Strona główna/Aktualności/Sport/Przykra niespodzianka koszykarek

Przykra niespodzianka koszykarek

02.04.2023 Sport

Nie udał się rybnickim koszykarkom pierwszy mecz rundy pucharowej. Na własnym parkiecie, przed własną publicznością przegrały z AZS-em Politechniką Koroną Kraków aż 46:85.

Drużyna AZS-u Politechniki Korony Kraków (fioletowe stroje) zagrała dzisiaj zdecydowanie lepiej od rybniczanek. Zdj. Wacław Troszka
18 marca, grając w tym samym składzie pokonały w boguszowickiej hali krakowski zespół różnicą 6 pkt, ale dzisiaj zagrały zupełnie inaczej. Gra rybnickiej drużyny właściwie zupełnie się posypała. Nie wychodziło właściwie nic, a przede wszystkim szwankowała skuteczność, więc bardzo często koszykarki RMKS-u Xbest wracały spod kosza rywalek z niczym. Rywalkom z Krakowa wręcz przeciwnie - wychodziło prawie wszystko.
Pierwszą kwartę rybniczanki przegrały 16:24, ale drugą już 8:19. Po przerwie nic się nie zieniło trzecią kwartę krakowianki wygrały 25:13, a czwartą 17:9.

- Nie wiem co się stało. Byłyśmy bardzo dobrze przygotowane do tego meczu. Im siedziało właściwie wszystko, a nam nic. Mogłyby pewnie rzucać z zamkniętymi oczami, a i tak by im pewnie wpadało. Zdarzają się takie mecze, że piłka nie wpada do kosza i nic nie jesteśmy w stanie zrobić. Walczyłyśmy, zostawiłyśmy serce na parkiecie, ale niewiele mogłyśmy zrobić. Wierzę jednak, że wygramy w Krakowie i wrócimy do Rybnika na trzeci mecz - mówiła po meczu Paulina Majda, która dla RMKS-u Xbest zdobyła najwięcej, 13 pkt.

W ekipie RMKS-u zabrakło dzisiaj 16-letniej Klaudii Keller, która w ten weekend z juniorską drużyną rybnickiego klubu walczyła, niestety bezskutecznie w gorzowskim półfinale mistrzostw Polski juniorek (U17).
Trener RMKS-u Adam Rener rozmiarami porażki był zaskoczony.

 

- Ten mecz jest taki, ale następne spotkanie tych samych drużyn może być zupełnie inne i na to liczę. Liczę, że drugi raz tak słabo nie zagramy. Zabrakło nam dzisiaj determinacji i dobrego indywidualnego podejścia mentalnego. Jestem przekonany, że większość zawodniczek odczuwała dzisiaj spory stres i to było widać w ich grze. Jeśli w czystych sytuacjach nie trafiamy do kosza to na to już lekarstwa nie ma. Nie ma co z tego meczu robić tragedii, pojedziemy w czwartek do Krakowa żeby tam wygrać i wrócić na decydujący mecz do Rybnika - mówił po meczu trener Adam Rener.

Najskuteczniejsza zawodniczka Politechniki Weronika Woźniak zdobyła dzisiaj 33 pkt, siedmiokrotnie trafiając za 3 pkt.

Nawet po dobrych akcjach rybniczanek piłka rzadko wpadała do kosza. Z piłką Paulina Majda. Zdj. Wacław Troszka

W pierwszej rundzie play-offów drużyny grają do dwóch zwycięstw. Drugi mecz obu drużyn odbędzie się w najbliższy czwartek, 6 kwietnia w Krakowie.
Drugi mecz obu drużyn w najbliższy czwartek pod Wawelem. Zdj. Wacław Troszka

 

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry