Strona główna/Aktualności/Sport/Noworoczne pół na pół

Noworoczne pół na pół

09.01.2024 Sport

W miniony weekend rybnickie drużyny ligowe rozegrały pierwsze mecze ligowe w nowym roku.  na swoich parkietach wygrali koszykarze MKKS-u i siatkarze Volley’a, a od porażek rozpoczęły rok 2024 dziewczęta - koszykarki RMKS-u Xbest i futsalistki TS ROW.

Udany rewanż koszykarzy

II-ligowi koszykarze MKKS-u Rybnik wygrali 14. mecz w sezonie, pokonując Cracovię 1906 Yabino 81:64.

Tym samym rybniczanie zrewanżowali się Krakusom za porażkę, której doznali 30 listopada, gdy w zaległym meczu pierwszej rundy przegrali pod Wawelem 73:86. Cracovia, mająca obecnie na swoim koncie 9 zwycięstw i 6 porażek, jest pierwszą drużyną, która w lidze pokonała rybnicki zespół, co później udało się jeszcze Polonii Bytom.

Nowy rok koszykarze MKKS-u Rybnik rozpoczęli od 14. zwycięstwa w sezonie. Na zdjęciu Karol Jagoda. Zdj. Wacław Troszka

W niedzielę w hali Ekonomika MKKS zagrał najskuteczniej w pierwszej kwarcie, wygrywając ją 20:11. Drugą wygrał 3 pkt i na przerwę rybniczanie schodzili prowadząc 43:31. Po przerwie rybniczanie znów zagrali bardzo skutecznie i wygrali trzecią kwartę 22:13, więc w czwartej, ostatniej trener Jakub Krakowczyk dał pograć zawodnikom zaplecza. Tę kwartę MKKS przegrał 16:20, ale kontrolował sytuacje i pokonał Cracovię różnicą 17 pkt (u siebie Cracovia wygrała 13 pkt). Punkty dla rybnickiej drużyny zdobyło w niedzielnym spotkaniu aż 10 koszykarzy MKKS-u.
W meczu z Cracovią w rybnickiej drużynie zadebiutował 20-letni rozgrywający Paweł Respondek (186 cm). Wypadł całkiem dobrze, zagrał 16 minut z okładem i zdobył 9 pkt.

W meczu z Cracovią udanie zadebiutował w rybnickim zespole 20-letni wychowanek UKS-u Basket Chorzów Paweł Respondek. Zdj. Wacław Troszka

 

- Paweł zagrał dobrze i w obronie, i w ataku. Co warte podkreślenia wszystkie rzuty, które oddał były celne. Z jego debiutu jestem więc zadowolony. Chciałbym by był naszym uniwersalnym obwodowym. Nie wykluczone, że zagramy na dwóch rozgrywających, bo to pozwoli nam zastosować kilka ciekawych rozwiązań taktycznych. Pojawienie się w składzie kolejnego zawodnika zwiększa nasz potencjał kadrowy i możliwości taktyczne - powiedział nam trener MKKS-u Rybnik Jakub Krakowczyk.


MKKS Rybnik - Cracovia 1906 Yabimo 81:64 (43:31)
20:11; 23:20 - 22:13; 16:20

MKKS Rybnik: Piotr Kawczyński 19 (2x3); Karol Jagoda 16; Marcin Kosiorowski 11 (2x3); Paweł Respondek 9 (1x3); Kacper Wydra 8; Jan Czorny 8; Tymoteusz Krok 6; Karol Rakszawa 3 (1x3); Adrian Ścieszka 2; Kacper Szybiński 1.

Zagrali również: Sebastian Kołowrot i Dawid Biela.


Po tej wygranej rybnicki zespół zajmuje pierwsze miejsce w tabeli swojej grupy, ale ma tylko 1 pkt przewagi nad ekipą Basket Hills Bielsko-Biała (14 zwycięstw; 1 porażka), która rozegrała o jeden mecz mniej.
W kolejnym meczu 13 stycznia w Rzeszowie MKKS zmierzy się z tamtejszą Resowią, która z 16 dotychczasowych spotkań wygrała 11 i zajmuje aktualnie 4. miejsce w tabeli. Trener Krakowczyk zwraca uwagę, że w zespole tym występuje kilku graczy, mających I-ligowe i ekstraklasowe doświadczenie, więc o kolejne zwycięstwo nie będzie łatwo.

Trener MKKS-u Jakub Krakowczyk nie ma wątpliwości, jego drużynę czekają teraz dwa bardzo trudne mecze z drużynami z Rzeszowa i Bielska-Białej. Zdj. Wacław Troszka
Kolejny mecz w hali rybnickiego Ekonomika nasi koszykarze zagrają dopiero w środę 17 stycznia; zmierzą się wtedy ze wspomnianą już ekipą Basket Hills Bielsko-Biała, która do tej pory przegrała tylko jeden mecz.

 

Koszykarki nie zrewanżowały się

Koszykarki RMKS-u Xbest Rybnik przegrały drugi raz w sezonie z Contimaksem MOSiR-em Bochnia; tym razem 70:89.

W połowie października druzyna z Bochni wygrała w Rybniku 79:62 i popsuła rybniczankom inaugurację sezonu przed własną publicznością.
W Bochni gospodynie wygrały pierwszą kwartę zdecydowanie 31:16, ale w drugiej skuteczniejsze były rybniczanki, które zwyciężyły 22:15 i do przerwy zajmujący trzecią lokatę w tabeli Contimax prowadził tylko 8 pkt. Dwie kwarty drugiej połowy meczu również padły jednak łupem miejscowej drużyny. Trzecią kwartę wygrała ona 8 pkt, a czwartą 3. Najwięcej punktów dla zwycięskiej drużyny z Bochni - 21, zdobyła Anna Krawiec. Najlepiej punktującą zawodniczką RMKS-u była po raz kolejny Klaudia Keller, która zdobyła 26 pkt.

W Bochni najwięcej punktów dla RMKS-u Xbest Rybnik - 26, zdobyła Klaudia Keller. Zdj. Wacław Troszka

Contimax MOSiR Bochnia - RMKS Xbest Rybnik 89:70 (46:38)
31:16; 15:22 - 24:16; 19:16

 

RMKS Xbest Rybnik: Klaudia Keller 26; Beata Jurczyńska 15 (1x3); Oliwia Węglarz 11 (3x3); Patrycja Rogalska 8; Dominika Bednarek 6; Zuzanna Piwkowska 2; Oleksandra Hopkalo 2.
Zagrały również: Patrycja Pendziałek; Natalia Rudzińska i Oliwia Keller

Po ostatniej kolejce ligowej RMKS Xbest zajmuje w tabeli 9. miejsce, mając na swoim koncie 5 zwycięstw i 8 porażek. Cztery drużyny zajmujące miejsca od 5. do 8. mają w dorobku po 6 zwycięstw; to zespoły Widzewa Łódź i Lidera Swarzędz oraz druga drużyna AZS-u Poznań i zespół Ostrovii. Te dwa ostatnie rozegrały o jeden mecz mniej (12). Z kolei za ekipą RMKS-u Xbest, na 10. miejscu plasuje się zespół z Jeleniej Góry, mający na swoim koncie tylko 2 wygrane mecze.
W kolejnej ligowej potyczce, w sobotę 13 stycznia rybnickie koszykarki zmierzą się na swoim parkiecie z Liderem Swarzędz, którego 22 października pokonały na wyjeździe 64:52. To ważny dla obu zespołów mecz w kontekście walki o pierwszą ósemkę i awans do play-offów, więc rybniczanki muszą zrobić wszystko, by z tej potyczki wyjść zwycięsko.

 

Frelki przegrały z warszawiankami

W 9. meczu ekstraligowego sezonu futsalistki TS ROW po zaciętym meczu przegrały w niedzielę w hali Ekonomika z AZS-em Uniwersytet Warszawski 3:4.

Rybniczanki prowadzone od niedawna przez nowego trenera Krzysztofa Nosa, robiły co mogły, ale to warszawska drużyna okazała się zespołem bardziej dojrzałym i w konsekwencji skuteczniejszym. Pierwszą bramkę rybniczanki straciły w 19 min. meczu. Wyrównała na początku drugiej połowy (23. min.) Maja Stopka po dobrym podaniu Agaty Sobkowicz.

W 32. minucie niedzielnego meczu wyrównującą bramkę dla TS ROW zdobyła Martina Bulavova. Zdj. Wacław Troszka

Niestety już w następnej minucie gry (24. min.; liczony jest efektywny czas gry; mecz trwa 2 x 20 min.) AZS zdobył aż dwie bramki. Najpierw w pierwszej akcji po stracie bramki bramkarkę TS ROW pokonała jedna z akademiczek precyzyjnym strzałem z dość ostrego kąta, a chwilę później nasza bramkarka nie utrzymała piłki po chytrym strzale z dystansu, co wykorzystała kolejna z rywalek. Kontaktową bramkę w kolejnej, 25. min. strzeliła Maja Stopka, a wyrównującą bramkę dla ROW-u w 32. min. strzeliła Martina Bulavova. Zdeterminowane warszawianki zdołały jednak dopiąć swego i w 37 min. zdobyły bramkę na miarę zwycięstwa. Po rzucie wolnym rybniczanek jedna z akademiczek zdołała odebrać piłkę Agacie Sobkowicz i rywalki wyprowadziły szybką kontrę. W sytuacji sam na sam bramkarka TS ROW Andżelika Dąbek zdołała obronić strzał Ady Bartosiewicz, ale przy jej dobitce była już bez szans.

Siła złego na jednego... Osaczona przez rywalki Marlena Jaszyk. Zdj. Wacław Troszka

 

- Rywalki zagrały bardzo dobrze taktycznie, a bohaterką drużyny AZS-u zwłaszcza w pierwszej połowie była bramkarka, która obroniła kilka naszych groźnych strzałów. Nam w kluczowych momentach meczu zabrakło wyrachowania, spokoju i opanowania, by spokojnie rozegrać i wykończyć akcję, bo może pod bramką AZS-u wystarczyło by podnieść głowę i poszukać długiego słupka, by pokonać bramkarkę. Musimy więcej i solidniej trenować, a z meczu na mecz powinno być lepiej. Nie lubię mówić, że zabrakło nam szczęścia, bo szczęście ma ten kto strzela bramki. Ta porażka komplikuje nam sytuację, zwłaszcza, że za tydzień zagramy tu z liderem tabeli z Górzna - mówił po meczu Krzysztof Nos, trener TS ROW.

Od kilku tygodni trenerem futsalistek TS ROW jest Krzysztof Nos. Zdj. Wacław Troszka

Niepocieszona schodziła z boiska kapitan rybnickiej drużyny Agata Sobkowicz.

 

 

- Bardzo boli ta przegrana, bo zwłaszcza w pierwszej połowie miałyśmy wiele sytuacji, ale trafiałyśmy albo w bramkarkę, albo w słupki lub poprzeczkę. Nie był to łatwy przeciwnik, bo drużyna AZS-u grała dobrze taktycznie. Szkoda też straconych bramek, bo mogłyśmy się lepiej zachować. Musimy popracować nad obroną, bo zbyt dużo bramek tracimy po głupich błędach. Będziemy ciężko trenować, by w kolejnych meczach grać lepiej i zająć jeszcze w lidze dobre miejsce - powiedziała nam Agata Sobkowicz, kapitan zespołu TS ROW.

TS ROW Rybnik - AZS Uniwersytet Warszawski 3:4 (0:1)

 

TS ROW Rybnik: Andżelika Dąbek, Katarzyna Jasińska, Maja Stopka, Katarzyna Rozmus, Agata Sobkowicz (C), Martina Bulavova, Magdalena Łuczak, Marlena Jaszyk, Blanka Cyganek, Emila Bryłka, Oliwia Żółtańska, Karolina Sok

Po rozegraniu 9 meczów TS ROW z dorobkiem 15 pkt zajmuje w tabeli 6. miejsce, tracąc 10 pkt do lidera Nowego Świtu Górzno, który również rozegrał 9 spotkań. Niedzielne rywalki rybniczanek z 17 pkt zajmują miejsce 5., ale na swoi koncie mają już 10 rozegranych meczów. W ekstralidze gra 11 drużyn, a tabelę zamyka Wierzbowianka Wierzbno, która w 10 meczach zdobyła ledwie 1 pkt.

W najbliższą niedzielę, 14 stycznia o godz. 16 w hali rybnickiego ekonomika TS ROW podejmie drużynę lidera ekstraligi z Górzna w województwie kujawsko-pomorskim.

 

Siatkarze wygrali za 3 pkt

W święto Trzech Króli II-ligowi siatkarze Volley’a Rybnik pokonali na swoim parkiecie 3:1 Błękitnych Ropczyce.

Goście wygrali pierwszego seta, ale w trzech kolejnych zdecydowanie skuteczniejsi byli już gospodarze, którzy zgarnęli komplet punktów.
Po 14 kolejkach Volley Rybnik plasuje się na 7. miejscu, mając na koncie 18 pkt. Rybniczanie mają jednak do rozegrania zaległy mecz z 12. kolejki, w którym 24 lutego na swoim parkiecie podejmą trzecią drużynę tabeli z Sędziszowa Małopolskiego; ta w 13 spotkaniach zdobyła 32 pkt. 6. miejsce zajmuje w tabeli Tyski Klub Siatkarski, który ma pkt 18 i o jeden mecz rozegrany więcej od ekipy Volley’a.

TS Volley Rybnik - Błękitni Ropczyce 3:1 (22:25; 25:21; 25:17; 25:20)

W najbliższą sobotę, 13 stycznia w ramach 15. Kolejki siatkarze Volley’a Rybnik zagrają na wyjeździe z przedostatnią drużyną tabeli Alukonceptem Bobrowniki, który w 14 meczach zdobył 10 pkt.


Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry