Żużlowcy odrobią zaległości
O godz. 18, a właściwie o 17.45 na stadionie przy Gliwickiej rozpocznie się kolejny mecz żużlowców Innpro ROW-u Rybnik.
W zaległym spotkaniu II rundy zmierzą się z beniaminkiem 2. ekstraligi Texom STALĄ Rzeszów. Drużyna, która ostatnie cztery sezony przejeździła w III lidze, nazywanej dzisiaj Krajową Ligą Żużlową ma już za sobą dwa mecze w II lidze, czyli 2. Ekstralidze. W pierwszym pokonała Skrzydlewską ORŁA Łódz 54:36, a w minioną niedzielę przegrała na swoim torze Derby Podkarpacia z Wilkami Krosno 39:51. Największą gwiazdą drużyny z Rzeszowa jest dobry znajomy rybnickich kibiców, trzykrotny indywidualny mistrz świata, Duńczyk Nicki Pedersen. Pierwszy z tych trzech tytułów wywalczył w roku 2003, gdy był liderem II-ligowego RKM-u Rybnik, z którym wywalczył awans do ekstraligi po pamiętnym meczu z Unią Tarnów, który na rybnickim stadionie odbył się 21 września. Po latach startów w drużynach ekstraligowych to pierwszy sezon, w którym utytułowany Duńczyk, mający już 47 lat ściga się na zapleczu ekstraligi.
Jak dotąd z 10 wyścigów, w których startował Nicki Pedersen wygrał 4. W drużynie z Rzeszowa jeździ też wychowanek gdańskiego Wybrzeża 29-letni Krystian Pieszczek, który jeszcze na początku ubiegłorocznego sezonu zdobywał punkty dla ROW-u Rybnik. Do Rzeszowa trafił po redukcji liczby zawodników w rybnickim zespole.
Gospodarze meczu, nie licząc juniorów, wystąpią w jedynym de facto możliwym składzie (nie licząc też kontuzji) i zamierzają wygrać trzeci mecz z rzędu. Wielu kibiców rybnickich Rekinów spodziewa się dzisiaj łatwego zwycięstwa, a jak będzie zobaczymy. Próba toru o 17.30, prezentacja drużyn o 17.45, a pierwszy wyścig o godz. 18. Wszyscy na stadion!
