Strona główna/Aktualności/Sport/Szpadzistki RMKS-u walczyły o olimpijskie punkty

Szpadzistki RMKS-u walczyły o olimpijskie punkty

13.11.2023 Sport

Weekendowy start czterech szpadzistek RMKS-u Rybnik w turnieju Pucharu Świata we włoskim Legnano trudno uznać za udany. Do sobotniego turnieju głównego z udziałem 64 szpadzistek, udało się awansować tylko Kindze Zgryźniak.

Kinga Zgryźniak w rozmowie z trenerem Arturem Fajkisem. Zdj. Wacław Troszka
W grupie eliminacyjnej (7 zawodniczek) Zgryźniak wygrała 4 z 6 walk i zajęła drugie miejsce. 16 najlepszych zawodniczek eliminacji grupowych (39 grup) awansowało do turnieju głównego, do którego bez eliminacji zakwalifikowano wcześniej pierwszą 16-kę klasyfikacji Pucharu Świata. O pozostałe 32 miejsca szpadzistki, które wygrały grupę lub zajęły w niej drugie miejsce rywalizowały w fazie pucharowej eliminacji. Kinga Zgryźniak zmierzyła się w niej z dwoma utytułowanymi rywalkami. Najpierw 15:7 pokonała Kanadyjkę Alexannę Verret, a potem po dobrej walce wygrała 15 do 11 z 29-letnią Ukrainką, uczestniczką igrzysk w Londynie w 2012 roku i brązową medalistką drużynowych mistrzostw świata Ksenią Pantelyeyevą.
Niestety już w pierwszej walce sobotniego turnieju głównego szpadzistka rybnickiego klubu trafiła na koleżankę z kadry Renatą Knapik-Miazgą, aktualną liderkę związkowego rankingu seniorek, która w poprzednim sezonie zdobyła z koleżankami tytuł mistrzyń świata. Kinga Zgryźniak walczyła dobrze i dwukrotnie prowadziła z utytułowaną rywalką, ale ostatecznie przegrała 13 do 15 i odpadła z dalszej rywalizacji.
Trzy pozostałe reprezentantki rybnickiego klubu: Anna Mroszczak, Alicja Klasik i Gloria Klughardt nie przebrnęły eliminacji, do których przystąpiło 256 zawodniczek z całego świata. Mroszczak nie wyszła z grupy. Alicja Klasik jednym trafieniem (13:14) przegrała pierwszą walkę fazy pucharowej z Hiszpanką Sofią Casneros. Reprezentująca od niedawna rybnicki klub Gloria Klughardt w pierwszej walce pucharowej pokonała 15:9 Niemkę Laurę Wetzker natomiast w drugim pojedynku, którego stawką był już awans do turnieju głównego uległa Gruzince Mai Guchmazovej. W regulaminowym czasie był remis 14:14, a w dogrywce nazywanej w szermierce priotytetem złote trafienie, decydujące o zwycięstwie zadała Gruzinka.
Turniej wygrała Amerykanka Margherita Guzzi Vincenti. Dobre trzecie miejsce zajęła wracająca po macierzyńskiej przerwie olimpijka z Tokio (2020) Aleksandra Jarecka (28 lat), a Renata Knapik-Miazga (35 lat) była siódma.

 

Kingę Zgryźniak (20 lat) sklasyfikowano na miejscu 57.; Glorię Klughardt (20 lat) na 71.; Alicję Klasik (19 lat) na 173.; zaś Annę Mroszczak (26 lat) na 212.

Brąz drużyny

W niedzielnym turnieju drużynowym PŚ Polski zespół, bez rybniczanek w składzie, zajął trzecie miejsce. W półfinale Polki przegrały 35:39 z Koreą Południową, która w finale turnieju uległa Ukrainie 40:41. W meczu o trzecie miejsce polskie szpadzistki pokonały rywalki z Hong-Kongu 45:34.
Główną stawka turnieju w Legnano były punkty do rankingu olimpijskiego Paryż 2024. To trzecie miejsce we włoskim PŚ sprawiło, że polska drużyna szpadzistek jest bardzo bliska zakwalifikowania się do turnieju drużynowego igrzysk olimpijskich w Paryżu. Jeśli tak się stanie, trzy najlepsze jej zawodniczki (według rankingu) wystąpią również w olimpijskim turnieju indywidualnym. O tym, która ze szpadzistek zostanie czwartą zawodniczką drużyny zdecyduje już trener kadry olimpijskiej Bartłomiej Język. I tak naprawdę o to jedno miejsce w drużynie rywalizują obecnie szpadzistki sklasyfikowane w rankingu Polskiego Związku Szermierczego seniorek na miejscu czwartym, piątym i kolejnych. Jeśli chodzi o reprezentantki RMKS-u najwyższą piątą lokatę zajmuje w nim Kinga Zgryźniak (190 pkt), która do czwartej Magdaleny Pawłowskiej traci 95 pkt. Szóste miejsce zajmuje Anna Mroszczak (185 pkt).
Klubowy trener naszych szpadzistek i trener kadry narodowej juniorek Artur Fajkis z RMKS-u Rybnik podkreśla, że dla zawodniczek, które na wiosnę zdobyły mistrzostwo Europy i świata juniorek (Klasik, Klughardt i Zgryźniak) głównym celem są igrzyska olimpijskie w roku 2028, ale w tegorocznych kwalifikacjach olimpijskich biorą one udział, by z jednej strony miały szansę wykorzystać swój potencjał, a z drugiej zdobyć cenne doświadczenie, gdyż przed kolejnymi igrzyskami rywalizacja o przepustkę olimpijską będzie wyglądać bardzo podobnie.
Kolejny turniej PŚ seniorek w szpadzie rozpocznie się 7 grudnia w kanadyjskim Vancouver.

Dziennikarz
Wacław Troszka
do góry