Bonus „rekinów” po poznańsku
W meczu 10. rundy żużlowcy ROW-u Rybnik po ciężkim meczu pokonali na swoim torze PSŻ Poznań 48:42 i zgarnęli punkt bonusowy za wygranie dwumeczu.
Na początku maja na torze w Poznaniu mecz wygrały 46:44 poznańskie „skorpiony”. Co prawda przed dwoma ostatnimi wyścigami meczu ROW prowadził tam 6 pkt, ale gospodarze te dwa ostatnie biegi wygrali podwójnie i tym samym cały mecz.
Pamięć o tym zaskakującym finale tamtego meczu sprawiła, że i dwóm ostatnim wyścigom dzisiejszego meczu rewanżowego towarzyszyły spore emocje. Po 13 wyścigach ROW prowadził, ale tylko 41:37, bo słabo punktował dzisiaj Patrick Hansen oraz Brady Kurtz; obaj w całym meczu zdobyli łącznie 7 pkt. Dobrze choć nie rewelacyjnie punktowali za to Matej Zagar, Patryk Wojdyło, „fałszywy rezerwowy” Jan Kwech oraz junior Paweł Trześniewski, który wywalczył dzisiaj 6 pkt.
Przedostatni wyścig wygrał Jan Kwech, ale Kurtz minął linię mety jako ostatni, więc obie drużyny zainkasowały po 3 pkt. Przed ostatnim ściganiem ROW prowadził 44:40, więc, gdyby goście wygrali podwójnie zremisowaliby cały mecz i zdobyli punkt bonusowy za wygranie dwumeczu. Na szczęście tak się nie stało. Po dobrym starcie pary Zagar - Wojdyło wydawało się, że zdoła ona wygrać bieg podwójnie, ale ostatecznie Aleksander Łoktajew zdołał wyprzedzić Patryka Wojdyło i gospodarze wygrali ten bieg 4:2, zapewniając drużynie komplet 3 pkt meczowych.
Punkty dla ROW-u zdobyli: Brady Kurtz 4 (0,3,1,0,0); Patryk Wojdyło 11 (3,1,3,3,1); Matej Zagar 11+1 (1,3,2*, 2,3); Patrick Hansen 3+1 (1*, d, 2,d); Paweł Trześniewski 6+1 (3,2*,1); Kacper Tkocz 1 (0,1,0); Jan Kwech 12+1 (2,2*,3,2,3).
