Strona główna/Gazeta Rybnicka/Dzielnice Rybnika/Kamień/Rybnicki kalendarz mieszkańców z pasją

Rybnicki kalendarz mieszkańców z pasją

08.12.2023 Miasto

Wczoraj w Domu Kultury w Chwałowicach odbyła się premiera miejskiego kalendarza „Jestem z Rybnik” na rok 2024 z mieszkańcami w roli głównej. Tym razem na jego karty za sprawą zdjęć Marcina Giby trafili m.in.: zegarmistrz opiekujący się zegarem na ratuszowej wieży, właścicielka małej stadniny i instruktorka jazdy konnej oraz wielodzietna rodzina zastępcza.

Tym razem na karty kalendarza trafiła m.in. wielodzietna rodzina zastępcza. Zdj. Wacław Troszka

To szósta edycja elegancko wydanego kalendarza pełnego rybniczan. Nadano mu nawet tytuł: „Pasja to moja praca, praca to moja pasja”.

- Każdy kolejny kalendarz to nowi ludzie, nowe historie i nowe relacje z ludźmi, którzy wybrali Rybnik, jako miejsce do życia i pracy. Inicjatywa powstania kalendarza miejskiego „Jestem z Rybnika” zrodziła się z potrzeby wyróżnienia osób, które w znaczący sposób wpływają na życie naszego miasta - podkreśla Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Rybnika.

Kalendarz to wspólne dzieło urzędników z magistrackiego wydziału marketingu i mediów, którego jest naczelnikiem. To oni zbierają propozycje, a potem wybierają „dwunastu wspaniałych” na karty kolejnych miesięcy. Potem utytułowany rybnicki fotografik Marcin Giba, który od pierwszej edycji współtworzy swoimi fotografiami kalendarz otrzymuje listę bohaterów kolejnych miesięcy do sfotografowania.

Premiera miejskiego kalendarza odbyła się 7 grudnia  w Domu Kultury w Chwałowicach. Zdj. Wacław Troszka

- Gdy dostaję listę osób do sfotografowania, zaczynam się zastanawiać, jak je sfotografować, jak je pokazać. Szukam inspiracji i przygotowuję sobie plany kolejnych sesji zdjęciowych. Z takim planem jadę na sesję. Czasem go realizuję, ale często jest on tylko punktem wyjścia, bo na miejscu rodzą się nowe, lepsze pomysły.
Każda osoba to inne wyzwanie. Wyzwaniem było sfotografowanie dziesięcioosobowej rodziny zastępczej, ale okazało się, że to fajna, bardzo zgrana ekipa, więc fotografowanie ich było całkiem przyjemne. Zupełnie innym wyzwaniem było zdjęcie Anny Jurcimierskiej wykonującej akrobacje na pionowej rurze (pole dance). Od niej pozowanie wymagało bardzo dużego wysiłku, a ode mnie szybkości i fotograficznej sprawności. Tak naprawdę wszyscy bohaterzy kalendarza na rok 2024 byli oryginalni, ciekawi i dobrze mi się ich fotografowało. Czasem zdarza się, że nawiązuję z moimi „modelami” bliższe, koleżeńskie lub zawodowe relacje, tak było w przypadku stendapera Marcina Zbigniewa Wojciecha - opowiada autor kalendarzowych zdjęć Marcin Giba.

Autor wszystkich kalendarzowych zdjęć rybniczan Marcin Giba. Zdj. Wacław Troszka

W czasie uroczystej premiery kalendarza prezydent Rybnika Piotr Kuczera dziękował i jego autorom, i bohaterom, z którymi posiadacze tego wydawnictwa spędzą kolejne miesiące przyszłego roku.

 

- Pasja to moja praca, praca to moja pasja - tak mówią bohaterowie tego kalendarza. To ogromna satysfakcja mieć takich mieszkańców i czerpać energię od ludzi, dla których życie staje się pasją - mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika. - Cieszę się, że mamy takich mieszkańców. To wspaniałe, że wciąż znajdujemy nowe, ciekawe osoby do kolejnych edycji. Miasto tworzą ludzie - kiedy patrzę na ten kalendarz i jego poprzednie wydania wiem, że Rybnik ma ogromne szczęście, wygląda na to, że osób do kolejnych wydań nam nie zabraknie - dodaje prezydent.

Jak podkreśla rzecznik prasowa magistratu Agnieszka Skupień, kalendarz miejski może być doskonałym prezentem świątecznym nie tylko dla mieszkańców Rybnika, ale i wszystkich kochających miasto i utożsamiających się z nim. Można go już kupić w Halo!Rybnik, przy ul. Jana III Sobieskiego 20; kosztuje 50 zł.
Kalendarze „Jestem z Rybnika” na 2018 i 2019 rok podczas Międzynarodowego Festiwalu i Konkursu Kalendarzy Zoom Art w Katowicach uznano za najlepsze kalendarze administracyjne roku.

