu. Śląska kuchnia Aleksandra Szojera

do góry