Roboty po raz 15. w Tyglu
Różodron, Maper, Pszczoła, KapiBara, Polones, to tylko kilka z 20 robotów, które rywalizowały dziś w konkurencji FreeStyle w ramach 15. Międzynarodowego Turnieju Robotów „Robotic Tournament” w Zespole Szkół Technicznych. To właśnie tam padł dziś rekord – zarejestrowano 503 roboty, które do Rybnika przywieźli pasjonaci z 9 krajów, w tym z Meksyku.
Z takim sprzętem funkcjonariusze policji czują się o wiele bezpieczniej. Zdj. Sabina Horzela-Piskula
– Z takim sprzętem czujemy się o wiele bezpieczniej. To robot pirotechniczny przeznaczony do działań minersko-pirotechnicznych. Ma trzy zastosowania: rozpoznanie minersko-pirotechniczne, neutralizacja materiałów wybuchowych i działania ratownicze, bo jest wystarczająco mocny, by odholować człowieka – mówi funkcjonariusz sekcji minersko-pirotechnicznej w Katowicach o budzącym spore zainteresowanie robocie, który na pełnym wysięgniku jest w stanie podnieć paczkę ważącą do 30 kg, a jego manipulator wysuwa się na 3 metry. Robot ma cztery kamery, sześć niezależnych opon, waży 320 kg i kosztuje ok. 1,5 miliona złotych. W dzisiejszym Międzynarodowym Turnieju Robotów „Robotic Tournament” podziw budziło jednak znacznie więcej robotów.
Różodron i inni
– To jest Maper, który przypomina robota sprzątającego, ale jest dużo szybszy. Budowaliśmy go ok. 5 miesięcy – mówią członkowie grupy Ż.U.B.R z Zespołu Szkół w Chocianowie, w której działa około piętnastu młodych ludzi, w tym dwie dziewczyny.
Maper startował w konkurencji freestyle, w której rywalizują roboty specjalizujące się w różnych dziedzinach. I zajął trzecie miejsce.
Grupa Ż.U.B.R (Żaawansowane Urządzenie Będące Robotem) i ich Maper
W tej kategorii wystartowali również Mateusz i Jakub z Robotic Team Rybnik:
- Różodron to dron, który chcemy jeszcze udoskonalić – planujemy do niego dołożyć kamerę z gimbalem, żeby wygodnie się nagrywało i pewnie jakiś chwytak. Nasz dron ma dwie możliwości latania – opowiadają Mateusz Wojaczek i Jakub Benek, uczniowie Tygla.
Rekord 15. edycji
Pierwsza edycja turnieju robotów odbyła się w Tyglu w 2009 roku, wówczas w jednej konkurencji – line follower – rywalizowało 39 robotów. Podczas tegorocznej 15. edycji padł rekord – zarejestrowano 503 roboty we wszystkich 15 kategoriach. 438 uczestników z 9 krajów reprezentowało 129 drużyn – 90 z Polski, 26 z Czech, 3 ze Słowacji, po dwie z Litwy, Rumunii, Ukrainy, Włoch i Turcji oraz Meksykanin, który przywiózł do Rybnika swój flagowy robot. W Tyglu goszczą dziś uczestnicy z 47 miejscowości reprezentujący 61 różnych instytucji oraz osoby prywatne. Gospodarzy – Zespół Szkół Technicznych – reprezentują uczniowie i absolwenci głównie kierunku technik mechatronik.
Mateusz i Jakub z Tygla i ich różodron. Zdj. (S)
– To największy turniej robotów w Polsce i drugi w Europie – tylko Estonia ma większe zawody. Myśleliśmy, że nie przebijemy ubiegłorocznego rekordu, a jednak… Dlatego zastanawiamy się nad organizacją dwóch turniejowych dni, choć może się okazać, że dzięki realizowanej właśnie inwestycji, uda się nam po sąsiedzku w hali MOSiR-u zorganizować część eliminacji, a wtedy jednodniowa edycja będzie możliwa – mówi Piotr Tokarz, dyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Rybniku.
To spore przedsięwzięcie, w które zaangażowanych jest 120 uczniów Tygla, kolejnych 70 pomagało w organizowanych dziś dniach otwartych, a do tego pomocą służyli jeszcze nauczyciele i opiekunowie szkoły. Tygiel wystawił dziś prawie 30 robotów.
- Dzisiaj w czasie próby w jednym z naszych robotów spalił się silnik. Tak bywa, szkoda tylko, że zdarzyło się to właśnie dziś, ale myślę, że ten turniej to dla nas doskonałe "przetarcie" przed zawodami w Pekinie, tym bardziej, że mamy tutaj naszego odwiecznego rywala z Włoch, z którym po raz pierwszy wygraliśmy w sierpniu w Mediolanie – dodaje dyrektor Tokarz.
W Rybniku Włosi zostali najlepszą drużyną turnieju, a najlepszą ekipą ZST - Robotic Team Rybnik.
Celem turnieju jest zainteresowanie robotyką – uczestnicy muszą zaprojektować, zbudować i zaprogramować autonomicznego robota, a potem wysłać go w bój…
Jedna z 15 robotycznych konkurencji podczas 15. edycji Robotic Tournament w Tyglu. Zdj. (S)
- To niezwykle kreatywne. Takich zawodów organizowanych przez szkoły średnie jest niewiele, a my dzięki pomysłowi Krzysztofa Piątka, naszego dawnego już dziś ucznia, który to zapoczątkował, przeszliśmy samych siebie. Nasz turniej promuje Rybnik i naszą szkołę – podsumowuje dyrektor Piotr Tokarz.
Roboty po raz 15. w Tyglu
Pierwsza edycja odbyła się w 2009 roku, wówczas w jednej konkurencji – line follower – rywalizowało 39 robotów. Podczas tegorocznej 15. edycji w Zespole Szkół Technicznych, czyli w popularnym Tyglu padł rekord – zarejestrowano 503 roboty we wszystkich 15 konkurencjach. Uczestnicy pochodzą z 9 krajów i reprezentują 129 drużyn – 90 z Polski, 26 z Czech, 3 ze Słowacji, po dwie z Litwy, Rumunii, Ukrainy, Włoch i Turcji oraz Meksykanin, który przywiózł do Rybnika swojego flagowego robota. W Tyglu goszczą (12 kwietnia) uczestnicy z 47 miejscowości reprezentujących 61 różnych instytucji oraz osoby prywatne. Gospodarzy – Zespół Szkół Technicznych – reprezentują uczniowie i absolwenci głównie kierunku technik mechatronik. To największy turniej robotów w Polsce i w Europie Środkowej, a jego celem jest zainteresowanie robotyką – uczestnicy muszą zaprojektować, zbudować i zaprogramować autonomicznego robota.
