Lodówka społeczna ruszyła w Boguszowicach Osiedlu. Coraz więcej potrzebujących korzysta z jadłodzielni
Słyszymy, że nie ma w Polsce głodnych dzieci, ale to tylko słowa… Coraz trudniej koniec z końcem wiążą także emeryci. - Ludzi potrzebujących pomocy jest bardzo wiele - przyznaje Piotr Masłowski, wiceprezydent Rybnika, który wczoraj (31 sierpnia) wspólnie z Grzegorzem Głubczykiem, prezesem Fundacji DOBROstka, przedstawicielami OPS i Młodzieżowej Rady Miasta otwierał lodówkę społeczną w rybnickiej dzielnicy Boguszowice - Osiedle. Do jadłodzielni ustawionej na parkingu przy parafii Św. Barbary może przyjść każdy potrzebujący.
- Całkiem niedawno od rządzących usłyszeliśmy, że w Polsce nie ma głodnych dzieci. Ale to tylko słowa. Wystarczy sprawdzić, ile osób korzysta z pomocy społecznej - pytamy Piotra Masłowskiego, wiceprezydenta Rybnika, podczas otwarcia lodówki społecznej w Boguszowicach.
Przyznaje, że ludzi potrzebujących jest bardzo wiele.
- Z jednej strony ludziom rosną dochody, ale koszty energii rosną tak gwałtownie, że seniorzy żyjący z emerytur mają coraz więcej problemów. Mieliśmy wczoraj spotkanie z mieszkańcami Rymera, gdzie na 35-metrowych mieszkaniach mają po 1500 zł dopłaty do energii. To jest olbrzymi problem dla takiego mieszkańca. Dlatego inicjatywy takie jak lodówka społeczna są bardzo ważne - mówi Piotr Masłowski, wiceprezydent Rybnika.
Dodaje, że dobrze by było, gdyby takie jadłodzielnie, z których może skorzystać każdy potrzebujący pojawiły się też w innych miejscach. - Mieszkam w zabudowie wielorodzinnej i widzę, ile żywności trafia do kubłów, ile jedzenia się marnuje. A przecież można się z nim podzielić - mówi Masłowski.
Anna Sowik Złotoś, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Rybniku przyznaje, że coraz więcej osób korzysta ze wcześniej założonej lodówki społecznej przy ulicy Zebrzydowickiej w Rybniku.
- Nie są to tylko osoby, które są w kryzysie bezdomności. Bardzo często są to osoby, którym trudno przeżyć od przysłowiowego „pierwszego do pierwszego” i oni z tej formy korzystają. Wczoraj w naszym „Wspólnym Stole” mieliśmy 51 osób, które zostały poczęstowane jedzeniem - przyznała Anna Sowik Złotoś.
Nie gotujemy specjalnie, a przynosimy to, co zostało!
Dlatego kolejna lodówka społeczna powstała w rybnickiej dzielnicy Boguszowice - Osiedle. Grzegorz Głupczyk, prezes Fundacji DOBROstka, która poprowadzi lodówkę społeczną przy ul. Lompy, przyznaje, że osób, które chcą pomagać nie brakuje.
- Gdy tylko ogłosiliśmy otwarcie lodówki społecznej, od razu pojawiły się komentarze, że to super, że w końcu będzie miejsce, w którym można oddać jedzenie, by się nie marnowało. To pokazuje potencjał idei foodsharingu. Boguszowice Osiedle to dzielnica, w której faktycznie ilość osób korzystających z pomocy społecznej jest duża. To daje nadzieję, że jedzenie stąd nie będziemy wyrzucać do kosza na śmieci. Tylko faktycznie będzie spożytkowane - mówi Grzegorz Głupczyk.
Dodaje, że w całej idei nie chodzi o to, by coś specjalnie gotować albo kupować, tylko właśnie nie marnować jedzenia, które zalega w naszych prywatnych lodówkach.
- Bo pojawiły się takie głosy - „super, to ja ugotuję zupę”. Moja mama tak powiedziała. Ale nie o to chodzi, byśmy specjalnie gotowali zupę. Chodzi o to, byśmy nie wyrzucali jedzenia - mówi Głupczyk.
Co to jest krauza smakowitości?
