Szkolna strzelnica bez nabojów
W Zespole Szkół nr 3 przy ul. Orzepowickiej na osiedlu Nowiny otwarto dzisiaj oficjalnie wirtualną strzelnicę. Będą z niej korzystać uczniowie, ale w razie potrzeby również policjanci i żołnierze oraz członkowie stowarzyszeń paramilitarnych np. harcerze.
Prawdziwe są tu tylko repliki broni krótkiej (Glock) i długiej (AK 416), w sumie osiem sztuk. Zasilane gazem symulują strzał, a nawet odrzut broni i przeładowanie. Ale niczym się tu nie strzela, bo to system laserowo-multimedialny. W zależności od wybranej opcji na dużym ekranie, do którego strzela się z kilku metrów pokaże nam się albo klasyczna tarcza, albo tarcza w różnych wybranych okolicznościach przyrody, ewentualnie różne sylwetki np. terrorystów. Wyniki otrzymujemy praktycznie od razu.
Strzelnicę urządzono w zagraconym dotąd pomieszczeniu w piwnicy szkoły. Jej urządzenie i wyposażenie kosztowało łącznie 242 tys. 400 zł. W ramach programu „Strzelnica w powiecie 2022” realizowanego przez Ministerstwo Obrony Narodowej i Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji 80 proc. tej kwoty pokryły środki ministerialne, pozostałych 20 proc. wyłożyło miasto.
- Młodzież, która jest dzisiaj jest obeznana z wirtualną rzeczywistością na pewno sobie na tej strzelnicy poradzi. Uczniowie będą z niej korzystać w ramach ujętej w podstawie programowej edukacji dla bezpieczeństwa w klasie I liceum ogólnokształcącego, która przewiduje zajęcia na strzelnicy - mówił Paweł Kaszyca, dyrektor Zespołu Szkół nr 3.
Dyrektor Kaszyca zapowiada on nawiązanie współpracy z innym szkołami średnimi, dla uczniów których wizyta w wirtualnej strzelnicy nie będzie może tak atrakcyjna jak prawdziwa strzelnica, ale na pewno bardzo bezpieczna.
Obecny na uroczystości prezydent Rybnika Piotr Kuczera zwrócił uwagę na dzisiejsze realia i wojnę toczącą się za naszą wschodnią granicą i realne prawdopodobieństwo, że umiejętność strzelania i posługiwania się bronią może nam się zwyczajnie przydać.
Niewykluczone, że w przyszłości szkoły posiadające „powiatowe strzelnice” będą mogły ze sobą rywalizować na żywo w internecie.
Nie jest tajemnicą, że gry komputerowe nazywane popularnie „strzelankami” są wśród młodzieży bardzo popularne. Mają też bez wątpienia walor edukacyjny, bo uczniowie grając w nie w globalnej sieci, szlifują swój angielski rozmawiając z w czasie kolejnych akcji i strzelanin z rówieśnikami z innych krajów, a nawet innych kontynentów.