Bardzo udany weekend rybnickich drużyn

Nadplanowe zwycięstwo koszykarek

I-ligowe koszykarki RMKS-u Xbest wygrały ważny mecz wyjazdowy pokonując po bardzo dobrej grze w ostatniej kwarcie meczu drużynę Lidera Swarzędz. 80:74.

W końcu października w Boguszowicach rybniczanki też wygrały 88:64. Trener naszych koszykarek Adam Rener chwali swój zespół za odpowiedzialną grę i dyscyplinę taktyczną. W tym meczu rybniczanki kilka razy pozwoliły rywalkom wypracować sobie kilkupunktową przewagę, ale potem dość szybko nadrabiały straty. Do przerwy Lider prowadził 40:38, a przed ostatnią kwartą 58:55. Ta ostatnia wygrana przez rybniczanki 25:16 była już nieomal popisem gry RMKS-u. Bardzo solidna gra w obronie i dobra skuteczność pozwoliły drużynie, jak to określił trener „wyciągnąć mecz na trudnym terenie” i odnieść nadplanowe zwycięstwo. Przed tym spotkaniem drużyna ze Swarzędza miała na swoim koncie o jedno zwycięstwo więcej od RMKS-u. W tym meczu ani na chwilę nie zeszły z parkietu Beata Jurczyńska i najskuteczniejsza zawodniczka meczu, zdobywczyni 33 pkt Paulina Majda.

- Dzięki tej wygranej nadal mamy szanse na zajęcie po rundzie zasadniczej piątego lub szóstego miejsca w tabeli, a ja wiem, że nas na to stać. Do tego jednak jeszcze daleka droga, bo przed nami jeszcze 8 meczów. Musimy wygrać to, co jest jeszcze do wygrania - mówi trener RMKS-u Xbest Rybnik Adam Rener.

W kolejnym ligowym pojedynku nasze koszykarki miały się zmierzyć na swoim parkiecie z liderem tabeli Wisłą CanPack Kraków, ale mecz ten ze względu na rozgrywki młodzieżowe został przełożony na 1 marca. W tej sytuacji kolejny mecz rybniczanki rozegrają 19 lutego w Poznaniu, gdzie zmierzą się z drugą drużyną tamtejszego AZS-u, która z 5 zwycięstwami na koncie zajmuje 10. miejsce w tabeli.

Lider Swarzędz - RMKS Xbest Rybnik 74:80 (20:21, 20:17, 18:17, 16:25).

RMKS Xbest: Paulina Majda - 33 (5x3); Natalia Rudzińska - 17 (1x3); Dominika Bednarek - 11 (1x3), Beata Jurczyńska - 8; Martyna Czyżewska - 5; Klaudia Keller - 4, Ewa Bacik - 2.

Cenna wygrana koszykarzy

Koszykarze MKKS-u 2 punktami 91:89 po raz drugi w tym sezonie wygrali mecz z MCKS-em Czeladź, tym razem na parkiecie rywali. W październiku pokonali drużynę z Czeladzi 76:55, tym razem losy meczu ważyły się do samego jego końca.

Pierwszą kwartę gospodarze wygrali 2 pkt, druga była remisowa, za to trzecią MKKS wygrał 27:19, wypracowując sobie 6 pkt przewagę. Na niespełna 3 minuty przed końcem meczu rybniczanie prowadzili 89:76, ale w samej końcówce to gospodarze grali skuteczniej. Na 2 min i 36 s przed końcem meczu Piotr Kawczyński zdobył punkt z rzutu wolnego i MKKS prowadził 90:78, ale do końca meczu rywale zdobyli jeszcze 11 pkt (rzuty wolne i 2 x 3 pkt), na co rybniczanie odpowiedzieli tylko jednym trafieniem z rzutu wolnego Kacpra Wydry na 47 s przed końcem meczu.

Po wygranej w Czeladzi koszykarze MKKS-u Rybnik mają na swoim koncie już 12 ligowych zwycięstw, co pozwoliło im się umocnić na 7. miejscu w tabeli 16 drużyn. Do końca części zasadniczej rozgrywek zostało 10 meczów. Kolejny koszykarze MKKS-u rozegrają na swoim parkiecie (sobota 11 luty g. 18) podejmując drużynę KK UR Bozza Kraków, która z 15 zwycięstwami zajmuje 3. miejsce w tabeli.

MCKS Czeladź - MKKS Rybnik 89 : 91 (22:20, 20:20, 19:27, 28:24)

MKKS Rybnik: Kacper Wydra - 25; Marcin Kosiorowski - 23 pkt; Piotr Kawczyński - 17; Igor Lewandowski -14; Adam Anduła - 7; Maciej Krakowczyk - 4; Szymon Kukuczka - 1. Zagrali również Adrian Ścieszka i Sebastian Kołowrot

TS ROW zdecydowanym liderem grupy

Futsalistki TS ROW na swoim parkiecie pokonały MTS Knurów 8:2. W 7 wcześniejszych meczach drużyna z Knurowa zdobyła tylko 7 pkt, więc to grające na swoim boisku rybnickie piłkarki były zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu. Niespodzianki nie było.

Po tym zwycięstwie w tabeli grupy makroregionalnej (6 drużyn) TS ROW z 21 pkt nadal prowadzi w tabeli, mając 5 pkt przewagi nad drugim Rakowem Częstochowa. Do końca zasadniczej części sezonu zostały dwie kolejki. Rybniczanki już w najbliższą sobotę zmierzą się na wyjeździe z trzecią w tabeli Unią Opole (11 pkt), która w ten weekend wygrała z Rakowem 5:2, a tydzień później również na wyjeździe z najsłabszą drużyną grupy LKS-em Plon Błotnica Strzelecka. Gdyby drużyna z Rakowa wygrała swoje dwa ostatnie mecze, rybnickiemu zespołowi do awansu do barażowego dwumeczu o awans do futsalowej ekstraklasy ze zwycięzcą wystarczy zdobycie w dwóch ostatnich meczach jednego punktu. Jeśli tak się stanie rybniczanki o awans powalczą ze zwycięzcą grupy IV Iskrą Tarnów.

Wolny weekend siatkarzy

Siatkarze Volley’a Rybnik walczący o utrzymanie w II lidze miniony weekend mieli wolne. W najbliższą sobotę czeka ich mecz wyjazdowy w Krakowie z Hutnikiem-Wandą, a na swoim parkiecie zagrają dopiero 25 lutego; ich rywalem będą wtedy Karpaty Krosno.