Jego kierownictwo postanowiło przypomnieć z jednej strony bogatą historię miejsca, w którym funkcjonuje popularna galeria handlowa, a z drugiej strony tradycje piwowarskie Rybnika.

- Zgromadziliśmy eksponaty związane z przedwojenną historią browaru. Dzięki współpracy z miejskim Muzeum w Rybniku oraz pasjonatami historii Rybnika, m.in. Małgosią Płoszaj, pozyskaliśmy historyczne już dzisiaj zdjęcia, a także kufle, szklanki, butelki i etykiety. Jest tu co oglądać! - mówi Sonia Kostecka, dyrektor Focus Parku.

- Herman Miller pewnie by się ucieszył widząc, że historia jego browaru jest dzisiaj tu w tym miejscu przypominana. W całym właściwie dawnym powiecie rybnickim piwo z tego browaru było bardzo popularne, było, jak powiedzielibyśmy dzisiaj, produktem topowym - mówił dzisiaj w Focusie prezydent Rybnika Piotr Kuczera.

Prezydent podziękował dyrekcji galerii handlowej za przypominanie historii rybnickiego browaru. A, że takie działania są potrzebne udowodniła uliczna sonda, którą przeprowadził Mateusz Banaszkiwicz z Kabaretu Młodych Panów. Okazuje się, że niewielu rybniczan wie, że w samym centrum miasta funkcjonował browar, nie wspominając już o jego lokalizacji.

Historia rybnickiego browaru to bardzo ciekawa część historii naszego miasta, można się było o tym przekonać słuchając dzisiaj Małgorzaty Płoszaj, która od lat bada historie i losy rybnickich przedsiębiorców żydowskiego pochodzenia i ich rodzin.
Jak mówi Małgorzata Płoszaj, wszystko wskazuje na to, że browar w samym środku Rybnika wybudował gdzieś około 1840 roku niemiecki Żyd Jacob Müller. Grunt pod browar kupił prawdopodobnie od ówczesnego burmistrza Rybnika Antoniego Żelazko. W jednym z niemieckich dokumentów z roku 1849 Jacob jest już przedstawiany jako „właściciel browaru”. Najdłużej i to z powodzeniem prowadził go jednak jeden z jego synów - Herman, który zmarł w roku 1919. Później już jako ostatni z Müllerów właścicielem browaru był jego syn Zygfryd, który ożenił się już w wieku mocno dojrzałym i zmarł bezpotomnie. Jak podkreślała Małgorzata Płoszaj, Müllerowie byli rodziną , jak na warunki Rybnika bardzo zamożną, ale też bardzo przez mieszkańców, a zwłaszcza pracowników browaru, szanowaną i po prostu lubianą. Byli też lojalni wobec państwa polskiego, co podkreślano m.in. w ówczesnej prasie po śmierci Hermana Müllera. I on, i jego syn Zygfryd angażowali się w działalność społeczną; obaj byli radnymi miejskimi, a Herman był nawet przewodniczącym rady miasta.

Ale nie mniej ciekawa jest powojenna historia browaru, który władza ludowa oczywiście upaństwowiła, podobnie jak w 1939 roku hitlerowska Rzesza. Ewa Maćkowiak jest córką pochodzącego ze Lwowa powojennego, wieloletniego dyrektora browaru w Rybniku Stanisława Popowicza, który trafił do Rybnika w sierpniu 1945 roku. Przyszła na świat w 1949 roku w müllerówce, czyli w kamienicy należącej do dawnych browarnianych włości Müllerów. Z sentymentem wspomina duże sześciopokojowe mieszkanie z dwiema łazienkami, ale przede wszystkim zabawy z dziećmi innych pracowników, którzy w tym budynku mieszkali. W czasie dzisiejszego spotkania w Focus Parku pani Ewa opowiadała też o piwnym i mlecznym deputacie pracowników browaru. Ten drugi był możliwy dzięki gospodarstwu rolniczemu, które browar wtedy prowadził, a które funkcjonowało na terenie, na którym dzisiaj stoją wieżowce przy ul. Chalotta.

W galerii browaru w Focus Park można też na ekranie telewizora zobaczyć wywiady z osobami, które jego historię znają od podszewki albo były związane z browarem np. w czasie swojej sportowej kariery, jak miało to miejsce w przypadku żużlowca ROW-u i RKM-u Rybnik Eugeniusza Skupienia.

Historia po browarze
Gdy na początku XXI wieku Górnośląskie Zakłady Piwowarskie w Zabrzu, w skład których wchodził zakład w Rybniku, sprzedały dawny browar dużemu inwestorowi zza granicy, pojawiły się zapewnienia, że w mającej tu powstać galerii handlowej będzie funkcjonować niewielki browar. Rybniczanie nigdy się go jednak nie doczekali. Po wielkich wyburzeniach z browarnianych zabudowań pozostał tylko budynek dawnej słodowni - gruntownie zmodernizowany i przerobiony na duży sklep stanowi dość wyraźnie wydzielony segment Focus Parku (położony najbliżej rynku). Na jego ścianie umieszczono jedynie „bąbelkową” instalację i tabliczkę informującą o istniejącym tu kiedyś browarze. Od tamtej pory rybnicka galeria handlowa kilkukrotnie zmieniła już właściciela. Dyrekcja Focusa wciąż zbiera interesujące historie z rybnickim browarem związane, prosząc o kontakt za pośrednictwem poczty mailowej (na adres: rybniczanie@focuspark.pl).

Galeria Rybnickiego Browaru będzie funkcjonować w Focus Parku do końca października, a w ramach działań związanych z historią tego wyjątkowego dla miasta zakładu, powstanie jeszcze efektowny mural. Historia Rybnickiego browaru i jej wątki poboczne będą też tematem kolejnego spaceru po mieście z Małgosią Płoszaj, który zaplanowano na wrzesień.

Przywracanie pamięci o browarze to część kampanii #Rybniczanie. W jej ramach w najbliższym czasie odbędą się w Focus Parku spotkania ze znanymi rybniczanami. Grupa „Rybniczanie”, służąca m.in. wymianie informacji i zdjęć funkcjonuje już na Facebooku.

Wystawa o rybnickim browarze w Focus Parku

18 zdjęć

Do końca październik w galerii handlowej Focus Park w Rybniku można zwiedzać Galerię Rybnickiego Browaru.