Strona główna/Aktualności/Wygrały tylko koszykarki

Wygrały tylko koszykarki

05.02.2024 Sport

Pierwszy weekend lutego nie był udany dla rybnickich drużyn. Swój mecz ligowy wygrały tylko I-ligowe koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik. Koszykarze, siatkarze i futsalistki swoje mecze przegrali.

Tylko I-ligowym koszykarkom RMKS-u Xbest Rybnik udało się w miniony weekend wygrać swój mecz ligowy. Zdj. Wacław Troszka

Pewne zwycięstwo koszykarek

W sobotę w Boguszowicach koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik w spotkaniu 17. kolejki pewnie pokonały drugą drużynę PZU Ślęzy MOS Wrocław 88:56. Najbardziej wyrównana była pierwsza kwarta, którą rybniczanki wygrały 17:16, ale na przerwę schodziły prowadząc już 45:24. Najwięcej punktów dla rybnickiej drużyny zdobyła tym razem kapitan zespołu Beata Jurczyńska - 19, Klaudia Keller - 18 i Oliwia Keller - 13. Teraz bilans meczów RMKS-u Xbest Rybnik jest remisowy: 8 zwycięstw; 8 porażek. I-ligowa Ślęza wciąż ma na swoim koncie tylko dwa zwycięstwa.
Warto odnotować, że punkty w tym meczu zdobyło wszystkich dziesięć koszykarek tworzących skład rybnickiej drużyny na ten mecz. Zabrakło w nim niestety 17-letniej Patrycji Pendziałek, która dzień wcześniej na treningu nabawiła się urazu prawego kolana. Ten wyglądał poważnie, ale faktyczna diagnoza miała być znana po badaniu przy użyciu rezonansu magnetycznego. W 14 meczach Patrycja spędziła na parkiecie 139 min i zdobyła dla drużyny 20 pkt.

W meczu ze Ślęzą 13 pkt dla rybnickiej drużyny zdobyła Oliwia Keller, grająca z nr 14. Zdj. Wacław Troszka

- W przypadku drugich drużyn klubów ekstraligowych nigdy do końca nie wiadomo w jakim składzie zagrają. Ten mecz musieliśmy obowiązkowo wygrać i to zadanie wykonaliśmy, a przy tym zagrały w tym meczu wszystkie zawodniczki. Dzisiaj błędy w obronie, których nie udało nam się uniknąć, nie miały przykrych konsekwencji. W przypadku trudniejszych, bardziej wyrównanych meczów takiego komfortu nie będziemy już mieli. W tym dzisiejszym spotkaniu pokazaliśmy trochę dobrej koszykówki i to mnie cieszy. Teraz (11 lutego) czeka nas trudny wyjazdowy mecz w Poznaniu. Specyficzna gra poznańskiej drużyny wyjątkowo nam nie leży, ale chcę byśmy się przełamali i powalczyli o zwycięstwo w tym meczu - mówił po sobotnim zwycięstwie trener RMKS-u Xbest Rybnik Adam Rener.


RMKS Xbest Rybnik - PZU Ślęza II MOS Wrocław 88:56 (45:24)
17:16; 28:8 - 20:18; 23:14

RMKS Xbest Rybnik: Beata Jurczyńska © 19 ; Klaudia Keller 18; Oliwia Keller 13 (1x3); Zuzanna Piwkowska 9 (1x3); Oliwia Węglarz 8 (2x3); Dominika Bednarek 8 (2x3); Oleksandra Hopkalo 5 (1x3); Natalia Rudzińska 4; Patrycja Rogalska 2; Alicja Roś 2

W sobotnim meczu zagrały wszystkie koszykarki RMKS-u XBest Rybnik, które znalazły się w składzie drużyny i wszystkie zdobyły punkty. Zdj. Wacław Troszka

Rybnickie koszykarki po sobotniej wygranej mają na swoim koncie 8 zwycięstw i 8 porażek i aktualnie zajmują 7. pozycję w tabeli. Teraz czekają je dwa bardzo trudne mecze wyjazdowe z drużynami, z którymi na swoim parkiecie zdecydowanie przegrały. W najbliższą niedzielę 11 lutego, w zaległym meczu 15. Kolejki, zagrają w Poznaniu z MUKS-em, zajmującym 4. miejsce w tabeli (11 zwycięstw, 5 porażek), a w sobotę 17 lutego w Krakowie z wiceliderem Wisłą Orlen Południe (14 zwycięstw, 3 porażki).