Styczeń posiadacze kalendarza spędzą w towarzystwie Jakuba Rycia oraz Aleksandry i Tomasza Trocińskich, prowadzących klub Crossfit Black Ground. Zdj. Marcin Giba
Bohaterowie kalendarza :


Aleksandra i Tomasz Trocińscy oraz Jakub Ryć. Prowadzący klub CrossFit Black Ground. Tworzą zespół pełen pasji, energii i chęci do działania. Uczestnikom zajęć dają to, co potrafią najlepiej - niezawodną opieką trenerską, motywację do pokonywania słabości oraz uśmiech.

Karol Ciecior. Współwłaściciel rodzinnej firmy Atelier Słodyczy, stworzonej z pasji i miłości do wypieków, łączącej tradycję z nowoczesnością. Pod jego okiem powstają dopracowane w najmniejszym szczególe słodkości: kołocz śląski, wypieki tradycyjne, praliny i desery.

Paulina Rzymanek i Elżbieta Janota. Tłumaczki prowadzące podcast o książkach „Już tłumaczę”. Spośród licznych przeczytanych wydawnictw starają się wyławiać ważne tematy społeczne, świeże spojrzenie oraz dobre pisarstwo. Stale znajdują się w rankingach najlepszych podcastów kulturalnych.

Anna Jurcimierska. Instruktorka oraz właścicielka Pole Dance Centrum. Z profesjonalizmem i zaangażowaniem uczy wysoce rozwiniętego tańca, wymagającego dużej wytrzymałości i ogólnej sprawności fizycznej, w tym umiejętności typowych dla gimnastyki.

Monika Dzierżenga. Właścicielka firmy MiDius, polskiej marki handmade. Jej ręcznie wykonywane z dbałością o każdy szczegół, wyjątkowe torebki posiadają ciekawe i oryginalne wzornictwo. Ich niebanalny styl podkreśli każdą osobowość.

Teresa i Mariusz Steblok ZRZ (zawodowa rodzina zastępcza) Wraz z synem Wojtkiem otwarli swoje serca i stworzyli Wwspólny dom z Emmanuelem, Lisą, Samuelem, Vanessą, Niną, Dominikiem i Igorem. Ich mottem życiowym są słowa „strach puka do drzwi, a tam otwiera mu odwaga”.

Magdalena Łata-Kunert. Fizjoterapeutka uroginekologiczna. Prowadzi autorskie warsztaty dotyczące kobiecego zdrowia i komfortu. Na codzień w gabinecie zajmuje się zaburzeniami dna miednicy, bólem, fizjoterapią okołoporodową oraz okołooperacyjną.

Mariola Lis. Szkółka Krzewów Ozdobnych LIS, w której można kupić piękne, wypielęgnowane okazy drzewek i krzewów liściastych czy iglastych, a także uzyskać pomoc przy wyborze odpowiednich roślin oraz zasad ich sadzenia i pielęgnacji.

Artur Kejza. Judoka, trener judo oraz założyciel Klubu Sportowego „Kejza Team” Rybnik. Multimedalista Mistrzostw Polski w tym 3-krotnie Mistrz Polski Seniorów. Swoim zaangażowaniem, doświadczeniem i profesjonalnym podejściem do zawodu zbudował wspaniałą grupę zawodników odnoszących sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej.

Martina Krakowczyk. Instruktorka jazdy konnej oraz właścicielka Stajni Lord Riders. Nauka jazdy konnej, treningi sportowe, przygotowywanie do zawodów na wyjątkowych koniach w otoczeniu pięknej natury, z dala od miejskiego zgiełku, to jej największa pasja.

Wojciech Mura. Właściciel firmy Aqua-Tech, będącej mistrzowskim połączeniem fauny i flory. Potrafi zaaranżować tropikalne terraria, paludaria oraz akwaria w każdym rozmiarze. Jego dzieła są atrakcją wielu miejsc w całej Polsce.

Eugeniusz Kalkowski. Najstarszy rybnicki rzemieślnik - zegarmistrz. Pasjonat prowadzący swój warsztat nieprzerwanie od 1964 roku. Od zawsze fascynują go nie tylko misterne mechanizmy małych zegarków ręcznych, ale również potężne zegary wieżowe, takie jak choćby pozostający pod jego opieką zegar z wieży rybnickiego ratusza.

Kalendarz miejski "Jestem z Rybnika" na rok 2024

21 zdjęć

7 grudnia w Domu Kultury w Chwałowicach odbyła się premiera miejskiego kalendarza „Jestem z Rybnika” na rok 2024 z mieszkańcami w roli głównej. Tym razem na jego karty za sprawą zdjęć Marcina Giby trafili m.in.: zegarmistrz opiekujący się zegarem na ratuszowej wieży, właścicielka małej stadniny i instruktorka jazdy konnej oraz wielodzietna rodzina zastępcza.

 

Dziennikarz
Wacław Troszka

Zobacz także

Rybnickie serca w rozmiarze XXL
Rybnickie serca w rozmiarze XXL

Rybnickie serca w rozmiarze XXL

do góry