Nowe rady dzielnic Rybnika zainaugurowały kadencję w Domu Kultury w Niedobczycach
- W samorządzie wszyscy mamy do wykonania jakąś pracę. Przed nami duże projekty infrastrukturalne, tworzenie nowoczesnego miasta, różne wyzwania przyszłości, takie jak transformacja energetyczna, tworzenie atrakcyjnego Rybnika - to wszystko nas wiąże i powinno nas wspólnie organizować. Istotna jest współpraca poszczególnych elementów samorządu dla dobra wspólnego - mówił Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący rady miasta Rybnika, podczas spotkania inauguracyjnego pracę nowych rad dzielnic Rybnika. Zaś prezydent Piotr Kuczera podkreślał, by myśląc o dobru i rozwoju dzielnic, myśleć o dobru i przyszłości całego miasta.
Dziś, 6 czerwca, w Domu Kultury w Niedobczycach odbyło się spotkanie inauguracyjne pracę nowych rad dzielnic Rybnika. Zostały wybrane na 5-letnią kadencję (2023-2028) według nowych zasad, w myśl których wybory miały formułę zbliżoną do wyborów ogólnokrajowych - odbyły się w formie całodniowego głosowania w wyznaczonym lokalu wyborczym.
Przypomnijmy, w związku z brakiem wystarczającej liczby kandydatów nie powołano rad dzielnic: Gotartowice, Kłokocin, Ligota-Ligocka Kuźnia, Maroko-Nowiny, Niedobczyce, Paruszowiec-Piaski, Radziejów, Śródmieście, Stodoły.
W pozostałych 18 dzielnicach, w których zarejestrowano odpowiednią liczbę kandydatów, wybory się odbyły. Jednak z uwagi na niewystarczającą frekwencję wyborczą, wybory zostaną powtórzone w ciągu 3 najbliższych miesięcy w 3 dzielnicach: Boguszowice Stare, Rybnik-Północ i Smolna. W pozostałych 15 dzielnicach frekwencja spełniła warunki progu wyborczego, w związku z czym wybrano nowe rady dzielnic.
- Porównując dane dotyczące średniej frekwencji wyborczej w wyborach do rad dzielnic w 2019 i 2023 roku należy zwrócić uwagę, iż wzrosła ona w obecnych wyborach ponad 10-krotnie. W 2019 roku wynosiła 1,5 proc., zaś w roku bieżącym 17,45 proc. W wyborach wzięło udział ponad 8 tysięcy mieszkańców - wyliczał Robert Cebula, sekretarz miasta Rybnika.
Piotr Kuczera: Rybnik to 27 dzielnic i jedno wspólne miasto
- Inauguracji pracy rad dzielnic to ważny moment, by porozmawiać o mieście i nakreślić wspólne cele na najbliższe lata funkcjonowania naszego miasta rozumianego z jednej strony jako całość, a z drugiej jako 27 dzielnic - mówił prezydent Piotr Kuczera.
- Głęboko wierzę, że te wybory spowodowały jedną rzecz - że rady dzielnic mają mocniejsze umocowanie w głosach samych mieszkańców. Te 8 tysięcy, gdy patrzy się na całe miasto - ponad 130 tysięczne to może nie jest jakiś wyjątkowo silny mandat. Bardzo bym chciał by ta frekwencja wynosiła 30, 40 procent, ale wiemy że nawet w skali kraju mamy z tym problem, w skali wyborów do rady miasta, czy na prezydenta ta frekwencja też nie jest szokująco wysoka, ale powinniśmy nad tym mocno pracować - mówił Kuczera.
Dodał, że ta kadencja będzie bardzo dobrym przykładem na to, by mobilizować mieszkańców tych dzielnic, gdzie rady dzielnic nie powstały.
Kiljańczyk: Rybniczanie postrzegani jako osoby dumne ze swojego miasta
Wojciech Kiljańczyk, przewodniczący Rady Miasta Rybnika tłumaczył, że samorząd to forma współpracy, ale też tworzenie pewnej wspólnoty.
- By dobrze się żyło w mieście, by miasto rozwijało się w sensie społecznym i gospodarczym, potrzebna jest współpraca mieszkańców, sektora prywatnego czyli biznesu, publicznego czyli administracji, niektórzy dodają, by działać przy poszanowaniu środowiska - mówił Kiljańczyk.
Dodał, że rybniczanie są postrzegani jako osoby, dumne ze swojego miasta, swojego samorządu i to należy podkreślać.
- Pamiętam swoje studia z czasów, a studiowałem socjologię, gdzie wspólnotowość, duma z Rybnika pojawiała się jako wynik wszystkich badań - mówił Kiljańczyk.
- W samorządzie wszyscy mamy do wykonania jakąś określoną pracę. Przed nami duże projekty infrastrukturalne, tworzenie nowoczesnego miasta, różne wyzwania przyszłości, takie jak transformacja energetyczna, tworzenie atrakcyjnego Rybnika. To wszystko, co nas wiąże i powinno nas wspólnie organizować. Istotna jest współpraca poszczególnych elementów samorządu sektora publicznego dla dobra wspólnego - mówił Wojciech Kiljańczyk.