Kolejny mecz w Rybniku RMKS Xbest zagra dopiero w sobotę 24 lutego z Ostrovią.

RMKS Xbest Rybnik - Ślęza II Wrocław

22 zdjęcia

W sobotę 3 lutego koszykarki RMKS-u XBest Rybnik na swoim parkiecie po raz drugi w tym sezonie pokonały drugą drużynę Ślęzy Wrocław 88:56.

Nie dogonili rywali

Koszykarze MKKS-u przegrali w sobotę w swojej hali Ekonomika z Ragorem Tarnowskie Góry 66:67. Goście, których atutem byli silni wysocy gracze wygrali zdecydowanie pierwsze dwie kwarty i do przerwy prowadzili już 43:28. W drugiej połowie rybniczanie odrabiali straty, ale zwycięstwa rywalom nie zdołali odebrać. Na sekundę przed końcem regulaminowego czasu gry mieli szansę doprowadzić do remisu i dogrywki, ale z dwóch rzutów wolnych Marcin Kosiorowski trafił tylko ten pierwszy.

Po pierwszej połowie sobotniego meczu niżej notowana w tabeli drużyna z Tarnowskich Gór prowadziła w Rybniku 43:28. Zdj. Wacław Troszka

To był ciekawy, zacięty i emocjonujący mecz, a zwłaszcza ostatnia kwarta, którą gospodarze rozpoczęli mając 10 pkt straty. Rywale kilkukrotnie efektownie zablokowali rzuty koszykarzy MKKS-u. Ci z kolei na tyle skutecznie grali w obronie, że w ostatniej kwarcie trzykrotnie sędziowie odgwizdali graczom z Tarnowskich Gór błąd 24 sekund (nie oddali rzutu w ciągu 24 s). Trzeba też odnotować, że w końcówce meczu, na blisko 4 min przed jego końcem urazu kolana nabawił się kapitan drużyny z Tarnowskich Gór Dawid Weiss, który wcześniej zdobył 13 pkt, co jest drugim wynikiem w zespole.Najwięcej punktów dla gości - 15, zdobył Jakub Czyż.

W drugiej połowie meczu waleczni koszykarze MKKS-u Rybnik mozolnie odrabiali straty, ale wygrać meczu nie zdołali. Na zdjęciu Marcin Kosiorowski. Zdj. Wacław Troszka

Sobotnia przegrana naszych koszykarzy to czwarta porażka MKKS-u w 21. meczu sezonu. Rywale z Tarnowskich Gór po tym cennym wyjazdowym zwycięstwie w Rybniku, mają na swoim koncie 11 zwycięstw i tyleż samo porażek. Najwięcej punktów dla rybnickiego zespołu zdobyli Karol Jagoda - 15; Marcin Kosiorowski - 14 i Piotr Kawczyński - 13.

 

- Gratuluję drużynie z Tarnowskich Gór zwycięstwa. Zagrali naprawdę bardzo dobry mecz, zwłaszcza w pierwszej kwarcie. My byliśmy w szoku i zaczęliśmy tracić pewność siebie. Jej odbudowanie zabrało nam sporo czasu, a w końcówce meczu zabrakło nam chyba szczęścia, bo ten ostatni osobisty mógł równie dobrze wpaść i mielibyśmy dogrywkę. Oczywiście meczu nie przegrywa się jedną akcją czy rzutem. Naszym problemem była nieskuteczna obrona w pierwszej połowie. Rywale mieli jednak szerszy skład jeśli chodzi o obwód i szerszy jeśli chodzi o strefę podkoszową. Mimo to walczyliśmy z nimi jak równy z równym. Ciekawa będzie analiza tego meczu, tak pod względem koszykarskim jak i psychologicznym. W ostatniej kwarcie sami już nie wiedzieliśmy, czy mamy grać w ataku szybkie akcje, czy raczej spokojne, ustawiane. W tej ostatniej kwarcie staraliśmy się zmieniać tempo gry, by utrudnić przeciwnikowi obronę. Ostatnią kwartę wygraliśmy 17:8, ale to nie wystarczyło. Musimy z tego meczu wyciągnąć wnioski - powiedział nam po meczu Jakub Krakowczyk, trener MKKS-u Rybnik.

Kilka rzutów rybniczan koszykarzeom z Tarnowskich Gór udało się zablokować. Zdj. Wacław Troszka

MKKS Rybnik - KKS Ragor Tanowskie Góry 66:67 (28:43)
15:23; 13:20 - 21:16; 17:18

MKKS Rybnik: Karol Jagoda 15 (1x3); Marcin Kosiorowski 14 (3x3); Piotr Kawczyński 13; Paweł Respondek 8; Adam Anduła © 6; Kacper Wydra 10 (2x3)
Zagrali również: Sebastian Kołowrot, Jan Czorny i Adrian Ścieszka

 

W najbliższą sobotę 10 lutego rybnicki MKKS znów zagra w Krakowie (w rybnickiej grupie grają aż cztery krakowskie drużyny). Tym razem rywalem będzie sąsiad z tabeli - zajmujący 5. miejsce zespół KK UR Bozza Kraków, mający na swoim koncie 13 zwycięstw i 8 porażek.

Koszykarze MKKS-u Rybnik przegrali u siebie z Ragorem Tarnowskie Góry

45 zdjęć

3 lutego koszykarze MKKS-u Rybnik przegrali na swoim parkiecie jednym punktem z niżej notowaną drużyną z Tarnowskich Gór 66:67.


Siatkarze przegrali z talentami

W sobotnim meczu siatkarze Volley’a Rybnik przegrali w Jastrzębiu-Zdroju z tamtejszą Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla 2:3. Rybniczanie wygrali pi-erwszego i czwartego seta, ale w tie-breaku górą byli gospodarze. W dwóch ostatnich meczach wyjazdowych siatkarze Volley’a zdobyli więc w sumie 2 pkt meczowe i z dorobkiem 24 pkt po rozegraniu 17 spotkań zajmują obecnie w tabeli 12 drużyn 7.
W sobotę 17 lutego Volley Rybnik zagra w swojej hali z wiceliderem tabeli MKS-em Andrychów, który w 17 meczach zdobył 41 pkt.

AT Jastrzębskiego Węgla - TS Volley Rybnik 3:2

20:25, 25:21, 27:25, 21:25 - 5:13

 

Futsalistki przegrały rewanż w Górznie

W połowie stycznia futsalistki TS ROW pokonały w hali Ekonomika ówczesnego lidera ekstraligi futsalu Nowy Świt Górzno 3:2. W minioną niedzielę rewanżowy mecz w Górznie 5:1 wygrały piłkarki Nowego Świtu.
To nie mógł być mecz wyrównany, bo w drużynie TS ROW zabrakło trzech podstawowych zawodniczek: kapitan zespołu Agaty Sobkowicz, pauzującej za cztery żółte kartki, Magdaleny Łuczak (obowiązki zawodowe) i Martiny Bulavovej.
Pierwszą bramkę gospodynie zdobyły w 15. min meczu. 2 min później wyrównała Katarzyna Rozmus i ten remis utrzymał się do przerwy. W II połowie piłkarki Nowego Świtu zdobyły jednak w dwuminutowych odstępach 3 bramki - w 25., 27. i w 29. min spotkania.

W Górznie w drużynie TS ROW zabrakło m.in. najlepszej piłkarki i kapitana zespołu, pauzującej za żółte kartki Agaty Sobkowicz. Zdj. Wacław Troszka

Nowy Świt Górzno - TS ROW Rybnik 5:1 (1:1)

TS ROW: Andżelika Dąbek (bramkarka); Katarzyna Jasińska, Maja Stopka, Marlena Jaszyk, Katarzyna Rozmus; na rezerwie: Blanka Cyganek, Wiktoria Aumiiller; Anita Pustelnik


Po tej porażce rybniczanki z 18 pkt zajmują 6 miejsce w ekstraligowej tabeli. W kolejnym meczu w najbliższą niedzielę 11 lutego o godz. 17 zagrają w hali rybnickiego Ekonomika z AZS-em UJ Kraków, zajmującym 4. miejsce w tabeli.

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry