Legendy górnicze nie tylko na Barbórkę
O strzygoniu w kopalni, Miedzianej Pani, skarbniku w biedaszybie, górniku i wodnych demonach czy zaginionym pierścieniu przeczytamy w najnowszej książce Jerzego Buczyńskiego „Legendy górnicze”.
Ponad 500-stronicową publikację z ilustracjami rybnickiej malarki i plakacistki Weroniki Hluchnik wydała Rybnicka Agencja Wydawnicza Adama Ryszki.
47 legend i 29 kopalń, w tym te nasze, z Chwałowic czy z Ignacego, zebrał i napisał Jerzy Buczyński z Radlina, górnik dołowy, który przez 27 lat pracował na Marcelu i Pniówku. Po przejściu na emeryturę zamienił kilof na pióro. Dziś ma na koncie książki i opowiadania o różnej tematyce. A pisze po polsku i śląsku, popularyzując historię kraju i regionu.
Najnowszą książkę „Legendy górnicze”, w których znalazły się też podania z kopalni złota, miedzi i soli, Jerzy Buczyński będzie podpisywać dziś w Focusie, a 5 grudnia od 9.00 w Orbicie. Prezent pod choinkę z autografem jak znalazł!
(S)