Strona główna/Aktualności/Miasto/Wotum dla patrona Rybnika

Wotum dla patrona Rybnika

30.07.2023 Miasto

W najbliższą środę, 2 sierpnia z bazyliki św. Antoniego wyruszy 78. Rybnicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę. My tymczasem wracamy do czerwcowego odpustu w rybnickiej bazylice i obchodów 200-lecia żywego kultu św. Antoniego Padewskiego w naszym mieście.

Korona pozłacana złotem ofiarowanym przez mieszkańców Rybnika to jubileuszowe wotum dla św. Antoniego Padewskiego, patrona parafii i Rybnika. Zdj. Wacław Troszka  
To wtedy w ołtarzu głównym tej neogotyckiej świątyni pojawiła się okazała, pozłacana korona. Wysadzana kamieniami Korona chwały to jubileuszowe wotum wdzięczności dla patrona Rybnika i parafii. Powstało z inicjatywy proboszcza ks. Marka Bernackiego, który w starej książce religijnej znalazł opowieść, a właściwie legendę o tym, jak Bóg u wrót raju ofiarował św. Antoniemu koronę chwały z dziewięcioma klejnotami. To m.in.: szafir wiary, opal prawdziwej miłości bliźniego, topaz pokory i ametyst umartwienia.

W czasie odpustowej sumy koronę poświęcił ks. biskup Grzegorz Olszowski, były proboszcz rybnickiej parafii św. Antoniego. Zdj. Wacław Troszka

Wotum powstało dzięki ofiarom mieszkańców, będących czcicielami św. Antoniego Padewskiego; jedni ofiarowali w różnej formie złoto, inni pieniądze.
Koronę w czasie odpustowej sumy poświęcił ks. biskup Grzegorz Olszowski, który zanim przyjął biskupią sakrę, był tu proboszczem.

Złote wotum jest dzisiaj stałym elementem ołtarza głównego w rybnickiej bazylice św.Antoniego. Zdj. Wacław Troszka

Jubileuszowa kapliczka

Owe jubileuszowe 200 lat żywego kultu w naszym mieście świętego urodzonego w portugalskiej Lizbonie, a nazywanego Padewskim, policzono od wybudowania przez mieszkańców poświęconej mu kaplicy, która stanęła u zbiegu dróg prowadzących do Mikołowa i do Żor. Wiele wskazuje na to, że stało się to w roku 1823 i miało związek z tragicznym pożarem, który w roku 1822 strawił sąsiedni Wodzisław Śl. Budowa okazałego, neogotyckiego kościoła św. Antoniego rozpoczęła się niedaleko kaplicy dopiero w roku 1903.

Nieistniejąca kapliczka św Antoniego na pocztówce z 1902 roku. Pocztówka ze zbiorów Bernarda Simona

Gdy w 1906 roku budowę ukończono, zabytkową, rzekomo XVII-wieczną figurę św. Antoniego przeniesiono z kapliczki do kościoła, ale dopiero w czerwcu roku 1951 umieszczono ją w ołtarzu głównym przyszłej bazyliki. Kapliczkę rozebrano w roku 1907. Wszystko wskazuje na to, że stała ona w miejscu, w którym dzisiaj rozpoczynają się schody prowadzące do bazyliki (od strony fontanny na pl. Jana Pawła II).
Nie zachowało się żadne zdjęcie owej kaplicy, ale na litograficznej pocztówce z roku 1902 roku umieszczono jej przedstawienie, wykonane prawdopodobnie na podstawie jakiejś fotografii. Sądząc po jej wyglądzie można przypuszczać, że była to całkiem solidna, murowana kaplica.
Z okazji świętowanego w parafii antoniczkowego jubileuszu jeden z parafian Adam Kotas, emerytowany wuefista rybnickiego Liceum Sióstr Urszulanek, zbudował na placu kościelnym niewielką drewnianą kapliczkę nawiązującą do tej historycznej, którą rozebrano na początku XX wieku.

Jubileuszowa drewniana kapliczka zbudowana na placu kościelnym przez parafianina Adama Kotasa. Nie jest repliką, tej historycznej, a tylko swobodnym do niej nawiązaniem. Zdj. Wacław Troszka

16 czerwca, na dwa dni przed odpustem w sąsiadującej z bazyliką Państwowej Szkole Muzycznej odbyło się poświęcone św. Antoniemu sympozjum. Jednym z prelegentów był dr Bogdan Kloch z Muzeum w Rybniku, który wyliczył, że pierwsze udokumentowane przejawy kultu św. Antoniego w Rybniku miały miejsce już blisko 330 lat temu. Werbista o. Emil Drobny, który zmarł w 1948 roku, a który dzisiaj jest patronem Muzeum w Rybniku, w jednej ze swoich publikacji, powołując się na nieznany dokument z 1697 roku pisze o fundacji ołtarza poświęconego św. Antoniemu w nieistniejącym już kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Z tego pierwszego murowanego kościoła w naszym mieście, usytuowanego przy drodze prowadzącej do Gliwic pozostało jedynie prezbiterium - to popularny Kościółek Akademicki w Parku na Górce.

Lilie nie zdążyły

Jednym z atrybutów św. Antoniego Padewskiego w jego przedstawieniach plastycznych jest lilia, symbolizująca czystość i niewinność. Stosunkowo młodą jeszcze tradycją jest zabieranie przez wiernych lilii na odpustową procesję z figurą patrona, która przechodzi ulicami miasta. Planując jubileuszowe odpustowe uroczystości, czciciele św. Antoniego posadzili więc wczesną wiosną na placu kościelnym lilie na specjalnie wytyczonym poletku.

Spóźnione lilie ku czci św. Antoniego. Zdj. Wacław Troszka

Lilie wyrosły i zakwitły naprawdę pięknie, tyle że dopiero dwa tygodnie po odpuście, bo tegoroczna wiosna była wyjątkowo zimna.

 

 

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry