Ruda najlepsza na upał! Wiemy dlaczego!

Cieszące się niesłabnącą popularnością kąpielisko "Ruda" w tym roku zostało  otwarte 7 czerwca i niemal z miejsca zapełniło się żądnymi wodnych i słonecznych wrażeń mieszkańcami. W czym tkwi fenomen tego kultowego basenu? Zapytaliśmy o to samych użytkowników rybnickiej "Rudy".

Ruda jest duża i atrakcyjna. Są zjeżdżalnie, boiska! 

Tym co do "Rudy" przyciąga, i to jak się okazuje nie tylko rybniczan, ale również mieszkańców z bliżej i dalej położonych śląskich miejscowości, jest rozmiar kąpieliska oraz mnogość znajdujących się na nim atrakcji.

- Z mężem przyjeżdżamy na to kąpielisko aż spod Gliwic, i to często, jeśli pogoda dopisuje to nawet do trzech razy w tygodniu. Oczywiście mamy baseny i kąpieliska w Gliwicach, a także w sąsiednich miejscowościach, np. w Knurowie, ale one są małe, jest tam nieporównywalnie mniej atrakcji - mówi emerytka, pani Józefa. Odkąd odkryliśmy "Rudę", nawet nie próbujemy szukać innych tego typu lokalizacji - dodaje.

W kwestii tej zdaje się panować ponadpokoleniowy konsensus, bowiem zdanie Pani Józefy całkowicie podzielił Wiktor, nastolatek z Marklowic, który wraz z grupą przyjaciół postanowił wybrać się na "Rudę" już drugi raz w tym roku.

- Marklowice to małe miasteczko, i nie ma u nas podobnej atrakcji. Teoretycznie bliżej mamy do Wodzisławia Śląskiego, jest tam popularny zalew, "Balaton", nad którym też można spędzać czas wolny, ale - no właśnie - jest to miejsce dosyć dzikie pozbawione takiej infrastruktury, jaką ma "Ruda". A tutaj mamy boiska do siatkówki, do koszykówki, no i oczywiście zjeżdżalnie. W połączeniu z dobrym dojazdem sprawia to, że rybnickie kąpielisko jest dla oczywistym wyborem - mówi Wiktor.

Dobra cena

Drugim czynnikiem decydującym o atrakcyjności "Rudy", jest stosunkowo niewielki koszt zakupu biletu dającego dostęp do atrakcji kąpieliska.

- Nam przysługują bilety ulgowy, za które zapłaciliśmy 10 zł od osoby (bilet ulgowy kosztuje 11 zł - przyp. red.) i sądzę, że nie jest to cena wygórowana, choć oczywiście możliwości finansowe każdego człowieka są inne - mówi Wiktor.

Podobnego zdania jest pani Nina z Gotartowic, która wraz z synem, Filipem, zdecydowała się odwiedzić "Rudę" w dniu swego urlopu.

- Cena biletów jest jak najbardziej akceptowalna zważywszy na fakt, że po opłaceniu wstępu, na kąpielisku przebywać można aż do jego zamknięcia, do godz. 19.00 wieczorem. Ja, za bilety mój i syna, zapłaciłam łącznie 30 zł (bilet normalny kosztuje 18 zł - przyp. red.) - mówi pani Nina.

Nasza rozmówczyni dodaje także, że choć to jej pierwsza tegoroczna wizyta na "Rudzie",  to z pewnością odwiedzi ją tego lata wielokrotnie.

Dodajmy, że na Rudę można wejść nawet za złotówkę! Posiadacze Karty Miejskiej Rybka o godzinie 18 za bilet wstępu na jedną godzinę płacą 1 zł.

Na Rudzie bezpiecznie i spokojnie

Ostatnim atutem "Rudy", na który zwracają uwagę nasi rozmówcy, jest bezpieczeństwo. Pomimo, że jest tutaj mnóstwo ludzi, nie widzimy, aby ktoś nie stosował się do ogólnie przyjętych norm i reguł, na przykład głośno się zachowywał, albo co gorsza, spożywał alkohol.

Jest bardzo spokojnie - mówi nam młoda para, Michał i Martyna, która zdecydowała się wybrać na "Rudę", aby spędzić wspólnie kilka fajnych chwil.

Podobnego zdania są pracownicy kąpieliska.

Na kąpielisku "Ruda" każdy, nie zależenie od wieku, znajdzie coś dla siebie. Jeśli zdecydujecie się Państwo na pozostanie w czasie wakacji w Rybniku, zachęcamy do odwiedzenia tego miejsca. Pomimo upływu lat, jego magia zdaje się nie słabnąć.

Auror: Dawid Domin