"Kobiety wybierzcie mądrze" - apeluje KO. Konfederacja odpowiedzialna za oświatę w Rybniku po wyborach?
Do młodych ludzi, ale również do kobiet, bo to one w dużej mierze zdecydowały o wyniku październikowych wyborów zaapelowała podczas dzisiejszego (16 kwietnia) briefingu Aleksandra Nowara, nowa rybnicka radna z ramienia Koalicji Obywatelskiej, a wcześniej rzecznik Śląskiej Policji. Radni KO podkreślali, że kontrkandydat Piotra Kuczery, Andrzej Sączek „dogadał się” z Romanem Fritzem z Konfederacji, której przedstawiciele poddają w wątpliwość nadanie praw wyborczych kobietom.
- Znajdujemy się w symbolicznym miejscu, w którym trzy tygodnie temu dwóch dżentelmenów: pan Andrzej Sączek i Roman Fritz stwierdzili, że łączą ich wspólne poglądy tradycyjne, prawicowe. Niespełna rok temu w naszym regionie odbyło się spotkanie środowisk prawicowych, w których uczestniczył pan Roman Fritz, a w którym gościem specjalnym był pan Mikke. Nie podejrzewałem, że w XXI wieku w naszym mieście w Rybniku będę słuchał poglądów, które poddają wątpliwość nadanie praw wyborczych kobietom. Gdzie polityk, nie potrafi powiedzieć słowa demokracja, tylko „tfu demokracja” - mówił Radosław Knesz, radny KO.
Knesz podkreślał, że w Radzie Miasta w Rybniku było, jest i będzie miejsce na poglądy prawicowe, lewicowe, konserwatywne i liberalne, bo to jest demokracja, ale nie wyobraża sobie, że kandydat na prezydenta 100 tysięcznego Rybnika zabiega o względy takich środowisk, jakie reprezentuje pan Roman Fritz. Niedawno Roman Fritz mówił np., że nie istnieje język śląski, stając w kontrze do regionalistów.
Wojciech Kiljańczyk przyznał, że realną opcją jest to, że Prawo i Sprawiedliwość pod rękę z Konfederacją będą rządzić w przyszłości miastem. Zasugerował, że przedstawiciel Konfederacji może być odpowiedzialny za oświatę w Rybniku, w przypadku wygranej Andrzeja Sączka.
- Różne rzeczy słychać w kuluarach. Ja chciałbym zadać dziś dwa pytania radnemu Andrzejowi Sączkowi i jednocześnie kandydatowi na prezydenta miasta Rybnika: Czy to prawda, że dokonał politycznego i ideologicznego porozumienia z Konfederacją, i czy to prawda, że do wyborów „cicho sza” a po wyborach, pan Roman Fritz będzie wiceprezydentem miasta Rybnika odpowiedzialnym za sprawy oświaty? - pytał Wojciech Kiljańczyk.
Aleksandra Nowara, nowa radna w Radzie Miasta Rybnika, a wcześniej rzecznik Śląskiej Policji, zaapelowała o udział w wyborach 21 kwietnia.
- Wybierzmy mądrze. Ja ze swej strony mogę zaapelować do młodych ludzi ale również do kobiet. Bo w październiku kobiety wzięły udział w 70 procentach w wyborach, natomiast teraz w wyborach kwietniowych mieliśmy tylko 50 procent udziału pań. Apeluję do Was zagłosujcie mądrze 21 kwietnia - mówiła Nowara.
Aleksandra Nowara tłumaczyła, że zgrana ekipa radnych Koalicji Obywatelskiej i Wspólnie dla Rybnika, która ma większość w Radzie Miasta gwarantuje skuteczność, a przede wszystkim dobre zagospodarowanie środków unijnych.
Łukasz Kłosek, radny z Boguszowic, przypomniał, że Prawo i Sprawiedliwość jest ugrupowaniem antysamorządowym, które przez ostatnie lata odbierało kompetencje samorządom i zabierało im środki na rozwój.
- Miasto Rybnik w wyniku decyzji PiS straciło prawie 200 milionów złotych. Prawo i Sprawiedliwość jest także ugrupowaniem antyunijnym, bo przez ostatnie lata kłóciło się z Unią Europejską, powodowało sytuacje, że środki z KPO i sprawiedliwej transformacji były zablokowane - mówił Łukasz Kłosek, dodając, że dziś PiS zakłada maski współpracy.
- 21 kwietnia, w najbliższą niedzielę, mieszkańcy dokonają prostego wyboru pomiędzy współpracą a chaosem, między otwartością a skrajnościami. Głęboko wierzę, że mieszkańcy naszego miasta, mając Rybnik w swoim sercu, zagłosują, za prezydentem Piotrem Kuczerą - dodał Kłosek. AK