100 lat temu w Gazecie Rybnickiej: Krwawa bójka u Wieczorka
Gazeta Rybnicka ma ponad 100-letnią tradycję. Raz na tydzień, we wtorki, będziemy zabierać Was w czasie do starego Rybnika, publikując wybrane informacje ze „Sztandaru Polskiego. Gazety Rybnickiej”. Czym żyło nasze miasto na początku stycznia 1925 roku?
Na początku stycznia 1925 roku "Sztandar Polski. Gazeta Rybnicka" pisała:
Krwawa bójka
W dzień starego roku przyszło w naszem mieście w kilku lokalach do bójek: jedna miała cięższe następstwa. W lokalu p. A. Wieczorka doszło pomiędzy kilku młodymi ludźmi, gdy sobie podchmielili, do zatargu, poczem wszczęła się krwawa bójka, której ofiarą padł niejaki Konkol w wieku około 20 lat. K. jest ciężko pożgany nożem i mało jest nadziei utrzymaniu go przy życiu.
Właściciel kina pobierał prąd bez licznika
Z posiedzenia Rady Miejskiej, która odbyła się 30 grudnia 1924 roku/. Żywszą dyskusję wywołał punkt porządku dziennego, mianowicie pobranie sumy zaległej od właściciela starego kina p. Płaczka. Według zestawienia komisji badawczej został skarb miejski poszkodowany o 480 zł, ponieważ właściciel starego kina pobierał prąd od miasta bez licznika. Komisja stwierdziła, że w miesiącach przed wbudowaniem licznika pobierano od p. Płaczka przeciętnie 55 kilowat zużywanego prądu na miesiąc. Po wbudowaniu licznika okazało się, że za miesiąc luty zostało zapotrzebowanych 343 kilowat, za miesiąc marzec 222 klwt, za kwiecień 155 klw. Komisja stwierdziła, że p. Płaczek po stwierdzeniu zapotrzebowania w miesiącu lutym naraz większą ilość lamp zaprzestał świecić, pomiędzy nimi wielką łukową lampę przed kinem.
