Żużlowcy na musiku

Choć drużyna z Łodzi to jeden trzech najsłabszych zespołów drugiej ekstraligi (sezon rozpoczęła od 5 porażek) to będzie to pojedynek sąsiadów z tabeli. Innpro ROW po rozegraniu 9 meczów z 14 pkt zajmuje w niej miejsce 5., a dzisiejsi rywale z 9 pkt zdobytymi w 10 spotkaniach są na miejscu 6. Innpro ROW wciąż nie rozegrał zaległego meczu na swoim torze z WYBRZEŻEM Gdańsk i dlatego w tabeli wyprzedzają go zespoły z Poznania, Bydgoszczy i Krosna, które mają po 15 pkt, ale więcej rozegranych spotkań. Liderem tabeli jest natomiast zespół z Ostrowa Wlkp., który po 11 meczach ma na swoim koncie 19 pkt. Wczoraj OSTROVIA bez żadnych kłopotów wygrała 52:38 w Rzeszowie z tamtejszą STALĄ, z którą rybniczanie przegrali tam przed tygodniem 44:46. No właśnie, po ostatnim weekendzie, w czasie którego Innpro ROW został jeszcze znokautowany właśnie w Ostrowie Wlkp. (28:62), wielu kibiców naszego zespołu wątpi już w możliwość wywalczenia w tym sezonie awansu do ekstraligi. Żużlowcy ROW-u Rybnik w dzisiejszym meczu wielkiej nadziei swoim kibicom raczej nie przywrócą, bo ORZEŁ Łódź to drużyna nielicząca się w walce o awans. Muszą jednak dzisiejszy mecz na swoim torze wygrać, a jeśli wygrają zainkasują komplet 3 pkt, w tym punkt bonusowy za wygranie dwumeczu, bo 5 maja Innpro ROW wygrał w Łodzi 50:39.
W dzisiejszym meczu w drużynie gospodarzy zabraknie juniora Maksyma Borowiaka, który w drugim biegu meczu w Ostrowie Wlkp. w kraksie spowodowanej przez Kacpra Tkocza nabawił się urazu nogi. Pierwszy wyścig o 14; prezentacja drużyn 13.45!