Z Dorsten przez Rybnik do ukraińskiego Baru
Niemieckie Dorsten i ukraiński Bar to nasze dwa miasta partnerskie. Praktycznie od początku wojny trwającej w Ukrainie społeczność Dorsten z pomocą Rybnika pomaga mieszkańcom Baru. Wcześniej był to transport leków, środków opatrunkowych i żywności; teraz Niemcy podarowali im używaną śmieciarkę mercedesa z 2009 roku w bardzo dobrym stanie.
Dorsten i Bar dzieli 1.750 km ustalono więc, że Niemcy przyjadą nią do Rybnika i tu przekażą ją przedstawicielom Baru. Owo przekazanie miało miejsce w minioną sobotę. Śmieciarkę „przywiozło” do Rybnika dwóch strażaków z Dorsten Johannes Kemna i Markus Schenke; jechali nią blisko 14 godzin. Kluczyki i niezbędne dokumenty przekazali merowi Baru Wołodymirowi Sawoliukowi, który przyjechał do Rybnika z grupą swoich współpracowników. Towarzyszył mu m.in. Mykoła Kurta, przewodniczący Stowarzyszenia Polaków w Barze.
- Partnerstwo i wynikająca z niego współpraca z Rybnikiem, a teraz również z Dorsten jest dla nas bardzo ważna, zwłaszcza w czasie trwającej wojny. Jestem wdzięczny za skontaktowanie nas z władzami Dorsten, którym za ten dar bardzo dziękuję. Obecnie pieniądze są przeznaczane głównie na armię i na taki zakup nie byłoby nas stać. Ta śmieciarka pracująca na rzecz naszych mieszkańców będzie widocznym znakiem naszej współpracy. Dziękuję Rybnikowi za to, że jest naszym łącznikiem z Dorsten i w tym trudnym czasie wojny pomaga nam normalnie funkcjonować - powiedział nam mer Baru Wołodymir Sawoliukow.
Jak wyjaśnił, śmieciarka jest tym bardziej potrzebna, że obecnie przedsiębiorstwo komunalne Baru obsługuje również 72 sąsiednie miejscowości, głównie wioski. W mieście nie toczą się działania wojenne, więc ściąga do niego wielu uchodźców. W szczytowym okresie było ich około 5 tys., teraz jest ich około 2 tys. Przed wojną Bar liczył blisko 16 tys. mieszkańców.
- Strona niemiecka wymyśliła projekt „Mosty solidarności” i w tym projekcie pełnimy rolę nieomal stacji przeładunkowej. Burmistrz Dorsten sam zaproponował pomoc dla naszych ukraińskich miast partnerskich, czyli Baru i Iwano-Frankiwska. Praktycznie od marca jesteśmy z jedną i drugą stroną w stałym kontakcie - mówi prezydent Rybnika Piotr Kuczera.
Wacław Troszka