Drogowcy pojawili się na ulicy Żorskiej z początkiem września, usuwali dotychczasowe oznakowanie i malowali nowe. Żorska jest szeroka, momentami biegła w trzech pasach, więc można było wymalować drogi rowerowe po obu stronach jezdni.

O zdanie na temat nowej trasy rowerowej zapytaliśmy mieszkających przy niej rybniczan.
Czy wraz z wymalowaniem pasów rowerowych na Żorskiej pojawiły się korki? – co wróżyli internauci zaraz po rozpoczęciu inwestycji.

- Rowerzystów nie ma za wiele, w końcu jesień, ale korków też nie ma. W zasadzie nie zauważyłam różnicy – mówi pani Agnieszka, którą spotykamy przy Żorskiej.

Różnice zauważa natomiast Łukasz Cichy, strażak z OSP Gotartowice, który mieszka przy tej drodze.

- Dawniej w kierunku Żor biegła w tym miejscu dwupasmówka. Żeby pojechać w tamta stronę trzeba było pojechać do ronda i tam zawrócić. Teraz możemy wyjeżdżać z posesji od razu w lewą stronę, bo pasów ruchu nie oddziela podwójna linia ciągła – zauważa Łukasz Cichy, dla którego zmiana ma szczególne znaczenie, bo jadąc na akcje gaśnicze, nie straci cennego czasu na „legalne” objeżdżanie ronda.

Jednocześnie przyznaje, że nie zauważył, by jakoś specjalnie zmieniło się natężenie ruchu na ulicy Żorskiej po wymalowaniu tam pasów rowerowych. (AK)

Rowerem z Rybnika do Żor

6 zdjęć

Nowa droga rowerowa z Rybnika do Żor gotowa.