"Sztuka, która leczy" w Edukatorium Juliusz
- Nasza wystawa jest odzwierciedleniem bogatego świata wewnętrznego i wrażliwości estetycznej ludzi, którzy doświadczyli różnych form kryzysu psychicznego. Ukazuje sztukę nie tylko jako formę rozrywki, ale także doskonałe medium, które umożliwia zrozumienie i poznanie siebie - mówiła Anna Grabowska-Rogus ze Stowarzyszenia Stary Ratusz i rybnickiego muzeum, otwierając dziś (1 października) w Edukatorium Juliusz wystawę "Sztuka, która leczy", w ramach Dni Zdrowia Psychicznego "MOCni w kulturze".
1 października w Edukatorium Juliusz otwarto wystawę prac artyterapeutycznych pacjentów Klinicznego Szpitala Psychiatrycznego w Rybniku, która jest elementem szerszego projektu "MOCni w kulturze".
- Wystawa jest odzwierciedleniem bogatego świata wewnętrznego i wrażliwości estetycznej ludzi, którzy doświadczyli różnych form kryzysu psychicznego. Ukazuje sztukę nie tylko jako formę rozrywki, ale także doskonałe medium, która umożliwia zrozumienie, poznanie siebie i przedstawienie swojej historii. Wystawa ma być też próbą odczarowania tematu leczenia psychiatrycznego i tej naszej rybnickiej "Gliwickiej". Ma uwrażliwiać na potrzeby osób, które doświadczają trudności w tym zakresie. W końcu ma wskazywać na arteterapię jako na jedną z dróg uzdrowienia, która gwarantuje niesamowitą podróż wgłąb siebie, dającą przestrzeń do rozwoju dojrzałej osobowości - mówiła Anna Grabowska-Rogus ze Stowarzyszenia Stary Ratusz i rybnickiego muzeum.
Tłumaczyła, że drugą oś projektu, w którym poruszane będą kwestie ochrony i profilaktyki zdrowia psychicznego, stanowi bardzo rozbudowany, przestronny program edukacyjny, skierowany do różnych grup: młodzieży szkolnej, osób dorosłych, osób w kryzysie psychicznym, pedagogów szkolnych, psychologów, rodziców. Zajęcia w zależności od potrzeb przybiorą formę wykładu, warsztatu, aktywności fizycznej, artystycznej, społecznej, relaksacji, kontaktu z naturą czy ze sztuką.
Misja Edukatorium Juliusz
- "Mocni w kulturze" - wskazuje na jedność, moc i siłę, siłę sztuki i jej oddziaływania w procesach terapeutycznych. To nowatorskie podejście do roli muzeów wybrzmiewa dziś coraz mocniej i silniej, a przede wszystkim głośniej w Europie Zachodniej i staje się paradygmatem holistycznego podejścia do człowieka jako jednostki. Podejścia interdyscyplinarnego, które jest obecne we współczesnym muzealnictwie - tłumaczył Wojciech Dominiak, dyrektor Muzeum w Rybniku.
- Zaszczepić w odwiedzających wiedzę, że człowiek jest częścią natury. To hasło stanowi misję Edukatorium Juliusz. Antropocentryczne spojrzenie na naturę i zachodzące w jej obrębie procesy sprawiają, że w Juliuszu podejmowane są inicjatywy społecznie ważne i potrzebne - mówił Dominiak, tłumacząc, że jedną z takich inicjatyw jest projekt "MOCni w kulturze".
- Sztuka która leczy, sztuka ma moc uzdrawiającą. Trzeba tylko się temu poddać, wniknąć w nią i dać się poprowadzić przez sztukę do wnętrza nas samych, żeby odkryć to, co jest w nas najważniejsze, najdelikatniejsze - mówił Dominiak.
Sztuka ma moc oczyszczenia
Sabina Szkatuła, kierownik terapii zajęciowej w Klinicznym Szpitalu Psychiatrycznym w Rybniku (z pacjentami pracuje tu 42 terapeutów zajęciowych), tłumaczyła, że arteterapia w rybnickim szpitalu działa tak naprawdę od 1978 roku, gdy pojawił się pierwszy arteterapeuta Andrzej Obuchowicz, wieloletni pracownik szpitala, który wprowadził arteterapię do Rybnika. W 1980 roku powstała pierwsza pracownia arteterapii w miejscu koszykarni na terenie szpitala, a w 1992 roku powstała galeria, gdzie wystawiano pracę pacjentów. Szpital już wcześniej współpracował z muzeum.
- Cieszymy się, że po latach po raz kolejny mamy okazję pokazać to, co dla nas i dla naszych pacjentów ważne. Bo arteterapia to leczenie przez sztukę szeroko rozumianą, zarówno tą sztukę malarską, jak i ceramikę, jak również inne formy sztuki: muzykoterapię, filmoterapię - tłumaczyła Sabina Szkatuła.
- Po co sztuka w szpitalu psychiatrycznym? Często można dotrzeć do pacjenta poprzez sztukę. Czasem pacjent dopiero poprzez sztukę jest w stanie wyrazić to, co czuje. My jesteśmy w stanie ułatwić mu wtedy przekaz. Poprzez sztukę, poprzez jego pracę możemy dostrzec jego wrażliwość, czasami jego smutek, czasami żal, a czasami nawet traumy - mówi Sabina Szkatuła.
- Sztuka też stanowi taki element oczyszczenia z tych trudnych doświadczeń, ta sztuka w szpitalu psychiatrycznym działa wielowymiarowo, wielopoziomowo. Czasami daje samozadowolenie, że coś mi się udało, osiągnąłem cel - mówiła.
Szkatuła tłumaczyła, że często w pracowni terapeuci mają do czynienia z pacjentami, którzy do tej pory nigdy ze sztuką nie mieli nic wspólnego, a ich działania kończą się dużymi wystawami także zagranicą.
Sztuka, która leczy
1 października w Edukatorium Juliusz otwarto wystawę prac artyterapeutycznych pacjentów Klinicznego Szpitala Psychiatrycznego w Rybniku, która jest elementem szerszego projektu "MOCni w kulturze".