Komplet zwycięstw naszych ligowców
Trwa dobra passa rybnickiej koszykówki. Po raz 6. z rzędu, a 15. w sezonie wygrali w sobotę w hali Ekonomika II-ligowi koszykarze MKKS-u. Koszykarki RMKS-u Xbest nie chciały być gorsze i w niedzielę wygrały w Poznaniu z drugą drużyną ekstraklasowego AZS-u Poznań, odnosząc 10. zwycięstwo w sezonie. Z kolei futsalistki TS ROW również na wyjeździe dopełniły formalności, wygrywając z najsłabszą drużyną grupy i na swoim parkiecie zagrają pierwszy mecz barażowy o awans do ekstraklasy.
Grają jak natchnieni
Koszykarze MKKS Rybnik wciąż grają jak natchnieni, w sobotę wygrali szósty raz z rzędu, pokonując na swoim parkiecie w hali Ekonomika drużynę 64 Basket Hills Bielsko-Biała 75:64. Przed tym spotkaniem ich rywale, którzy pierwszy mecz na swoim parkiecie wygrali 4 pkt, mieli na swoim koncie o jedno zwycięstwo więcej niż rybniczanie. Do przerwy MKKS wygrywał 41:36, ale trzecią kwartę przegrał 3 pkt i przed ostatnią kwartą prowadził 2 pkt, ale podobnie jak tydzień wcześniej, po trzech wyrównanych kwartach, w czwartej młodzi, szybcy, agresywni i czujni w obronie podopieczni trenera Jakuba Krakowczyka zamęczyli rywali wygrywając ostatecznie mecz różnicą 11 pkt. To ich 6. wygrana z rzędu i 15. w sezonie, bo w minioną środę wygrali też wyjazdowy mecz z GTK AZS-em Gliwice z 92:77. Ale nie chodzi tylko o same zwycięstwa, ale również o styl gry rybnickiego zespołu, który ogląda się z dużą przyjemnością. W drugiej kwarcie urazu nabawił się Piotr Kawczyński, ale w drugiej połowie całkiem udanie zastąpił go Adrian Ścieszka. W sobotę najwięcej punktów dla rybnickiego zespołu - 28, zdobył Igor Lewandowski, który aż 6 razy trafił za 3 pkt. - Trójki Igora dodały nam dzisiaj skrzydeł - stwierdził po meczu Szymon Kukuczka.
- Te zwycięstwa to efekt ciężkiej pracy, jaką wykonujemy na co dzień i tego, że bardziej uwierzyliśmy w siebie. W drużynie, co ważne, zawodnicy się uzupełniają i w zależności od tego z kim gramy, raz jeden więcej punktuje, raz drugi i nie ma z tym problemów. Sami zawodnicy szukają lepszych opcji. W ostatniej kwarcie meczu bardzo mocno uprościliśmy naszą grę w obronie i w ataku, ale nie było by to możliwe bez bardzo dobrego przygotowania motorycznego zawodników. Patrząc na wyniki i protokoły meczów widać, że w drugich połowach, a zwłaszcza w czwartych kwartach odjeżdżamy rywalom tempem gry i naszym sposobem gry, bo mamy wielu zawodników „obwodowych”, którzy potrafią to tempo podkręcić - mówił po meczu trener MKKS-u Rybnik Jakub Krakowczyk, chwaląc też swoich podopiecznych za grę w obronie.
Po sobotnim zwycięstwie MKKS Rybnik wciąż zajmuje 7. miejsce w tabeli. Na 6. miejscu sklasyfikowany jest zespół z Bielska-Białej, który ma taki sam dorobek punktowy, jak nasza drużyna. Z kolei miejsce 8. zajmuje drugi zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza, który ma na swoim koncie tylko 10 zwycięstw.
Kolejny mecz nasi koszykarze rozegrają w najbliższą sobotę 26 lutego w Krakowie, gdzie zmierzą się zTS Wisłą Kraków, która z jednym zwycięstwem na koncie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, więc trudno nie spodziewać się siódmego zwycięstwa z rzędu.
MKKS Rybnik - Basket Hills Bielsko-Biała 75:64 (19:19; 22:17 - 15:18; 19:10)
MKKS: Igor Lewandowski - 28 (6 x 3pkt); Marcin Kosiorowski - 17 (3 x 3); Piotr Kawczyński - 12 (1 x 3); Szymon Kukuczka - 7; Kacper Wydra - 6;Adrian Ścieszka - 3 (1 x 3); Adam Anduła (C) - 2
Popisowy początek koszykarek
W grupie B I ligi koszykarek, w której występuje RMKS Xbest Rybnik są trzy drużyny, które są drugimi zespołami klubów ekstraklasowych. Pojedynkom z tymi zespołami towarzyszą na ogół dodatkowe emocje, bo nigdy nie wiadomo, czy akurat nie zagrają one z ekstraklasowymi zawodniczkami w składzie, na co pozwala regulamin rozgrywek. Trudno więc się dziwić przedmeczowym obawom trenera rybniczanek Adama Renera. Na szczęście tym razem na strachu się skończyło. RMKS Xbest wygrał w Poznaniu zdecydowanie 72:51 po historycznej wręcz pierwszej kwarcie, w której rybniczanki zdominowały rywalki, pozwalając im na zdobycie tylko 3 pkt.
Druga kwarta wyglądała już zupełnie inaczej i obie drużyny zdobyły w niej po 20 pkt, a trzecią 19:15 wygrały koszykarki AZS-u. Czwarta, była już jednak znów popisem podopiecznych trenera Adama Renera, które wygrały ją 21:9.
Enea AZS II Poznań - RMKS Xbest Rybnik 51:72 (3:16; 20:20 - 19:15; 9:21)
RMKS Xbest: Beata Jurczyńska - 21 (3 x 3 pkt); Klaudia Keller - 12 (1 x 3); Natalia Rudzińska (3 x 3) i Martyna Czyżewska (1 x 3) - po 11; Dominika Bednarek - 8 (2 x3) Paulina Majda - 6; Ewa Bacik - 3. Zagrały również: Patrycja Pendziałek, Natalia Ferenc, Oleksandra Hopkalo (debiut!) i Paulina Hnida
Po tej wygranej z 10 zwycięstwami na koncie RMKS Xbest zajmuje 6. Miejsce w tabeli. Na 5. jest Lider Swarzędz, który ma również 10 zwycięstw, ale o jeden mecz rozegrany więcej. Z kolei 7. Miejsce zajmuje AZS Politechnika Korona Kraków, która też wygrała już dotąd 10 razy, ale ma na swoim koncie o jeden mecz rozegrany mniej niż rybniczanki.
Kolejne trzy mecze nasze koszykarki zagrają na swoim parkiecie. Już w najbliższą środę 22 lutego o godz. 19 w hali w Boguszowicach zmierzą się ze słabą drużyną z Aleksandrowa Łódzkiego, która z jednym zwycięstwem na koncie zajmuje ostatnie miejsce w tabeli naszej grupy. W najbliższą sobotę, 25 lutego o gdz. 17 rozpocznie się z kolei ich mecz z drugą drużyną AZS-u Gorzów Wlkp., która z 3 zwycięstwami na koncie aktualnie zajmuje w tabeli miejsce 12. Natomiast w środę 1 marca, również w Boguszowicach, pojedynek z liderem tabeli, czyli Wisłą CanPack Kraków.
Pierwszy mecz barażowy futsalistek TS ROW o ekstraligę w Rybniku
Piłkarki TS ROW w ostatnim meczu grupowym I ligi futsalu pokonały w Błotnicy Srzeleckiej drużynę miejscowego LKS-u 5:1. Mecz ten nie miał już wpływu na ostateczny układ tabeli, bo już wcześniej rybniczanki zapewniły sobie pierwsze miejsce w tabeli i udział w barażowym dwumeczu o awans do futsalowej ekstraklasy. Wiadomo już, że ich rywalem będzie drużyna Wandy Kraków, która wygrała grupę małopolską. Wiadomo też, że TS ROW pierwszy mecz rozegra na swoim parkiecie w hali Ekonomika, ale nie wiadomo jeszcze kiedy ten mecz się odbędzie. Tę informację podamy, jak tylko termin meczu zostanie potwierdzony.