Ligowcy z kolejnymi zwycięstwami
Koszykarki, koszykarze i siatkarze dość łatwo wygrali wyjazdowe mecze i zbliżają się do końca zasadniczej części sezonu; do rozegrania pozostały im odpowiednio 2, 4 i 3 mecze. W zimowych warunkach rundę wiosenną rozpoczęły piłkarki TS ROW, które na swoim boisku zremisowały z sąsiadem z tabeli, wiceliderem Ślęzą Wrocław. Nie doczekaliśmy się za to barażowego rewanżu tych samych właściwie piłkarek o awans do ekstraligi futsalu w Krakowie i pierwszego wiosennego meczu IV-ligowych piłkarzy ROW-u 1964 Rybnik.
Wygrały w Jeleniej Górze
Koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik w niedzielę zagrały w Jeleniej Górze z sąsiadkami z tabeli, które przed tym meczem miały taki sam bilans zwycięstw i porażek (12:9). Zapowiadał się więc zacięty mecz, a tymczasem rybniczanki wygrały zdecydowanie 73:45. Podopieczne trenera Adama Renera wygrały pierwszą kwartę 18:14, a drugą już 20:12 i na przerwę schodziły prowadząc 38:26. Po remisowej trzeciej kwarcie, w czwartej RMKS górował już na parkiecie bardzo wyraźnie.
ISANDS Wichoś Jelenia Góra - RMKS Xbest Rybnik 45:73 (14:18; 12:20 - 7:7, 12:28)
RMKS Xbest: Paulina Majda 19 (3 x 3 pkt); Dominika Bednarek 19 (5), Beata Jurczyńska (kpt.) 12; Natalia Rudzińska 12 (2); Klaudia Keller 7; Paulina Hnida 2; Natalia Ferenc 2. Zagrały również: Martyna Czyżewska, Patrycja Pendziałek i Oleksandra Hopkalo.
Po tym 13. zwycięstwie w sezonie RMKS Xbest awansował na 4. miejsce w tabeli. Pytanie czy rybnicka drużyna zdoła je utrzymać do końca rundy zasadniczej. Łatwo nie będzie, bo obecnie jeszcze dwa zespoły AZS Politechnika Korona Kraków i Lider Swarzędz mają taką samą liczbę wygranych meczów jak nasz zespół. Do końca rundy zasadniczej rybniczankom zostały już tylko dwa mecze. W najbliższą sobotę, 18 marca w hali w Boguszowicach zagrają z AZS-em Politechniką Koroną Kraków, a tydzień później, w niedzielę 26 marca w Poznaniu z tamtejszy MUKS-em, który aktualnie z 19 wygranymi meczami zajmuje pozycję wicelidera.
Dziewiąta wygrana z rzędu koszykarzy
Nie zwalniają tempa rybniccy koszykarze, w sobotę mimo małych problemów kadrowych dość łatwo 86:62 pokonali na wyjeździe akademików z Częstochowy, zajmujących w tabeli przedostatnie miejsce. To ich 9. wygrana z rzędu i już 18. zwycięstwo w sezonie. W Częstochowie nie zagrał bardzo skuteczny we wcześniejszych meczach Igor Lewandowski, któremu tydzień wcześniej, po tym jak zderzył się z rywalem, lekarze zacerowali rozcięty łuk brwiowy. Na parkiecie nie pojawił się również Szymon Kukuczka, który na treningu skręcił kostkę, ale kadra, którą dysponował trener Jakub Krakowczyk dość łatwo uporała się z drużyną gospodarzy. Po pierwszej kwarcie rybniczanie prowadzili różnicą 5 pkt, a drugą wygrali 26:7. Najwięcej punktów dla MKKS-u - 24, zdobył w Częstochowie 18-letni Marcin Kosiorowski, który otworzył wynik meczu trafiając za 3 pkt; w całym meczu rzucił 5 „trójek”. Przedstawiciele klubu podkreślali fakt, że do sobotniego meczu rybnicka drużyna przystąpiła z najmłodszym składem w całej historii jej II-ligowych występów.
AZS Częstochowa - MKKS Rybnik 62:86 (14:19; 7:26 - 16:19; 25:22)
MKKS Rybnik: Marcin Kosiorowski 24 (5 x 3 pkt); Adam Anduła (kpt.) 17; Piotr Kawczyński 15 (1); Sebastian Kołowrot 7 (2); Tymoteusz Krok 7; Kacper Wydra 5; Kacper Szybiński 5, Karol Rakszawa 3 (1); Adrian Ścieszka 2; Mikołaj Majewski 1.
Aktualnie MKKS Rybnik w dalszym ciągu zajmuje w tabeli 6. miejsce, mając o jedno zwycięstwo mniej od sklasyfikowanej na 5. drużyny z Bielska-Białej. Z kolei Cracovia z miejsca 7. ma na swoim koncie, tak jak rybniczanie, 18 zwycięstw. Do końca rundy zasadniczej koszykarzom pozostały jeszcze cztery mecze. Kolejny rybniczanie rozegrają w najbliższą sobotę, 18 marca o godz. 18 w hali rybnickiego ekonomika, a ich rywalem będzie zajmująca czwarte miejsce Resovia Rzeszów (20 zwycęstw). Zapowiada się ciekawy mecz.
