Roczek Edukatorium Juliusz
W Edukatorium Juliusz podsumowano dzisiaj pierwszy rok działalności placówki, którą miasto stworzyło w pawilonie Rafał dawnego szpitala miejskiego wzniesionego w XIX wieku za sprawą niemieckiego lekarza, przyrodnika, a z zamiłowania etnologa Juliusz Rogera.
- Bardzo się cieszę, że w Rybniku, który zawsze był miastem wielokulturowym mamy placówkę, upamiętniającą Juliusza Rogera i jego niezwykłą działalność. Całkiem niedawno, gdy opowiadałem o nim w Czerwionce-Leszczynach ludzie niedowierzali, że był taki Niemiec, który jako pierwszy zebrał polskie pieśni ludu śląskiego. To miejsce, które doskonale może służyć edukacji związanej i z medycyną, i z funkcjonowaniem ludzkiego ciała. Kto wie, może dzięki edukatorium pojawią się w naszym mieście nowe instytucje, które będą kształcić mieszkańców Rybnika i ościennych miejscowości w zawodach medycznych. Często mówimy o tym, że w ramach różnych wydarzeń i projektów uczy się udzielania pierwszej pomocy. Tu w Juliuszu mamy na stałe instalację, która pozwala zdobyć praktyczną wiedzę z tego zakresu i warto to wykorzystać - mówił dzisiaj w czasie konferencji prasowej w edukatorium wiceprezydent Rybnika Piotr Masłowski.
Jak wyliczył wiceprezydent, gruntowny remont, modernizacja i adaptacja budynku na potrzeby edukatorium kosztowała nieco ponad 13 mln zł, ale blisko 5,5 mln zł pokryło dofinansowanie zewnętrzne.
Według założeń edukatorium miało odwiedzać rocznie 20 tys. osób.
- W czasie pierwszych 12 miesięcy działalności odwiedziło nas ponad 21 tys. osób. Tyle było uśmiechów i wzruszeń. Tyle osób zobaczyło jak funkcjonuje ludzki organizm. Były dni, zwłaszcza w czasie wakacji, gdy roiło się u nas od dzieci w różnym wieku, gdy w naszych murach było ponad 300 zwiedzających. Odwiedzili nas nie tylko mieszkańcy Śląska. Przyjechały do nas grupy z Opola, Strzelec Opolskich i Prudnika, ale też m.in. grupa licealistów z Kielc. Wśród zwiedzających indywidualnie były m.in. osoby z Poznania czy Olsztyna. Postaramy się, by w przyszłości zwiedzających było jeszcze więcej, a o naszym edukatorium było głośno w całym kraju. Jeśli chodzi o budowanie marki edukatorium, wciąż jesteśmy na początku drogi, bo to proces wieloletni - mówił dr Wojciech Dominiak, dyrektor Muzeum w Rybniku, w ramach którego funkcjonuje Edukatorium Juliusz. Jak poinformował, zaplanowane na ten rok przychody placówki miły wynieść 140 tys. zł, tymczasem na dzień 10 września wynosiły one 159 tys. 399 zł.
Edukatorium to nie tylko stała ekspozycja, bo organizowane są tu również różnego rodzaju warsztaty, spotkania i ogólnodostępne imprezy tematyczne, by wspomnieć tylko cykl „Juliusz w podróży”, w ramach którego zorganizowano cykl wykładów i warsztatów poświęconych Japonii, jej językowi, sztuce i kulturze.
Zaproszenie na urodziny
Na urodzinowe „przyjęcie” z okazji roczku Juliusz zaprasza już w najbliższą sobotę 16 września, gdy w edukatorium będzie można m.in. zobaczyć jeden z wyjątkowych spektakli Teatru Lalek Marka Żyły. Przygotowano też wiele innych atrakcji i zamówiono urodzinowy tort.
