To jej pierwsza wystawa.

- Ten pomysł zrodził się rok temu, kiedy poradziłam sobie z wewnętrznym krytykiem i postanowiłam trochę się pokazać. Pomyślałam jednak, czemu mam być w tym sama i zaprosiłam do współpracy cudowne kobiety - mówiła Ola Kubica podczas wczorajszego wernisażu, na którym pojawiło się wiele bohaterek jej zdjęć i ich bliskich.

Do 1 kwietnia w TZR możemy podziwiać 26 dużych portretów jej autorstwa. Wśród bohaterek jest m.in. kocia behawiorystka, strażaczka, kierowczyni autobusu, bajkoterapeutka, właścicielka kawiarni, skrzypaczka, lekarka-pasjonatka wypieków, prezeska firmy zajmującej się produkcją metalowych regałów… Każda jest przekonana, że nie robi niczego nadzwyczajnego i w zasadzie nie ma się czym chwalić. 

- Okazuje się, że mamy trudność, by mówić wprost o tym, co w nas jest fantastycznego, a Ola chciała pokazać, że każda z nas ma to coś. W Polsce mamy taką przywarę, że kiedy mówimy o czymś fajnym, to od razu pojawia się obawa, że nie można, nie wypada, po co się chwalić? A przecież mamy w sobie wiele zalet i pewną siłę, która sprawiła, że dotarłyśmy właśnie do tego miejsca - mówiła terapeutka i prawniczka Anna Grzelka, jedna ze sportretowanych rybniczanek.

Tego samego wieczora w teatralnej Galerii Oblicza członkowie tutejszego Sympatycznego Klubu Fotograficznego pokazali swoje zdjęcia z podróży, tych bliskich i dalekich. Wystawę „Fotograficzna podróż” można oglądać również do 1 kwietnia.

Rybnik jest kobietą?

32 zdjęcia

Utalentowane, pracowite i pełne pasji - takie są rybnickie kobiety z portretów Oli Kubicy, o czym przekonali się uczestnicy wystawy, którą otwarto wczoraj 14 marca w Teatrze Ziemi Rybnickiej.