Strona główna/Aktualności/Miasto/Przyjaciele wspomagają onkologię

Przyjaciele wspomagają onkologię

29.07.2024 Miasto

Rybnicka Fundacja na Rzecz Onkologii Rybnickiej „Rakowi Stop” za 300 tys. zł odnowiła oddział onkologiczny szpitala wojewódzkiego w Orzepowicach. Aktywiści fundacji zadbali o znaczącą poprawę estetyki zwłaszcza korytarza prowadzącego na oddział i zamontowali w oknach żaluzje, dzięki którym słoneczne, upalne dni będą dla pacjentów oddziału mniej dokuczliwe.

Prezentację odświeżonego oddziału onkologii poprzedziła konferencja prasowa. Od lewej: ordynator oddziału Stanisław Klon, dyrektor szpitala Jarosław Madowicz, prezydent Rybnika Piotr Kuczera, Joanna Kryszczyszyn, prezeska fundacji Rakowi Stop Klaudia Korbel, poprzedni ordynator onkologiiGrzegorz Słomian i dyrektor Muzeum w Rybniku Wojciech Dominiak Zdj. Wacław Troszka Zdj. Wacław Troszka
Niedawną prezentację efektów działalności fundacji poprzedziła krótka konferencja prasowa. W jej trakcie prezydent Rybnika Piotr Kuczera zwrócił uwagę na znaczenie i efekty mało znaczących z pozoru rozmów, wymiany myśli i spostrzeżeń, których efektem są takie przedsięwzięcia jak to. Podkreślił też znaczenie edukacji w działaniach profilaktycznych, które mogą zapobiec zachorowaniom na chorobę nowotworową. Podkreślił więc działania podejmowane przez Edukatorium Juliusz, działające w ramach Muzeum w Rybniku i aktywnie współpracujące z fundacją Rakowi Stop.
Doktor Grzegorz Słomian, który pracą oddziału onkologii kierował przez 19 lat i był jednym z założycieli fundacji, dziękował m.in. Jastrzębskiej Spółce Węglowej i jej fundacji za środki, które pokryły większą część kosztów przeprowadzonych na oddziale prac. Wspomniał też o pracownikach oddziału.

- To oni stanowią ducha tego oddziału, to oni opiekują się pacjentami. Życzę im powodzenia i jestem przekonany, że oddział ten będzie się pięknie rozwijał – mówił Grzegorz Słomian.

Kilka zdań były ordynator poświęcił też stworzonemu w ubiegłym roku Centrum Onkologii Integracyjnej. To wspólne przedsięwzięcie fundacji i Edukatorium Juliusz.

 

– W edukatorium próbujemy nie tylko przez edukację, ale również przez udział pacjentów i ich bliskich w różnych ważnych aktywnościach wspomóc ich leczenie onkologiczne. Do tej pory udało nam się uruchomić wsparcie psychologiczne, dietetyczne i zajęcia ruchowe, czyli jogę. Mamy ambitne plany i zamierzamy rozwijać działalność centrum i w dalszym ciągu wspierać działalność oddziału - mówił jego były ordynator, a obecnie przewodniczący rady fundacji Rakowi Stop Grzegorz Słomian.

 

- Edukatorium Juliusz, funkcjonujące w murach dawnego szpitala miejskiego jest w naturalny sposób idealnym miejscem do mówienia o tym ważnym problemie społecznym, jakim są choroby nowotworowe. Obliguje nas też do tego spuścizna po doktorze Juliuszu Rogerze i 100-letnia historia stworzonego przez niego szpitala. W czerwcu do naszych działań włączyliśmy zajęcia arteterapii i zamierzamy nadal rozszerzać naszą ofertę – mówił dyrektor Muzeum w Rybniku Wojciech Dominiak.

 

Grzegorz Słomian pracą rybnickiej onkologii kierował przez 19 lat, dzisiaj dziala również w fundacji wspierającej działalność oddziału Zdj. Wacław Troszka

- Robimy, co możemy. W tym roku po raz pierwszy jako organizacja pożytku publicznego skorzystaliśmy z 1-procentowych odpisów podatkowych i z tego tytułu na konto fundacji, głównie za sprawą rybniczan, wpłynęła kwota ponad 50 tys. zł. Dziękujemy za każde wsparcie i zapewniam, że będziemy się za nie mieszkańcom odwdzięczać – mówiła prezeska Fundacji na Rzecz Onkologii Rybnickiej „Rakowi Stop” Klaudia Korbel .

Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 Jarosław Madowicz, poinformował z kolei, że szpital przygotowuje się do przystąpienia do Krajowej Sieci Onkologicznej. Podkreślił też, jak funkcjonowanie oddziału onkologicznego jest ważne dla mieszkańców Rybnika i subregionu. Dyrektor ma nadzieję, że dzięki funduszom europejskim znajdą się wkrótce pieniądze na jego gruntowną modernizację, a dziękując przedstawicielom fundacji za dotychczasowe działania, wyraził radość, że fundacja zajmuje się również wspieraniem pacjentów, działaniami profilaktycznymi i promowaniem zdrowego stylu życia.
Jednym z kolejnych przedsięwzięć fundacji będzie modernizacja sąsiadującego z oddziałem onkologicznym wewnętrznego dziedzińca, w co za namową prezesa Rybnickiej Izby Przemysłowo-Handlowej Andrzeja Żylaka zaangażuje się rybnicka firma Ecol, która pomoże w wykonaniu tam efektownego muralu. Jej prezesowi Wojciechowi Majce za biznesową odpowiedzialność i za wspieranie również innych społecznych inicjatyw podziękował prezydent Piotr Kuczera, deklarując, że projekt urządzenia tego dziedzińca i związanych z nim nasadzeń przygotuje Zarząd Zieleni Miejskiej.

W odświeżenie kolorami oddziału onkologii zaangażował się m.in. Andrzej Żylak, prezes Rybnickiej Izby Przemysłowo-Handlowej znany ze swojej "pastelowej elegancji"

- Cieszę się, że wchodzimy w kolory, bo kolory to energia. Wczoraj z prezesem Majką ustaliliśmy jak mniej więcej ten mural będzie wyglądać, więc na pewno będzie bardzo kolorowy – mówił prezes Rybnickiej Izby Przemysłowo-Handlowej Andrzej Żylak, bardziej znany ostatnio ze swojej „pastelowej elegancji”.
Na odświeżonym oddziale jest 30 łóżek onkologicznych i 9 hematologicznych (choroby krwi) oraz część oddziału jednodniowa, gdzie pacjenci spędzają niespełna dobę.

 

- Założyliśmy żaluzje w oknach, bo leżenie przy tych dużych oknach w pełnym słońcu dla ludzi, którzy mają wracać do zdrowia jest bardzo uciążliwe. Naszym marzeniem jest klimatyzacja. Na centralną klimatyzację dla całego oddziału naszej fundacji nie stać, no chyba że tak solidne wesprą nas mieszkańcy... Na razie postaramy się zainstalować pięć, sześć klimatyzatorów w tych najważniejszych pomieszczeniach oddziału – zapowiada zaangażowana w działalność fundacji Rakowi Stop Joanna Kryszczyszyn, była wiceprezydent miasta.

Prezeska rybnickiej fundacji Rakowi Stop dziękowała rybniczanom za wspieranie fundacji m.in. za 1-procentowe odpisy podatkowe Zdj. Wacław Troszka

- Nasza fundacja to efekt wcześniejszej niemocy. Przez wiele lat nie można się było doprosić remontu. Gdy przebywa się tu ze swoimi bliskimi, bierze udział w podawaniu im chemii, to trudno było przejść obojętnie obok tego, jak to wszystko tu wyglądało.
Nowotwór to choroba, z którą pacjent zostaje do końca swego życia. To, że w jakimś momencie usłyszy od lekarza, że jest wyleczony, niestety nie wyklucza, że za jakiś czas pojawi się nawrót choroby, że pojawią się przerzuty. Wraz z pacjentem pojawiają się na oddziale jego bliscy. Dla jednych jest to duża trauma, dla innych mniejsza. Jedni potrafią się bardzo zaangażować, inni nie są w stanie. Są i tacy, którzy udają, że problem nie istnieje – opowiada prezeska fundacji Rakowi Stop Klaudia Korbel.

 

Zwraca uwagę, że jeśli chodzi o funkcjonowanie Centrum Onkologii Integracyjnej, to dużym problemem okazało się ściągnięcie na organizowane w jego ramach zajęcia mężczyzn.
– Większość z nich uważa, że to ich osobisty problem, i wolą się z nim zamknąć w czterech ścianach. Oczywiście nikogo do niczego nie zmuszamy. Być może u niektórych pacjentów takie podejście okaże się dobrym rozwiązaniem – mów Klaudia Korbel.

Rybnicka fundacja Rakowi Stop odnowiła m.in. oddziałową świetlicę Zdj. Wacław Troszka

Centrum wznowi zajęcia we wrześniu, a w październiku fundacja Rakowi Stop zamierza zorganizować w Rybniku kolejną ogólnodostępną konferencję onkologiczną. Tym razem ma być ona poświęcona leczeniu osób obłożnie chorych i żywieniu.
Doktor Stanisław Klon pracuje na oddziale od 1991 roku, od stycznia jest jego ordynatorem.

- W latach 90. onkologia wyglądała zupełnie inaczej niż po roku 2020. Więcej było wtedy na oddziale pacjentów nieuleczalnie chorych, leczonych paliatywnie. Dzisiaj są osobne oddziały paliatywne, a my leczymy pacjentów, których albo wyleczymy, albo przedłużymy im życie. Zmieniły się również leki. Dawnej były one bardzo toksyczne i negatywnie wpływały na cały organizm. Dzisiaj stosuje się terapię celowaną, dopasowując lek do charakteru nowotworu i aplikując go poprzez zastrzyki dożylnie bądź podskórnie. Immunoterapia staje się aktualnie najważniejszą terapią stosowaną w onkologii, ale onkologia zawsze jest leczeniem wielodyscyplinarnym i skojarzonym. Wciąż w przypadku większości nowotworów ma zastosowanie radioterapia, no i nie możemy zapominać o chirurgii. Dzisiaj nie jest najważniejsza liczba łóżek na oddziale, ale liczba wykonywanych tu procedur medycznych, a ta się zwiększa, podobnie jak częstotliwość podawania leków. Aktualnie w onkologii preferuje się leczenie jednego dnia. Te proporcje się zmieniają, ale obecnie już większość pacjentów trafia do nas na jeden dzień; otrzymują leki i wracają do domu – opowiada ordynator onkologii Stanisław Klon.

Wkrótce gruntownej modernizacji ma się doczekać wewnętrzny dziedziniec sąsiadujący z oddziałem onkologii. Ma się zmienić w pełne zieleni  miejsce przyjazne pacjentom Zdj. Wacław Troszka

W ramach rybnickiego oddziału onkologii funkcjonuje również jedyny na południu województwa śląskiego szpitalny pododdział hematologii.
Jak zauważa ordynator, stosunkowo dużo jest młodych pacjentów, ale w najbliższych latach w związku z wydłużeniem długości życia i zmianami demograficznymi będzie do lekarzy onkologów trafiać coraz więcej pacjentów w wieku podeszłym i to oni będą stanowić najliczniejszą grupę pacjentów onkologicznych.

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry