Koszykarki wygrały pierwszy mecz barażowy
Walczące o utrzymanie w I lidze koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik wygrały w sobotę w Boguszowicach pierwszy mecz barażowy, pokonując na swoim parkiecie drużynę z Sokołowa Podlaskiego 61:52.
W najbliższą niedzielę drugi mecz w Sokołowie. Jeśli rybniczanki wygrają to w przyszłym sezonie nasz zespół nadal będzie grać w zreorganizowanej I lidze. Jeśli przegra, trzeci decydujący mecz odbędzie się znów w Rybniku.
Po ciężkim meczu koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik wygrały w Boguszowicach pierwszy pojedynek barażowy drużyną z Sokołowa Zdj. Wacław Troszka
W pojedynkach barażowych najważniejszy jest wynik. Nie liczą się styl gry, dyscyplina taktyczna czy meczowe statystyki. Choć grę podopiecznych trenera Rafała Sebrali trudno wysoko oceniać, to najważniejsze, że koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik wygrały pierwszą partię barażu.
W sobotnim meczu rybniczanki wygrały I kwartę 22:14, ale II o dziwo przegrały 12:19 i na przerwę schodziły prowadząc ledwie jednym punktem. W połowie III kwarty Sokołów prowadził w Boguszowicach dwoma punktami, ale w końcówce meczu znacznie skuteczniej zagrały koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik. Nasze koszykarki skutecznie zagrały w obronie. Taktyka rybniczanek w ataku była bardzo czytelna. Mając poważne kłopoty z dostaniem się pod kosz rywalek, rzucały przede wszystkim z daleka, starając się trafić za trzy punkty. Co prawda na 41 takich rzutów trafiły tylko 8, ale ostatecznie taka taktyka dała im zwycięstwo. Oczywiście nie tylko tak rybniczanki zdobywały punkty; w samej końcówce meczu, gdy na boisku nie było już najwyższej z rywalek Martyny Wyszomirskiej (190 cm), 4 pkt dla RMKS-u zdobyła Oliwia Keller, która dwukrotnie przedarła się pod kosz Sokołowa.
Przeżywająca kłopoty kadrowe drużyna z Sokołowa przyjechała na mecz tylko w 8-osobowym składzie Zdj. Wacław Troszka
- Gdyby nasza skuteczność był na wyższym poziomie, to ten mecz byłby dla nas dużo łatwiejszy. Skoro zdobywając 61 punktów wygrywamy mecz to znaczy, że w obronie zagraliśmy całkiem skutecznie. W II kwarcie w nasze szeregi wdarło się jakieś rozluźnienie i rywalki nas dogoniły. Ale najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło, bo w końcu wpadło nam kilka „trójek”. Koszykówka to prosty sport, trzeba tylko nabrać pewności siebie. Mecz w Sokołowie na pewno będzie trudniejszy. Dziewczyny muszą zagrać pewne swego no i w obronie musimy konsekwentnie dokręcić śrubę od początku meczu do końcowego gwizdka – powiedział nam po sobotnim meczu trener RMKS-u Xbest Rybnik Rafał Sebrala.
- To był bardzo trudny mecz. Bardzo chciałyśmy wygrać i zrobiła się nerwówka. Rozpoczęłyśmy bardzo dobrze, ale potem wynik gdzieś nam uciekł. Bardzo się cieszę, że w końcówce zdołałyśmy się opanować i wyciągnęłyśmy ten mecz. Mam nadzieję, że zakończymy tę rywalizację, wygrywając drugi mecz w Sokołowie i, że w niedzielę skończy się dla nas ten sezon. Martyna Wyszomirska, z którą kiedyś grałam w jednej drużynie, to bardzo wysoka dziewczyna, która robi pod koszem dobrą robotę dla swojego zespołu. Na szczęście w końcówce meczu zaczęła nam piłka wpadać po rzutach z obwodu, a dwie ważne „trójki” rzuciła Julia Jeleńczak – mówi Izabela Zdrodowska, jedna z najskuteczniejszych koszykarek rybnickiego zespołu.
RMKS Xbest Rybnik: Dominika Bednarek (C) – 13 (1x3); Maja Maćkowiak – 11 (1x3); Oliwia Keller – 11; Izabela Zdrodowska – 9 (1x3); Julia Jeleńczak – 9 (3x3); Oliwia Węglarz - 4 (1x3); Agata Martynek – 3; Patrycja Hnida – 1. Zagrały również: Zuzanna Piwkowska i Patrycja Pendziałek.
Za tydzień w niedzielę drugi mecz w Sokołowie Podlaskim. Jeśli nasz zespół wygra po raz drugi, zostanie zwycięzcą tej barażowej rywalizacji o I ligę.
