Centrum Onkologii Integracyjnej w Edukatorium Juliusz
Pierwsze zajęcia - jogi powięziowej i warsztaty z psychoonkologiem - dla pacjentów chorujących na raka i ich rodzin ruszyły już w październiku. W styczniu doszły kolejne - z dietetykiem klinicznym. 22 lutego pomysłodawcy i prowadzący zajęcia w Centrum Onkologii Integracyjnej spotkali się na konferencji w Edukatorium Juliusz, by powiedzieć: - Działamy!
Centrum Onkologii Integracyjnej, w ramach którego w Edukatorium Juliusz cyklicznie odbywają się zajęcia wspierające chorych na raka, powstało z inicjatywy Fundacji na rzecz Onkologii „Rakowi - Stop” i oddziału onkologicznego rybnickiego szpitala.
- Postawienie diagnozy choroby nowotworowej to dramatyczny moment w życiu chorego i całej jego rodziny. To moment, w którym rozpoczyna się długa i wyboista droga do odległego celu - wyleczenia. Rzecz w tym, by chory mógł wrócić do normalnego życia jakie prowadził przed diagnozą. Co zrobić by mu w tym pomóc? Sam proces leczenia to za mało. Musimy pobudzać chorego do aktywności i zaproponować mu takie dodatkowe metody działania, aby zwiększyć jego szansę na wyzdrowienie oraz zapewnić mu jak najlepszą jakość życia w trakcie terapii - mówił doktor Grzegorz Słomian, specjalista onkologii klinicznej i medycyny paliatywnej.
I taki właśnie jest cel Centrum Onkologii Integracyjnej, które w Eduktorium Juliusz oferuje cykliczne zajęcia jogi powięziowej, spotkania z psychonkologiem i dietetykiem.
- To miejsce niezwykłe, tworzone przez ludzi z pasją, których jedynym marzeniem jest pomoc ludziom chorym na raka. Pacjenci otrzymują tutaj dodatkowe terapie do swoich podstawowych terapii onkologicznych, a z badań naukowych wiemy, że takie dodatkowe terapie powodują, że cały proces leczenia jest o wiele łatwiejszy, krótszy i prostszy - podsumowuje prof. Jadwiga Jośko-Ochojska, lekarka, która sama przeszła chorobę nowotworową.
Dodatkowych terapii i potwierdzonych naukowo metod wsparcia jest sporo: psychoonkologia, relaksacja, medytacja, aromaterapia, szeroko rozumiana aktywność fizyczna, joga, spacery i kąpiele leśne, wsparcie najbliższych, rehabilitacja, fizjoterapia, akupresura oraz muzeoterapia znana m.in. w Szwecji i w Kanadzie, gdzie lekarze zapisują pacjentom recepty do muzeum.
- I takie zajęcia muzeoterapii będziemy chcieli zaproponować również naszym pacjentom w Centrum - zapowiedział Grzegorz Słomian, ordynator oddziału onkologii wojewódzkiego szpitala w Orzepowicach, mówiąc o pracowniku rybnickiego muzeum, który dokształca się w tej dziedzinie i będzie certyfikowanym muzeoterapeutą.
Centrum dla chorych i rodzin
Póki co w Centrum, czyli w Edukatorium Juliusz odbywają się zajęcia jogi powięziowej, które prowadzą joginki Mariola Ciesielska i Marta Brzezinka oraz warsztaty radzenia sobie ze stresem, na które zapraszają psychoterapeutki Marta Banout i Ewa Żmuda.
- Chorzy leczą się długo i w trakcie leczenia prowadzą życie rodzinne, a często i zawodowe, więc zależy nam na tym, by potrafili pogodzić rzeczywistość leczenia z codziennością. Z moich obserwacji wynika, że jedną z najtrudniejszych rzeczy, która dotyczy chorych i ich bliskich, jest komunikacja. W czasie choroby wsparcie bliskich jest niezwykle ważne, ale żeby je otrzymać trzeba umieć o nie poprosić i powiedzieć wprost czego się potrzebuje - mówiła Marta Banout.
Ewa Żmuda, która pracuje jako psycholog w żorskim hospicjum zwróciła uwagę, jak ważne jest, by pacjenci mieli możliwość kontaktu ze specjalistą już na początku diagnozy.
