Piłkarze przegrali z rezerwami Rakowa
W sobotnie południe, w meczu 9. kolejki piłkarze ROW-u 1964 Rybnik przegrali w Częstochowie z drugą drużyną Rakowa 2:5 (1:3). To druga porażka rybnickiej drużyny w tym sezonie.
Gospodarze strzelili bramki w 17’, 33’ i 38’ minucie meczu. Krótko przed przerwą pierwszą bramkę dla ROW-u strzelił Mateusz Cywka. Drugą połowę lepiej rozpoczęli piłkarze Rakowa, którzy po bramce zdobytej w 55’ minucie prowadzili już 4:1. W 64’ minucie spotkania Kamil Spratek strzelił drugą bramkę dla Zielono-Czarnych. Gospodarze, strzelając piątą bramkę ustalili wynik meczu w 2’ minucie doliczonego czasu gry.
Z pomeczowych komentarzy wynika, że grzechem głównym ROW-u był brak skutecznego wykończenia akcji.
Po porażce z drugim Rakowem ROW 1964 (17 pkt) spadł w tabeli na miejsce trzecie, ale to prawdopodobnie sytuacja tymczasowa, bo z powodu ulewnych deszczy w miniony weekend rozegrano jedynie dwa mecze 9. kolejki z 10 zaplanowanych. Za swoimi plecami rybniczanie mają obecnie trzy zespoły, które jeśli wygrają zaległe mecze wyprzedzą ROW w tabeli. To mająca 16 pkt Sparta Katowice i mające po 15 pkt Victoria 1922 Częstochowa i Rozwój Katowice.
RAKÓW II Częstochowa – ROW 1964 Rybnik 5:2 (3:1)
Bramki dla ROW-u: 3:1 - Mateusz Cywka (44’); 4:2 – Kamil Spratek (64’)
ROW 1964 Rybnik: Bartosz Plewka (bramkarz) – Piotr Groborz, Jan Janik, Szymon Balcer (od 68’ Kacper Piekarski), Szymon Kuzior, Kamil Spratek, Paweł Mandrysz, Oskar Skrzyniarz (od 75’ Paweł Chłodek), Mateusz Cywka, Nikodem Juraszczyk, Kamil Sikora.
W tabeli z 19 pkt prowadzi drugi zespół Rakowa Częstochowa. Na drugim plasuje się z kolei druga drużyna Piasta Gliwice, która ma tyle samo punktów, ale o jeden mecz rozegrany mniej. Na miejscu trzecim ROW 1964 Rybnik z 17 punktami.
W następnej, 10. kolejce ROW 1964 zagra na swoim bosiku z sąsiadem zza miedzy Decorem Bełk, który w 8 meczach zdobył 10 pkt. i po niepełnej 9. kolejce zajmował 15. miejsce w tabeli. To spotkanie w najbliższą sobotę 21 września o godz. 15.
