Rybnickie Centrum Onkologii Integracyjnej
- Chcemy zaproponować nowy model opieki nad pacjentem z nowotworem, w którym oprócz klasycznego leczenia onkologicznego, mamy również całą gamę działań nakierowanych na to, by chory dobrze znosił leczenie i czuł się jak najlepiej - mówi doktor Grzegorz Słomian, specjalista onkologii klinicznej i medycyny paliatywnej. O tym, jakie to działania usłyszeli dziś (1 grudnia) uczestnicy konferencji „Zdrowie w centrum uwagi”, jaka odbyła w Kampusie w ramach Rybnickiego Festiwalu Zdrowia.
Ból, nudności, wymioty, utrata apetytu, osłabienie, a do tego chory na nowotwór czuje jeszcze ogromny niepokój, zwątpienie i strach, które mogą prowadzić do depresji, przewlekłego stresu, zaburzeń w życiu rodzinnym i zawodowym.
- Kiedy chory przejdzie przez etap diagnostyki, trafia na konsylium - to novum w leczeniu onkologicznym, a następnie wchodzi w poszczególne fazy leczenia. Wykorzystujemy wszystkie metody - chirurgię, leczenie farmakologiczne: chemioterapię czy hormonoterapię oraz radioterapię. Po zakończeniu tego długiego i mocno wyczerpującego etapu leczenia, chory przychodzi do lekarza na kontrole. Ale gdzie jest cała reszta? Gdzie działania, aktywności, metody i techniki, które będą pomagały choremu powrócić do normalności? - pytał dr Grzegorz Słomian, ordynator oddziału onkologii wojewódzkiego szpitala w Orzepowicach. Gdzie?
W Centrum Onkologii Integracyjnej
- Chcemy zaproponować nowy model opieki nad pacjentem z nowotworem, gdzie oprócz klasycznego leczenia onkologicznego mamy również działania nakierowane na to, by chory dobrze znosił leczenie i czuł się jak najlepiej - mówił dr Słomian, zwracając uwagę na to, jak istotne są: zmiana stylu żywienia, aktywność fizyczna, opieka psychologa, rehabilitacja, wsparcie rodziny i otoczenia, rozwój zainteresowań czy aktywność społeczna.
Na tym właśnie polega integracyjna opieka onkologiczna, która oprócz tradycyjnych metod terapii onkologicznej obejmuje też dodatkowe aktywności, które mają poprawić samopoczucie chorego.
- I nie mówimy tu o żadnych niesprawdzonych metodach, ale o takich, które w części, albo w całości zostały zweryfikowane przez podstawowe badania medyczne. I mamy dowody na to, że metody te przynajmniej w części są skuteczne - mówił dr Słomian, przewodniczący rady fundacji na rzecz onkologii „Rakowi STOP” w Rybniku.
Mowa m.in. o ruchu i aktywności fizycznej. - Może to zabrzmieć dziwnie, ale badania naukowe potwierdzają, że sześciomiesięczne praktykowanie jogi trzy razy w tygodniu przez pacjentki z rakiem piersi, poprawiło skuteczność i tolerancję ich leczenia - mówił dr Słomian. Opowiadał też o innych metodach o udokumentowanym działaniu: fizjoterapii, masażu, akupresurze, akupunkturze, psychoterapii, dietoterapii czy wsparciu emocjonalnym.
- Nikogo nie dziwią już grupy wsparcia, jak choćby amazonki, które odgrywają istotną rolę w życiu kobiet chorych na raka piersi - mówił.
W chorobie nowotworowej ważną rolę może odegrać też arteterapia (muzykoterapia, aromaterapia i muzeoterapia), zdrowy sen i radzenie sobie ze stresem poprzez medytację i relaksację.
- Są badania, które pokazują, że jedna godzina medytacji może odpowiadać czterem godzinom zdrowego, prawidłowego snu. I rzecz niezwykle ciekawa - muzeoterapia. Są osoby, które mają sporą wiedzę z dziedziny historii sztuki, wzbogaconą o znajomość dotyczącą różnych schorzeń. I to właśnie one oprowadzają pacjentów po muzeach, pokazują im obrazy, rzeźby i inne dzieła sztuki, a opowiadając o nich wywołują emocje, które mają niezwykle pozytywny wpływ na chorych. Rzecz w tym, by wybrać odpowiednie dzieła sztuki do schorzenia, z jakim mamy do czynienia. W Kanadzie istnieje nawet coś takiego, jak recepta do muzeum - lekarze zapisują niektórym pacjentom wsparcie takiego właśnie muzeoterapeuty - opowiada onkolog.
Niewykluczone, że taki muzealnik terapeuta będzie też pracować z chorymi w Rybniku.
W rybnickim centrum, czyli joga na Juliuszu
- Słyszymy Centrum Onkologii Integracyjnej, myślimy: nowy budynek, wyposażony w nowoczesny sprzęt i aparaturę. Niestety, takie przedsięwzięcie jest nie do zrealizowania, dlatego chcemy zaproponować innowacyjne podejście do tematu. Kluczowy nie jest budynek, ale przestrzeń do działania oraz środowisko skupiające profesjonalistów działających na rzecz poprawy samopoczucia i stanu zdrowia chorych - wyjaśnia dr Słomian.
Taką przestrzeń udało się już stworzyć w Edukatorium Juliusz, gdzie od 27 października odbywają się zajęcia jogi i warsztaty z psychoonkologiem.
- Jesteśmy na etapie finalizowania współpracy z dietetykiem, a więc chorzy będą mogli skorzystać z kolejnych zajęć. Chcemy też nawiązać współpracę z dobrym ośrodkiem rehabilitacyjnym, a w porozumieniu z Edukatorium wprowadzić zajęcia muzeoterapii, bo okazuje się, że jeden z pracowników rybnickiego muzeum właśnie jest w trakcie szkolenia i już niedługo będzie mieć uprawnienia muzeoterapeuty - opowiadał dr Grzegorz Słomian.
- Gratuluję pomysłu! Przed 15 laty byłam w Bostonie, w szpitalu na oddziale onkologii dziecięcej i właśnie tam widziałam zajęcia aromaterapii i muzykoterapii dla dzieci onkologicznych. Wtedy wydawało mi się to odległym marzeniem, a teraz to dzieje się tutaj, w Rybniku. Dziękuję pomysłodawcom. To naprawdę świetna rzecz! - mówiła dr Katarzyna Musioł, pediatra i onkolog.
Konferencję „Zdrowie w centrum uwagi” zorganizowało Rybnickie Centrum Edukacji Zawodowej, Uniwersytet Ekonomiczny w Rybniku i Powiatowy Urząd Pracy, wspólnie z fundacjami Rakowi STOP i mAli wspaniali oraz WSS nr 3 i miastem.
Do poruszanych w jej trakcie tematów będziemy jeszcze wracać.