Strona główna/Aktualności/Jeżech z Rybnika/Ślązacy okiem gorolki z Rybnika: Na górze mieszka cera (..)

Ślązacy okiem gorolki z Rybnika: Na górze mieszka cera lub synek, na dole rodzice

12.10.2022 Jeżech z Rybnika

Anna Lepiarczyk przyjechała na Śląsk z Lubelszczyzny. Przez wiele lat pracowała jako logopeda w przychodni na ulicy Więźniów Politycznych w Rybniku. Teraz "okiem gorolki z Rybnika" opisuje Ślązaków. Kolejne części felietonu co środę na rybnicka.eu

Anna Lepiarczyk: Na Śląsku cała rodzina w budowie domu pomaga. Zdj. Wacław Troszka

Cała rodzina w budowie domu pomaga

Godnym szacunku i naśladowania jest na Śląsku zamieszkiwanie w jednym domu rodziny złożonej z jednego lub nawet trzech pokoleń.

Zazwyczaj jest tak: na górze mieszka "cera* lub synek", na dole rodzice tej „cery lub synka”. Jeżeli żyją dziadkowie lub jedno z nich, też mają wygospodarowane mieszkanko lub pokój. Jeżeli dom jest za mały, to ta "cera lub synek", dobudowywują swoje mieszkanie do tego domu, lub budują nowy dom, najlepiej na działce obok. Czasami na jednym placu stoją dwa domy i dobudówka, a nawet spotkałam trzy domy. Jak dziadkowie odejdą z tego padołu, na ich miejsce lokują się rodzice, a na ich miejscu "synek lub cera" z rodziną i tak dalej. Nie zawsze wszyscy żyją w zgodzie, ale czasami jednak różne święta (geburstagi) spędzają razem.

A jak zdarzy się ktoś, nie do zgody, to buduje się na działce - dalej od tego domu i placu, albo "idzie na bloki". Co było ostatecznością, bo na Śląsku mieszkać w bloku, do tej pory, według mojej wiedzy, jest jakąś degradacją pozycji społecznej.

Jak już ktoś się buduje, zyskuje na rodzinnym i społecznym uznaniu. Cała rodzina w tej budowie sobie pomaga, bo zawsze jest w niej taki ktoś, kto zna się na elektryce czy ma uprawienia do czegoś innego. Jeden zna się na malowaniu, inny na tapetowaniu, inny na stolarce, a jeszcze inny na hydraulice. Dom postawiony tanio i szybko! Jak ktoś z tej ekipy się buduje, inni pomagają jemu.

To co opisałam, jest czymś praktycznym, godnym podziwu i naśladowania, aktem społecznego współżycia. Przy okazji, tu też często występuje zjawisko śląskiego matriarchatu, który opisałam wcześniej. Mówi się z dumą „Ola się buduje!, Kasia się bydzie budować!”. Przypomina mi to logistykę mrowiska, ale podziwiam to i też bym tak chciała. 

 

Anna Lepiarczyk

Słownik śląsko-polski

  • cera - córka
  • bydzie - będzie

Czytaj wcześniejsze częście felietonu "Okiem gorolki z Rybnika: 

TUTAJ

 

do góry