Jak smakuje Rybnik? Tomek je w Starej Palmiarni Mimoza
Tomek Dawidziuk z branżą gastronomiczną związany jest od dawna. Kiedyś hobbystycznie oceniał lokale gastronomiczne na Google Maps, a od niedawna dzieli się swoimi recenzjami w social mediach. Od teraz będzie degustował dania serwowane w rybnickich lokalach z "Rybnicką.eu". Jak smakuje Rybnik? Dziś Tomek je w Starej Palmiarni Mimoza!
Tomek Dawidziuk związany jest z gastronomią od 2007 roku. Jego przygoda zaczęła się od technikum gastronomicznego, a następnie kontynuował naukę na studiach z technologii żywności. Pracował również w dziale kontroli jakości w przemyśle spożywczym. Hobbystycznie oceniał lokale gastronomiczne na Google Maps, a od niedawna dzieli się swoimi recenzjami na profilu na Facebooku.
Od teraz będzie degustował dania serwowane w rybnickich lokalach z "Rybnicką.eu". Jak smakuje Rybnik? Dziś Tomek je w Starej Palmiarni Mimoza!
Trzeba powiedzieć sobie jedno: Niedobczyce coraz bardziej zachwycają. Zarówno familoki, jak i Park Czempiela stają się coraz piękniejsze. Niedawno odrestaurowany amfiteatr w tymże parku to prawdziwe arcydzieło. Brawo, Rybnik!
Oczywiście, muszę również wspomnieć o restauracji Mimoza, która niedawno przeszła metamorfozę. Wygląda wspaniale, a kuchnia? Zasługuje na szczególne wyróżnienie. Zdecydowałem się na klasyki, bo wierzę, że jeśli restauracja szanuje tradycyjne dania, to cała jej kuchnia będzie godna uwagi. Wybrałem tatara, żurek i schabowego.
Tatar był podany po mistrzowsku. Mięso nie było z polędwicy, lecz ze zrazowej górnej - dla mnie strzał w dziesiątkę, smak był wyborny. Ta część jest równie pyszna, ale i dużo tańsza. Dodatki idealnie uzupełniały mięso, choć mogłoby ich być nieco mniej, by nie przytłaczały głównego składnika.
Żurek. Tak gęstego i aromatycznego żurku nie jadłem od dawna. Na własnym zakwasie, pełen smakowitych składników. Konsumpcja tego dania była prawdziwą przyjemnością, a jajko na miękko w panierce dopełniało całości - zarówno wizualnie, jak i smakowo.
Schabowy to danie, w którym czuć było szacunek kuchni do mięsa. Przygotowany z pasją, z puree ziemniaczanym, które smakowało jak w latach 90. Do tego biała kapusta zasmażana, a na moją prośbę - także czerwona. Obie wersje były przepyszne, szczególnie czerwona.
Stara Palmiarnia Mimoza to miejsce, które z czystym sumieniem polecam. Tu nie ma oszukaństwa w kuchni - jest autentyczność i pasja. Szef kuchni to prawdziwy skarb. Polecam!
Tomek Dawidziuk