Pewna wygrana siatkarzy
Ligowy plan wykonali w miniony weekend również siatkarze Volley’a Rybnik, którzy w wyjazdowym meczu w Rzeszowie gładko 3:0 pokonali najsłabszą drużynę swojej grupy AKS V LO, zdobywając komplet punktów.
Aktualnie, przed trzema ostatnimi meczami rundy zasadniczej Volley Rybnik z 23 punktami w tabeli 12 drużyn zajmuje miejsce 6. Po 23 pkt mają też 7. MOSiR Jasło i 8. Kęczanin Kęty. Poza zasięgiem rybniczan jest już zajmujący 5. miejsce w tabeli Extrans Sędziszów, mający w swoim ligowym dorobku 34 pkt. To właśnie z drużyną z Sędziszowa rybniccy siatkarze zmierzą się na swoim parkiecie w ostatnim meczu rundy zasadniczej 15 kwietnia. Wcześniej, 25 marca w swojej hali zagrają z sąsiadem z tabeli drużyną MOSiR-u Jasło, a potem na wyjeździe z Akademią Talentów Jastrzębskiego Węgla.
AKS V LO Rzeszów - Volley Rybnik 0:3 (18:25; 20:25, 19:25)
Zimowy początek piłkarskiej wiosny
Ledwie garstka widzów oglądała w minioną sobotę pierwszy mecz rundy wiosennej II-ligowych (grupa południowa) piłkarek TS ROW, które na boisku ze sztuczną murawą ośrodka w Kamieniu zremisowały 2:2 z wiceliderem Ślęzą Wocław, do której po rundzie jesiennej traciły 2 pkt. Planowanie pierwszych meczów rundy wiosennej na koniec kalendarzowej zimy to jednak kiepski pomysł. Mecz rozgrywano przy temperaturze bliskiej zera i przy przelotnych opadach śniegu.
Już w 2. min bramkę dla TS ROW zdobyła Agata Sobkowicz. Rywalki wyrównały w 24. min, a po przerwie w 70. min zdobyły drugą bramkę. Rybniczanki za sprawą Edyty Botor wyrównały w 85. min po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego. Kilka chwil później, niegroźnego jak się okazało, urazu kolana nabawiła się nasza bramkarka Karolina Sok, która boisko opuściła na rękach kierownika drużyny Błażeja Morawca.
W bramce zastąpiła ją jedna z rezerwowych piłkarek, ale na szczęście do końca meczu wrocławianki nie oddały już żadnego groźnego strzału.
Po tym remisie Ślęza Wrocław awansowała na pierwsze miejsce w tabeli, ale na swoim koncie, tak jak dotychczasowy lider Respekt Myślenice ma 28 pkt. Trzecia jest druga drużyna AZS-u UJ Kraków (27 pkt), a czwarty zespół TS ROW (26 pkt). W najbliższy weekend rybniczanki zagrają na wyjeździe z 8. w tabeli Pogonią Zduńska Wola (13 pkt).
TS ROW - Ślęza Wrocław 2:2 (1:1)
Bramki dla TS ROW: 1:0 Agata Sobkowicz (2. min); 2:2 Edyta Botor (85. min)
Odwołany mecz piłkarzy i baraż o futsalową ekstraligę
Jak już informowaliśmy, z powodu opadów śniegu w sobotę odwołano pierwszy mecz rundy wiosennej IV ligowych piłkarzy ROW-u 1964 Rybnik. Z bardziej kuriozalnych powodów nie odbył się również zaplanowany na niedzielę w Krakowie rewanżowy mecz barażowy o awans do kobiecej ekstraligi futsalu pomiędzy Wandą Kraków a TS ROW Rybnik. Tu sprawy się skomplikowały, bo finał rozgrywek futsalowych pokrył się z inauguracją sezonu piłkarskiego, a drużyny obu tych klubów, czyli w praktyce w dużej części te same piłkarki, grają i w hali, i na trawie. PZPN wyznaczył termin niedzielny, ale potem przedstawiciel związku poinformował rybnicki klub, że w związku z brakiem sali i niemożnością skompletowania składu przez drużynę Wandy Kraków mecz się nie obędzie. Wanda Kraków, grająca tak jak TS ROW w grupie południowej II ligi, właśnie w niedzielę rozgrywała pierwszy mecz rundy wiosennej na trawie i przedstawiciele klubu z Krakowa już wcześniej informowali nieoficjalnie, że w niedzielę futsalowy baraż na pewno się nie odbędzie. Kierownictwo TS ROW, rybnicki piłkarki i ich kibice czekają teraz na decyzję odpowiedniego wydziału PZPN. Większość zainteresowanych spodziewa się przyznania TS ROW walkoweru, który oznaczałby awans rybniczanek do futsalowej ekstraligi (pierwszy mecz w Rybniku TS ROW wygrał 7:2).