Strona główna/Aktualności/Miasto/Nie żyje czwarty górnik z kopalni Knurów-Szczygłowice

Nie żyje czwarty górnik z kopalni Knurów-Szczygłowice

30.01.2025 Miasto

Bardzo smutne wiadomości z Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Zmarł 42-letni pracownik poszkodowany w wyniku zapalenia metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. To czwarta ofiara wypadku z 22 stycznia.

W Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich zmarł górnik leczony po zapaleniu metanu w Ruchu Szczygłowice, do którego doszło 22 stycznia. Miał 42 lata, w Ruchu Szczygłowice pracował od trzynastu lat. To czwarta ofiara wypadku - informuje Jastrzębska Spółka Węglowa.

W szpitalach w Krakowie i Siemianowicach Śląskich pozostaje ośmiu pracowników: dwóch w Krakowie i sześciu w Siemianowicach Śląskich. - Dyrekcja kopalni jest w kontakcie z rodzinami poszkodowanych górników. Zostały też objęte opieką psychologiczną. Z fachowej pomocy psychologa skorzystać mogą również pracownicy kopalni Knurów-Szczygłowice - informuje JSW.

Przypomnijmy, 22 stycznia w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W wyniku
zdarzenia poszkodowanych zostało 16 osób. W szpitalu w Siemianowicach Śląskich zmarło w sumie czterwech górników – 42-letni sztygar z Rybnika, 31-letni górnik z Czerwionki-Leszczyn i 28-letni z Knurowa oraz wspomniany wyżej 42-latek.

To nie jedyna tragedia w kopalniach w regionie w ostatnich tygodniach. 27 stycznia nad ranem w radlińskim ruchu Marcel kopalni ROW na głęboko ści 800 m wystąpił podziemny wstrząs, w wyniku którego zginął 34-letni górnik-ślusarz. Jedenastu poszkodowanych pracowników przewieziono do szpitali. (AK)

 

Opracowanie
rybnicka .eu

Zobacz także

Tragedia na Marcelu. Nie żyje górnik. Jedenastu rannych w szpitalach na Śląsku
Tragedia na Marcelu. Nie żyje górnik. Jedenastu rannych w szpitalach na Śląsku

Tragedia na Marcelu. Nie żyje górnik. Jedenastu rannych w szpitalach na Śląsku

Tragedia w kopalni Marcel
Tragedia w kopalni Marcel

Tragedia w kopalni Marcel

do góry