Stąd także pomysł na akcję Krauza Smakowitości, czyli wykorzystanie zup już ugotowanych w rybnickich szkołach, które zostają często w garnkach, a potem są wylewane. Zupa w słoiku będzie trafiała do potrzebujących.
Wczoraj takie krauzy pełne pysznej zupy, która została z obiadu przyniosła do nowej lodówki społecznej w Boguszowicach - Osiedlu pani Anna Kubera, dyrektorka Przedszkola 39 w Rybniku Boguszowicach. W wydziale rozwoju Urzędu Miasta Rybnika zbierają już nawet słoiki, które będą wykorzystywane w akcji.
- Te krauzy są znoszone do naszego wydziału rozwoju, następnie Ośrodek Pomocy Społecznej je zabiera, one są myte, wyparzane. Dzięki temu zupa, która jest wydawana na zewnątrz - czy to do lodówek społecznych, czy osób potrzebujących jest wydawana w sposób zrównoważony. My nie produkujemy kolejnych śmieci w postaci jednorazowych opakowań. To element układanki - mówi Monika Kubisz.
Niewykluczone, że w przyszłości pomysły z Rybnika będą wykorzystywane w całej Europie.
- To, co wszystko robimy wspólnie, to, co robi fundacja DOBROstka, OPS, przedsiębiorcy tacy jak pani Asia Marczuk, stowarzyszenia - Pomocownia, Fundacja Byle do Wiosny, opisujemy w postaci dobrej praktyki, modelu który teraz obecnie będzie promowany w 9 państwach Regionu Morza Bałtyckiego jako dobra praktyka z Polski - mówi Monika Kubisz.
- Bo Rybnik jest na mapie Polski pokazywany jest jako jedno z niewielu miast, które myśli o niemarnowaniu jedzenia. W Europie widoczny jest trend, związany z klimatem. Bo produkcja jedzenia wymaga zużycia ogromnej ilości energii i wody. A koszty energii rosną. Przygotowywanie posiłków to też jest energia. Każda wylana zupa, każde wyrzucone jedzenie, powoduje, że tracimy zasoby. Fajnie, że znajdujemy takie miejsce, które pozwolą te marnotrawstwo ograniczyć - mówi Piotr Masłowski, wiceprezydent Rybnika.
Co to lodówka społeczna?
Lodówka społeczna na parkingu przy parafii ŚW. Barbary przy ul. Lompy, w dzielnicy Boguszowice - Osiedle to druga po lodówce na ul. Zebrzydowickiej, w sąsiedztwie Wspólnego Stołu, jadłodzielnia - czyli miejsce, gdzie 24 godz. na dobę ubodzy mieszkańcy naszego miasta mogą poczęstować się jedzeniem podarowanym przez innych.
Sieć lodówek społecznych (wkrótce, dzięki staraniom OPS, zacznie działać również lodówka społeczna w Niedobczycach) to element szerszych działań Miasta Rybnika (w tym - Ośrodka Pomocy Społecznej), organizacji pozarządowych (Fundacja DOBROstka, Stowarzyszenie Pomocownia, Fundacja Byle do Wiosny) oraz firm, restauratorów (np. Stołówka na Wodociągach Mniam Mniam) w zakresie przeciwdziałania kryzysom: bezdomności, ubóstwa, ubóstwa energetycznego. Lodówki społeczne, w połączeniu z kuchnią społeczną - Wspólnym Stołem, promowane są przez Miasto Rybnik jako dobra praktyka, tzw. Narzędzie Zrównoważonego Posiłku Publicznego wśród Państw Regionu Morza Bałtyckiego. Zbiór takich dobrych praktyk powstał w ramach projektu StratKIT+, współfinansowanego ze środków Programu Interreg Baltic Sea Region.
Lodówka społeczna w Boguszowicach-Osiedlu otwarta!
Lodówka społeczna na parkingu przy parafii ŚW. Barbary przy ul. Lompy, w dzielnicy Boguszowice - Osiedle to druga po lodówce na ul. Zebrzydowickiej, w sąsiedztwie Wspólnego Stołu, jadłodzielnia - czyli miejsce, gdzie 24 godz. na dobę ubodzy mieszkańcy naszego miasta mogą poczęstować się jedzeniem podarowanym przez innych.