Strona główna/Aktualności/Sport/Oni wygrali Biegowe Grand Prix Rybnika

Oni wygrali Biegowe Grand Prix Rybnika

30.12.2022 Sport

Koniec roku to czas podsumowań. Podsumowujemy więc tegoroczne Biegowe Grand Prix Rybnika zorganizowane przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rybniku po raz piąty.

Marcin Ciepłak i Joanna Griman, zwycięzcy Biegowego Grand Prix Rybnika 2022. Zdj. Wacław Troszka

Użycie słowa „zorganizowane” jest tu małym nadużyciem, bo przecież owo GP było niczym innym, jak prowadzeniem dodatkowej klasyfikacji, do której wliczano wyniki cyklicznych imprez biegowych organizowanych przez MOSiR od dłuższego czasu. Pierwsze Biegowe Grand Prix podliczono więc w 2017 roku. W roku 2020 z powodu pandemicznych obostrzeń większość biegów nie doszła do skutku, więc tegoroczne edycja było już drugą „zorganizowaną” po rocznej przerwie. Wliczały się do niej wyniki czterech imprez: majowego Biegu Wiosny (dystans 5 km), czerwcowego Półmaratonu Księżycowego (21,1 km), wrześniowego biegu z przeszkodami Kamień Extreme (około 5,5 km) i grudniowego Biegu Barbórkowego (10 km).

Po podsumowaniu wyników okazało się, że klasyfikację kobiet, obejmującą 28 biegaczek wygrała 42-letnia Joanna Griman (Mojżysz Team/Erigo) z dzielnicy Kłokocin. W pierwszym Biegowym GP w roku 2017 była druga, przegrywając wtedy rywalizację z drugą w tym roku Michaliną Janowską. Kolejne dwie edycje GP w roku 2018 i 2019 Joanna Griman wygrała. W ubiegłym roku (2021) nie zgłosiła się do GP, ale wzięła udział w trzech klasycznych biegach zaliczanych do cyklu, pomijając przeszkodowy Kamień Extreme. W tym roku zaliczyła już wszystkie cztery starty i za każdym razem była najszybsza spośród 28 zawodniczek, które obejmuje klasyfikacja GP. Zdobyła łącznie 795 pkt; o 16 pkt wyprzedziła drugą w klasyfikacji Michalinę Janowską i o 69 pkt Barbarę Rataj (Jejkowice Biegają), która wygrała GP w roku 2021.

 

- Biegowe Grand Prix Rybnika trochę porządkuje mój kalendarz startów. To fantastyczna sprawa dla wszystkich biegaczy-amatorów. Każdy z tych biegów jest inny i odbywa się na innym dystansie. Osobiście bardzo lubię czerwcowy Półmaraton Księżycowy i właśnie Bieg Barbórkowy. W grudniu co prawda biega się ciężko, bo organizm domaga się już odpoczynku, ale nie wyobrażam sobie, żeby mogło mnie zabraknąć na starcie grudniowego biegu - mówi Joana Griman, która już zapowiada walkę o zwycięstwo w Biegowym GP 2023.

 

Start tegorocznego Biegu Barbórkowego (4 grudnia). Marcin Ciepłak z numerem 96. Z numerem 505 jego zwycięzca Oliwier Mutwil, a z 497 zwycięzca czterech poprzednich edycji Mateusz Mrówka. Zdj. Wacław Troszka

Wśród mężczyzn pierwsze miejsce w Biegowym Grand Prix Rybnika już po raz czwarty z rzędu zajął najszybszy rybniczanin tegorocznego Biegu Barbórkowego 31-letni Marcin Ciepłak (TL ROW) z Niedobczyc. Klasyfikację GP po raz pierwszy wygrał w roku 2018. Jeśli chodzi o grupę 99 biegaczy, których obejmuje tegoroczna klasyfikacja to wygrał również Bieg Wiosny i Półmaraton Księżycowy natomiast w biegu z przeszkodami Kamień Extreme zajął w tym gronie 4. miejsce. Ciepłak zdobył łącznie 781 pkt, o 8 pkt więcej od drugiego, już po raz trzeci, w klasyfikacji Piotra Muskietorza (Inżynieria Biegania) i o 16 pkt więcej od Sebastiana Strzelczaka (Eko-Okna Runners).


- Od lat z powodzeniem staram się być najlepszym w Grand Prix Rybnika. To wpisuje się w moją misję, czyli promowanie biegania w naszym mieście. Te cztery biegi to idealny zestaw dla każdego biegacza. Nie można przespać zimy, bo wiosną bieg, później półmaraton, w grudniu też trzeba się ścigać. Polecam każdemu. Rodzina mi się powiększyła i jest co robić, ale postaram się w kolejnej edycji także powalczyć o zwycięstwo - mówi Marcin Ciepłak.

 

Zwycięzca tegorocznego Biegowego GP Rybnika Marcin Ciepłak kontynuuje rodzinne tradycje. Na zdjęciu jego ojciec Maciej Ciepłak, utytułowany biegacz, który Bieg Barbórkowy wymyślił, organizował, a w tym roku po raz pierwszy wziął w nim udział. Zdj. Wacław Troszka

Przyszłoroczne Biegowe GP Rybnika będzie obejmować te same cztery MOSiR-owskie imprezy co tegoroczne.
Wacław Troszka

 

do góry