Strona główna/Aktualności/Sport/Pierwszy ekstraligowy mecz futsalistek w Rybniku

Pierwszy ekstraligowy mecz futsalistek w Rybniku

06.11.2023 Sport

Wiosną waleczne futsalistki TS ROW wywalczyły awans do ekstraligi. Wczoraj, 5 listopada w hali rybnickiego Ekonomika rozegrały swój trzeci ekstraligowy mecz, ale pierwszy przed własną publicznością. Po emocjonującym spotkaniu, remisowej pierwszej połowie i efektownych bramkach rybniczanki 4:2 pokonały doświadczony zespół Słomniczanki Słomniki.

W pierwszym ekstraligowym meczu na swoim boisku futsalistki TS ROW pokonały Słomniczankę 4:2. Przy piłce kapitan TS ROW Agata Sobkowicz. Zdj. Wacław Troszka

Rywalki po czterech meczach, w których zdobyły 10 pkt zajmowały tabeli (11 drużyn) drugie miejsce. Dla rybniczanek, z których większość dopiero co zakończyła sezon na trawie, był to dopiero drugi mecz sezonu. W jedynym rozegranym wcześniej spotkaniu pokonały 5:0 Wierzbowiankę Wierzbno. Do Krakowa na mecz z AZS-em UJ Kraków nie pojechały i zarobiły walkower.

 
W pierwszych minutach niedzielnego meczu to ROW częściej atakował i miał przewagę na boisku, ale w 4. min, po kontrze to rywalki strzałem z ostrego konta zdobyły pierwsze bramkę. Gospodynie wyrównały na początku 9. min, gdy do bramki silnym strzałem trafiła „Buli”, czyli Marina Bulavova, 30-letnia Czeszka, która po blisko rocznej przerwie spowodowanej kontuzją wróciła do drużyny TS ROW.

Po blisko rocznej przerwie spowodowanej kontuzją do rybnickiej drużyny wróciła Czeszka Martina Bulavova. Zdj. Wacław Troszka

Chwilę dekoncentracji ucieszonych bramką rybniczanek doświadczone rywalki skrzętnie wykorzystały i jeszcze w tej samej minucie meczu strzeliły drugą bramkę, dającą im prowadzenie. Jeszcze przed przerwą wyrównała szybka Maja Stopka, która wykończyła składną akcję rybnickiej drużyny.
Stopka zdobyła też zwycięską bramkę w 24. minucie meczu (II połowa), a wynik ustaliła w 39., czyli przedostatniej jego minucie, Agata Sobkowicz, która skierowała piłkę do pustej bramki rywalek, gdy te, jak w hokeju, wycofały bramkarkę.

W niedzielnym meczu dwie bramki dla TS ROW zdobyła 20-letnia Maja Stopka. Zdj. Wacław Troszka

Gra rybniczanek, występujących w ekstralidze w roli beniaminka może się podobać i napawa optymizmem.


- Bardzo się cieszymy z tego zwycięstwa, bo Słomniczanka to wyłącznie futsalowa drużyna i wiedziałyśmy, że to będzie ciężki mecz. W hali i to nie w tej, w której rozgrywamy mecze, trenujemy tylko raz w tygodniu. Poszukujemy „możliwości treningowych”, ale nie ma dla nas hali i w tej kwestii poszukujemy wsparcia. Liga futsalowa zmierza w stronę profesjonalizacji i odcięcia się od rozgrywek na trawie. Chciałybyśmy więc, by warunki funkcjonowania tego zespołu były znacznie lepsze, a na parkiecie udowadniamy że rybnicki futsal w Polsce się liczy. Jeden trening w tygodniu to zdecydowanie za mało. W hali, zresztą tak jak na trawie, tworzymy zgrany zespół, w którym nawzajem się wspieramy. Większość zawodniczek to młode dziewczyny, które dobrze wkomponowały się w drużynę.
Mamy świetnych kibiców, więc zawsze dobrze nam się gra u siebie. Mam nadzieję, że na kolejnych naszych meczach kibiców będzie jeszcze więcej - powiedziała po meczu kapitan drużyny TS ROW Agata Sobkowicz.

Drużynę TS ROW trenuje utytułowany szkoleniowiec 45-letni Klaudiusz Hirsch, który ze względu na rozliczne obowiązki, a prowadzi m.in. kadrę Słowacji kobiet, nie towarzyszy rybnickim futsalistkom w czasie meczów ligowych.

Według ligowego terminarza 11 listopada TS ROW zagra na wyjeździe z Wandą Kraków ( 4 mecz - 1 pkt), a 18 lub 19 listopada ponownie w hali Ekonomika z AZS-em Uniwersytet Warszawski (6 meczów - 10 pkt).

 

TS ROW - SŁOMNICZANKA Słomniki 4:2 (2:2)

TS ROW: Andżelika Dąbek (w bramce), Martina Bulavova (bramka w 9. min), Magdalena Łuczak, Maja Stopka (bramki w 13. i 24.) i Agata Sobkowicz (C) (bramka w 39. min) oraz Ailin Franzante, Katarzyna Jasińska, Blanka Cyganek, Wiktoria Aumiller i Oliwia Żółtańska.

Pierwszy ekstraligowy mecz futsalistek w Rybniku

20 zdjęć

W niedzielę 5 listopada w hali rybnickiego Ekonomika futsalistki TS ROW rozegrały swój trzeci ekstraligowy mecz, ale pierwszy przed własną publicznością. Po emocjonującym spotkaniu, remisowej pierwszej połowie i efektownych bramkach rybniczanki 4:2 pokonały doświadczony zespół Słomniczanki Słomniki.

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry