Rybnicki las kieszonkowy już rośnie
Przedszkolaki i senator RP, licealiści i wiceprezydent Rybnika oraz radni, urzędnicy, mieszkańcy, uczniowie, leśnicy i pracownicy Zieleni Miejskiej sadzili dzisiaj byliny, krzewy i drzewa w miejscu, w którym wyrośnie z nich pierwszy na Górnym Śląsku las kieszonkowy Miyawaki.
- To będzie taka rybnicka malutka Puszcza Białowieska – mówi dr Kacper Jakubowski z firmy Forest Maker, propagujący w Polsce tworzenie takich miniaturowych ekosystemów. To on zaprojektował rybnicki śródmiejski mikrolas. Na niewielkim obszarze o powierzchni 247 m2, usytuowanym w
Sąsiedztwie Ekonomika (pomiędzy ulicami Budowlanych i św. Józefa) miały zostać posadzone byliny oraz 600 drzew i krzewów wyłącznie rodzimych gatunków m.in.: lipy, graby, sosny, dęby i buki oraz czereśnie ptasie, jarząby szwedzkie, jabłonie dzikie, pióropuszniki strusie, poziomki i barwinki mniejsze.
Metodę tworzenia w miastach mikrolasów opracował japoński botanik Akira Miyawaki. Zakłada ona tworzenie od zera siedliska leśnego na niewielkiej powierzchni. Warunkiem powodzenia, jest odpowiednie przygotowanie podłoża, które zapewni roślinom odpowiednie warunki. Tym zajął się w Rybniku Zarząd Zieleni Miejskiej.
- Przeoraliśmy glebę na głębokość 1 m i wmieszaliśmy do niej słomę, liście i kompost z naszej kompostowni. Skład gatunkowy dzisiejszych nasadzeń jest odzwierciedleniem okolicznych siedlisk, czyli tego, co tu rośnie w pobliżu - informuje Katarzyna Wojaczek z Zarządu Zieleni Miejskiej w Rybniku.
Sam Kacper Jakubowski zwracał uwagę na kokoczkę południową – krzew, z paciorkowatych owoców którego wyrabiano niegdyś różańce.
Urząd miasta zaprosił do sadzenia lasu również przedszkolaków i uczniów z pobliskich przedszkoli i szkół, ale także przedstawicieli Polskiej Grupy Górniczej i DB Cargo. Czekały na nich sadzonki i wytyczone przy użyciu sznurka kwadratowe, metrowe kwatery. W każdej trzeba było posadzić, w dowolnym układzie, trzy drzewa. Kacper Jakubowski sam instruował kolejne pojawiające się grupy, jak prawidłowo posadzić sadzonkę. Zaangażowana przez miasto firma Forest Maker przygotowała też tablicę z instruktarzem.
- Posadziłem dąb i mam nadzieję, że będzie dobrze rosnąć. Będę tu przychodzić z moimi dziećmi i będziemy razem doglądać, czy rośnie. Tak robimy z innymi drzewami, które już posadziłem m.in. razem z harcerzami na terenie użytku ekologicznego Okrzeszyniec w dzielnicy Zamysłów - mówi wiceprezydent Wojciech Kiljańczyk. Kilka drzew posadził też były wiceprezydent Rybnika, senator Piotr Masłowski oraz grupa rybnickich radnych.
Radości z całego przedsięwzięcia nie kryła Joanna Bulandra, która wraz z mężem sadziła dzisiaj sadzonki drzew. To ona zainteresowała magistrat ideą tworzenia lasów kieszonkowych. Co prawda jej propozycja zgłoszona do Budżetu obywatelskiego przepadła ze względu na lokalizację, ale dzisiaj patrząc na dzieci imłodzież sadzące drzewa cieszyła się wyjątkowo.
- To piękna sprawa i piękna idea. Te dzieci na pewno przyprowadzą tu swoich rodziców. Cieszę się, że do tego pomysłu zapalił się Zarząd Zieleni Miejskiej, bo jest nadzieja, że takich mikrolasów powstanie w Rybniku więcej – powiedziała nam Joanna Bulandra.
Sazdzonki drzew i krzewów przygotował Zarząd Zieleni Miejskiej, który przygotował też darmowe sadzonki dla mieszkańców mających działki bądź ogrody.
- Sadzimy tu gatunki drzew wolnorosnących, które w miastach nie przyjmują się najlepiej, ale tu przygotowaliśmy dla nich odpowiednie podłoże. Tak naprawdę nie sadzimy drzew, ale tworzymy na terenie nie większym od kortu tenisowego, cały ekosystem. Przedszkolaki sadziły dzisiaj leśne runo, marzy mi się, że będzie ono nam stąd „uciekać” po okolicy. Sadziliśmy tu dzisiaj jarząb brekinię fantastycznie by było, gdyby za sprawą nasion przeniósł się tutaj gdzieś po sąsiedzku. Teren jest ogrodzony, więc co roku będziemy tu mogli ściółkować 25 m3 liści., które traktowane są jak śmieci, a tu stworzą nam ściółkę, która będzie trzymać wilgoć. Doktor Miyawaki powtarzał: kompostujmy, sciółkujmy, budujmy bioróżnorodność, domykajmy cykle obiegu materii i energii w przyrodzie. Czasy są trudne i potrzebujemy takich niekonwencjonalnych rozwiązań. W takim mikrolesie drzewa rosną szybciej. Po trzech latach niektóre drzewa będą już miały po kilka metrów, inne będą wzrastać w ich cieniu bo tego cienia potrzebują. Będą tu już pewnie gniazdować ptaki, a niektóre gatunki będą nam się „wysypywać” na obrzeża lasu. Zapewne wsieją nam się tutaj też gatunki, których tu dzisiaj nie ma; jeśli będą to gatunki inwazyjne to je usuniemy – mówi Kacper Jakubowski.
Zaprojektowany przez niego las kieszonkowy będzie rósł pod kontrolą i opieką przez trzy lata, później ma się stać ekosystemem „bezobsługowym”. W samym jego środku projektant zaplanował mikropolanę, która za kilka ładnych lat będzie miejscem wyjątkowym.
Rzekomo najważniejszą cechą dobrego leśnika jest cierpliwość. Ciesząc się z faktu, że mieszkańcy wespół z urzędnikami i przedstawicielami różnych instytucji i podmiotów posadzili w naszym mieście las kieszonkowy, warto się w nią uzbroić.
Zalety lasu kieszonkowego według Urzędu Miasta Rybnika:
• stworzy enklawę bioróżnorodności - nawet 18x bardziej różnorodną biologicznie niż tradycyjne lasy (!)
• będzie się składał wyłącznie z rodzimych gatunków drzew i krzewów najlepiej służących przyrodzie
• urośnie 2-3 razy szybciej niż tradycyjnie sadzone lasy
• wprowadzi rośliny miododajne i jadalne
• przywróci życie w glebie i procesy w niej zachodzące
• będzie działał jak gąbka - pochłaniając ogromne ilości wody oraz utrzymując wilgotność podłoża
• pochłonie rocznie wiele pyłów i zanieczyszczeń
• wpłynie na lokalny mikroklimat i obniży temperaturę
• będzie domem dla wielu małych organizmów - owadów, ptaków, gadów, płazów i ssaków
• będzie stanowić zieleń odporną na zmiany klimatu
• będzie odpowiedzią na potrzeby mieszkańców i nowoczesnego miasta, które potrzebuje więcej zieleni i dzikości
Sadzenie rybnickiego lasu kieszonkowego
Na obszarze niewiększym od kortu tenisowego 27 listopada rybniczanie posadzili las kieszonkowy Miyawaki. Japoński botanik Akira Miyawaki rozpropagował tworzenie takich niewielkich leśnych ekosystemów w dużych miastach i na terenach zdegradowanych. Posadzono łącznie 600 drzew i krzewów oraz byliny i runo leśne.