Przeciętna - rybniccy maturzyści o egzaminie z języka polskiego
- Szczerze mówiąc nie było tak strasznie - ocenia Oskar z rybnickiego Mechanika. - Najbardziej obawiałem się matury właśnie z polskiego, ale okazało się, że nie było z nią jakiegoś dużego problemu - dodaje Maciek, jego szkolny kolega. Maturzyści na gorąco dzielili się z nami swoimi wrażeniami po pierwszym dniu matur (7 maja).
- Myślę, że dobrze mi poszło, jestem zadowolony i stres opadł praktycznie całkowicie - mówi Maciek, który napisał wypracowanie na temat tego, jak relacja z drugą osobą kształtuje człowieka. Oskar - jego klasowy kolega - zdecydował się na pierwszy z tematów: „Bunt i jego konsekwencje dla człowieka”.
- Według mnie był łatwiejszy. Starałem się nie stresować, bo wtedy dużo więcej przychodzi do głowy, a pod wpływem stresu myślę, że niewiele by się zdziałało - mówi Oskar, absolwent klasy teleinformatycznej, który planuje studia informatyczne.
Maturzystka I LO „Powstańców” Nicole Kostorz zdecydowała się pisać wypracowanie na temat buntu.
- I jestem z siebie całkiem zadowolona. Spodziewałam się czegoś gorszego, a po dzisiejszym dniu mogę stwierdzić, że nie było się czym stresować - mówi absolwentka klasy biol.-chem.-mat.-ang I LO.
- Matematyką się nie stresuję. Polski był dla mnie najgorszy i cieszę się, że mam go już za sobą - przyznaje.
Jutro maturzystów czeka egzamin pisemny z matematyki, a następnego dnia z języka obcego, najczęściej angielskiego. Dodatkowo abiturienci muszą też przystąpić do przynajmniej jednego egzaminu na poziomie rozszerzonym z wybranego przedmiotu. Nicole, która myśli o studiach na kierunkach analityka medyczna lub biotechnologia, wybrała rozszerzenie z języka angielskiego, biologii i chemii.
Wszystkim maturzystom, których czekają też obowiązkowe egzaminy ustne z polskiego i języka obcego, życzymy powodzenia! Wyniki matur „już” 9 lipca.