Olek Krupa chce zaprosić Wałęsę do Rybnika na premierę „Reagana”
W poniedziałek 25 listopada w działającym w rybnickim teatrze DKF-ie Ekran odbędzie się pokaz specjalny filmu „Reagan” z udziałem Olka Krupy, pochodzącego z Rybnika aktora, który wcielił się w rolę przywódcy ZSRR Michaiła Gorbaczowa. – Chciałbym zaprosić na premierę do Rybnika Lecha Wałęsę. Bardzo bym chciał spotkać się z Wałęsą w moim rodzinnym mieście, miasto na pewno by się sprawdziło i fajnie to zorganizowało – mówi nam Olek Krupa.
Film “Reagan” opowiada o 40. prezydencie Stanów Zjednoczonych, który stał się symbolem zakończenia zimnej wojny. W filmie zobaczymy sceny negocjacji Ronalda Reagana z Michaiłem Gorbaczowem podczas szczytu w Rejkjawiku w 1986 roku. W rolę przywódcy ZSRR wcielił się aktor z Rybnika Olek Krupa. Na ekranie rybniczanin wygląda zupełnie jak Gorbaczow.
- Pytałem reżysera: „powiedz mi, dlaczego ty mnie zaangażowałeś, przecież ja zupełnie inaczej wyglądam. On powiedział, że obejrzał dużo materiału ze mną i wybrał sobie mnie, bo uważa, że mu to zagram, a z wyglądem, sobie poradzimy”. No i udało się. Ale też mocno przygotowywałem się to tej roli, oglądałem dokumentalne filmy z Gorbaczowem, czytałem książki, które pisał, czy jego wypowiedzi. Był czas na to, żeby „stać się” prezydentem ZSRR – mówi nam Olek Krupa.
Olek Krupa nie poleciał na premierę do Stanów
Aktor nie poleciał na premierę „Reagana” w Stanach Zjednoczonych, bo obecnie pracuje w Polsce, na planie serialu „Zmora”. Dlatego film zobaczył w rybnickiej Plazie.
- Nie byłem na premierze w Ameryce. Gdy wyświetlano tam „Regana” pojechałem do Rybnika, w związku z serialem kręconym w Polsce. W Stanach była wielka premiera, ale nie wiem, jak się ten film tam przyjął. Poszedłem sobie obejrzeć film do Plazy w Rybniku. Chłopak, który sprawdzał mi bilet, był bardziej wylewny i serdeczny wobec mnie, ale pewnie dlatego, że znajomi, z którymi byłem w kinie coś mu powiedzieli – opowiada nam Olek Krupa, ciesząc się już na poniedziałkowe spotkanie z widzami podczas specjalnego pokazu w rybnickim teatrze w ramach DKF Ekran.
Reagan inny niż Trump
Aktor z Rybnika przyznaje, że film pokazuje całkiem innego prezydenta Stanów Zjednoczonych, niż ten, którego obecnie wybrała Ameryka.
- Myślę, że, Reagan był bardzo osadzony w społeczeństwie, przez to, że był aktorem, przyszedł z biedy, z prostego życia z Midwestu. Natomiast Trump nigdy nie był człowiekiem z ludu, nie był członkiem społeczeństwa, od razu miał pewną funkcję, pewien image. On jest związany z samym sobą i polityką. Nie wiem, czy Trump czytał w ogóle Konstytucję Stanów Zjednoczonych, czy ją zna. On działa zupełnie chaotycznie i przypadkowo i jest to dla mnie fenomenem. To niepojęte, że ktoś taki może być prezydentem tego kraju. Jednak to społeczeństwo go wybrało. Myślę, że coś się zmieniło od czasów Reagana i Gorbaczowa. Te uniwersalne wartości były dawniej bardziej istotne i klarowne dla ludzi – mówi nam Olek Krupa.
Olek Krupa chce zaprosić Wałęsę do Rybnika
Na premierę do Rybnika Olek Krupa chciał zaprosić byłego prezydenta RP Lecha Wałęsę.
- Miałem taki pomysł, by zrobić premierę tego filmu dla Lecha Wałęsy w Rybniku. Chciałem napisać zaproszenie. Bardzo bym chciał spotkać się z Wałęsą w moim rodzinnym mieście, miasto na pewno by się sprawdziło i fajnie to zorganizowało – mówi nam Olek Krupa.