Alicja w krainie lalek

06.10.2022 Kultura i rozrywka

Mówi, że od dawna chciał ją wystawić, choć wiedział, że zadanie nie będzie proste. Jak Markowi Żyle i jego teatrowi udała się sztuka przeniesienia na scenę „Alicji w Krainie Czarów”, przekonamy się już jutro (7 października).

W spektaklu zagrają m.in. Marta Klepek (tytułowa Alicja) i Monika Kubica-Skaba. Zdj. Wacław Troszka

- W spektaklu nie znajdziemy wszystkich postaci i scen z książki, ale są te, które wszyscy znają i bez których nie wyobrażają sobie Alicji - jest więc Biały Królik, Kapelusznik, Zając Marcowy czy Królowa oraz kultowa scena podwieczorku. Wątki w książce są ze sobą dość luźno powiązane, co pozwala na stworzenie ciekawej fabuły. Do naszej wersji Alicji wprowadziliśmy więc kilka elementów, których nie ma w książce, ale nam świetnie spasowały - opowiada Marek Żyła, scenarzysta i reżyser spektaklu, któremu zależało na tym, by spektakl nie był wiernym odwzorowaniem książki.

- Do naszej wersji Alicji wprowadziliśmy kilka elementów, których nie ma w książce - opowiada Marek Żyła. Zdj. Wacław Troszka

- Książkę traktuję jak inspirację, która pozwala mi wprowadzić do spektaklu własne pomysły i emocje. Książka stworzyła niezwykłą krainę, do której można wejść na wiele różnych sposobów i pokazać - lepiej, gorzej, wiernie lub mniej wiernie - jej niesamowity świat. Chcemy bawić się tą krainą i pokazać jej dziwność, stąd też baśniowo-fantastyczne kostiumy - opowiada Marek Żyła.

Na scenie towarzyszą mu Marta Klepek z Pszczyny (tytułowa Alicja) oraz Robert Długosz, Monika Kubica-Skaba, Magdalena Martyniak i Mateusz Suchan. Zobaczymy aktorów i lalki oraz tancerki Studia Tańca Vivero, a część muzyki Tomasz Manderla będzie miksować na żywo.

To kolejna po „Opowieści wigilijnej” wspólna produkcja TZR i Teatru Lalek Marka Żyły. - Będzie to jednak inny spektakl, by publiczność nie miała wrażenia, że widzi coś podobnego. Chcemy zaskoczyć również lalkami, a sam spektakl będzie bardziej dynamiczny - zdradza Marek Żyła, któremu zależało również na tym, by sztuka była atrakcyjna nie tylko dla najmłodszych. - Rodzice zwykle siadają z tyłu i wyciągają telefony, tymczasem to powinna być uczta teatralna dla wszystkich - mówi i dodaje:

- Teatr jest królową sztuk. Dlatego znaczenie ma nie tylko gra aktorów, choćby najlepsza, ale też kostiumy, scenografia, oświetlenie czy muzyka. Te wszystkie elementy muszą współgrać, by spektakl zaintrygował widzów.

- Chcemy bawić się tą krainą - mówi Marek Żyła. Na zdj. Robert Długosz i Monika Kubica-Skaba. Zdj. Wacław Troszka

Są jeszcze dostępne bilety na jutrzejszy (7 października) przedpremierowy spektakl "Alicji w Krainie Czarów" w TZR o godz. 9.00.

Sabina Horzela-Piskula

do góry