Strona główna/Aktualności/Pływali na bele czym

Pływali na bele czym

28.08.2022 Miasto

Wikingowie ze Świerklan, których łajba z beczek i desek po efektownej wywrotce konkursowy dystans przepłynęła do góry dnem i Ekoludki z firmy Sego, płynący firmową flagową łodzią „Segogracja” zbudowaną z dwóch dużych (1.100 litrów) plastikowych kontenerów na śmieci, zwyciężyli w zawodach w pływaniu na bele czym, które dzisiaj odbyły się na stanicy rybnickich wodniaków, czyli 6. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej nad Zalewem Rybnickim.

NIezwykłe regaty zakończył wyścig z udziałem wszystkich załóg. Zdj. Wacław Troszka
To była idealna impreza na ostatnią niedzielę wakacji. Sam pomysł, owszem, nie jest oryginalny, ale o dziwo, na wodach naszego zalewu nigdy wcześniej takie zawody się nie odbyły. Pomysłodawcą był były wodniak Krzysztof Kłosek, a zawody zorganizowały związany z nią również Uczniowski Klub Sportowy „Szóstka” i stowarzyszenie K4 Rybnik.
Obsada nie była zbyt liczna, bo w kategorii „Plastik fantastik” rywalizowały dwie ekipy, a w „Havy metalu” trzy. - W prace koncepcyjne zaangażowana była połowa załogi. Na dnie każdego kontenera znajduje się odpływ z korkiem, który musieliśmy uszczelnić sylikonem, żeby nie przeciekał. W końcu płyniemy, by przysporzyć naszej firmie chwały - powiedziała nam płynąca Segogracją ekipa firmy Sego, zajmującej się zagospodarowaniem odpadów.

Ekologiczną Segogrację zbudowano z kontenerów na odpady. Zdj. Wacław Troszka

Drugie miejsce w tej kategorii zajęła męsko-damska ekipa Zbyszki Trzy (od nazwy napoju człodzącego), która z desek i plastikowych butelek zbudowała całkiem zmyślną tratwę z kilkoma sprytnymi patentami.
W kategorii metalowej zwyciężyli wspomniani Wikingowie, czyli: Kacper, Kasjan, Mateusz i Błażej ze Świerklan. Swoją całkiem solidną łajbę zbudowali z trzech blaszanych beczek przykrytych nadbudówką z desek. W praktyce okazała się ona mocno niestabilna i już w czasie holowania na linię startu zaliczyli efektowną wywrotkę, więc konkursowy dystans ok. 80 m pokonali płynąc do góry dnem.

Po efektownej wywrotce Wikingowie konkursowy dystans przepłynęli łodzią odwróconą do góry dnem. Zdj. Wacław Troszka

Potem zdecydowanie wygrali jeszcze wyścig wszystkich jednostek, ale wcześniej dorobili do swojej łodzi dwa solidne stabilizatory. Drugie miejsce w tej kategorii zajęli Gyrosiznad Rudy i reprezentujący ich Antek Sobociński, który wystąpił w roli złodziej uciekającego na pływającym rowerze.

Antek Sobociński i jego pływający rower. Zdj. Wacław Troszka

Trzecie miejsce przypadło Menelom, czyli Adamowi Wardędze i jego synom Szymonowi i Mateuszowi, którzy jak napisali w zgłoszeniu, po modernizacji łazienki postanowili dać drugie życie starej wannie.

Drugie życie wanny, czyli Adam Wardęga i jego synowie. Zdj. Wacław Troszka

Jedna z nagród trafiła też do małego Janka, który zbudował małą ekologiczną tratwę na baterie.

Łódź wikingów w roli wycieczkowca. Zdj. Wacław Troszka

Zaraz po wspólnym wyścigu na stanicy wodniaków rozpoczął się rodzinny piknik, więc zwycięscy Wikingowie zamienili swój statek na dziecięcy wycieczkowiec.
Wacław Troszka

Wikingowie i Ekoludki na bele czym

31 zdjęć

Wikingowie ze Świerklan, których łajba z beczek i desek po efektownej wywrotce konkursowy dystans przepłynęła do góry dnem i Ekoludki z firmy Sego, płynący firmową flagową łodzią „Segogracja” zbudowaną z dwóch dużych (1.100 litrów) plastikowych kontenerów na śmieci, zwyciężyli w zawodach w pływaniu na bele czym, które 28 sierpnia  odbyły się na stanicy rybnickich wodniaków, czyli 6. Harcerskiej Drużyny Żeglarskiej nad Zalewem Rybnickim.

do góry