- Od pacjentów słyszę, że to ma sens i się sprawdza, ale kiedy z nimi rozmawiam pytają, dlaczego dopiero teraz mogą spotkać się z psychologiem, a nie wcześniej, choćby na oddziale czy w poradni. Mówią też o uldze, jaką daje im rozmowa. Bo takie wsparcie redukuje stres i napięcie, które pacjent nosi w sobie od momentu postawienia diagnozy i to właśnie wtedy powinien otrzymać pierwsze wsparcie psychologiczne - opowiadała Ewa Żmuda uczestnikom konferencji „Co pomaga w trakcie leczenia onkologicznego?”.
A wzięli w niej udział samorządowcy, dyrektorzy instytucji i szkół oraz pacjenci onkologiczni. Wśród nich jest też Marta Brzezinka, która prowadzi w Edukatorium zajęcia dla pacjentów: - Leczę się cztery lata, a zachorowałam w czasie pandemii. Najpierw szukałam metod pracy dla siebie, teraz wykorzystuję je w pracy z pacjentami. Mowa o technikach relaksacyjnych i oddechowych, oraz o tym, jak koić układ nerwowy, bo stres pojawia się non stop - mówiła na konferencji oficjalnie otwierającej Centrum Onkologii Integracyjnej.
- Po co takie miejsce skoro chorzy mogliby pójść do typowej szkoły jogi? Na naszych zajęciach wiemy na czym się skupić, a poziom uwagi kierowany jest na każdego, bo grupy są mniejsze. Tutaj pacjenci nie czują obaw i niepotrzebnej presji. Przychodzą tacy jacy są, z tym, co się zmieniło w ich ciele, bo radioterapia i chemioterapia zostawiają ślady, nie tylko w ciele, ale i umyśle. Pracujemy na relacjach pacjenta z samym sobą - mówiła.
- Joga powięziowa pomogła mi zrozumieć, że poprzez ruch możemy redukować traumy i inne napięcia w ciele - dodaje joginka Mariola Ciesielska, która zafascynowana jest projektem Centrum. A w styczniu w jego ramach ruszyły kolejne zajęcia - z dietetyczką kliniczną Elżbietą Krajczok, która opowiada uczestnikom o żywieniu podczas leczenia onkologicznego.
- Pacjenci i ich opiekunowie dowiadują się, w jaki sposób bronić się przed niedożywieniem, uczą się, co to jest dieta bogatobiałkowa, dlaczego tak ważne jest białko w codziennym menu, jak komponować posiłki oraz jak karmić w przypadku nudności i wymiotów - mówiła Elżbieta Krajczok.
Będzie więcej?
- Chcielibyśmy, aby takich właśnie zajęć wspierających pacjentów onkologicznych było więcej. Dlatego pamiętajcie o nas przekazując 1,5 proc. na organizacje pożytku publicznego - mówiła Klaudia Korbel, prezeska fundacji „Rakowi-Stop”, która działa od 4 lat, a powstała, by pomagać pacjentom onkologicznym rybnickiego szpitala i ich rodzinom.
- Epidemia nowotworów to fakt. To one są drugą przyczyną zgonów w Polsce. Co czwarty, piąty z nas w ciągu życia zmierzy się z chorobą nowotworową - mówiła lekarka Katarzyna Kryszczyszyn-Musialik, specjalistka onkologii klinicznej pracująca na oddziale onkologicznym szpitala wojewódzkiego w Rybniku.
Dlatego tak ważne jest, by oddział ten był dobrze prosperujący, a pacjenci leczyli się w godnych warunkach.
- Wyobraźcie sobie teraz miejsce, w którym czujecie się bezpiecznie, do którego wracacie bez obaw, gdzie jest wam miło, w którym czujecie się komfortowo. Co to za miejsce? Czy ktoś z was pomyślał o oddziale onkologicznym? No właśnie... Bardzo bym chciała żeby nasz oddział był takim miejscem dla naszych pacjentów - mówiła do zebranych dr Kryszczyszyn-Musialik.
- Choroby onkologiczne występują masowo, ale nie jesteśmy bezradni i bardzo się cieszę, że budynek Edukatorium - dawny szpital, w którym również leczyli się chorzy na raka, stał się jednym z elementów Centrum Onkologii Integracyjnej - podsumowuje prezydent miasta Piotr Kuczera.
Centrum wspiera chorych na raka
22 lutego w Edukatorium Juliusz odbyła się konferencja „Co pomaga w trakcie leczenia onkologicznego?”, otwierająca oficjalnie rybnickie Centrum Onkologii Integracyjnej, w którym osoby w trakcie leczenia onkologicznego i po jego zakończeniu oraz ich rodziny mogą otrzymać wsparcie.